Sobota z LSK: KSZO Ostrowiec Św. - ŁKS Commercecon Łódź 0:3
KSZO Ostrowiec Św. przegrało z ŁKS Commercecon Łódź 0:3 (20:25, 19:25, 15:25) w meczu 20. kolejki spotkań Ligi Siatkówki Kobiet. Nagrodę MVP odebrała rozgrywająca ŁKS Commercecon - Lucie Muhlsteinova..
Do Ostrowca Świętokrzyskiego siatkarki ŁKS Commercecon Łódź pojechały w dobrych nastrojach. W poprzedniej kolejce pokonały 3:1 BKS Profi Credit Bielsko-Biała, a poszczególne zawodniczki wracają do zdrowia. Do tego w piątek, 2 marca, nagrodę na Sportowca Roku Regionu Łódzkiego 2017 odebrała Izabela Kowalińska, zaś tytuł Trenera Roku 2017 – Michal Mašek. ŁKS nie dał sobie posuć humoru i z Ostrowca Św. wyjechał z wygraną 3:0.
Pierwszy set rozpoczął się po myśli gospodyń, które po ataku Anny Miros prowadziły 3:1. Szybko jednak ełkaesianki doprowadziły do remisu. Może mało efektowny, ale skuteczny plas Regiane Bidias dał wynik 3:3. Pierwsze akcje były zatem wyrównane. Po ataku Katarzyny Sielickiej łodzianki wyszły na pierwsze prowadzenie 6:5. Mimo to ŁKS nie mógł znaleźć recepty na grę rywalek i cały czas mogliśmy oglądać walkę punkt za punkt. Atak Justyny Wojtowicz dał ostrowiankom 11 punkt, zaś w kolejnej akcji Izabela Kowalińska zaatakowała w aut. Przy stanie 13:10 o czas poprosił trener Michal Mašek. Szczęśliwie dla łodzianek gospodynie również popełniały błędy. Autowy atak Natalii Skrzypkowskiej zmniejszył straty przyjezdnych do jednego punktu (13:14). Ostrowianki, tracąc cztery oczka z rzędu, straciły przewagę i przy stanie 15:14 dla ŁKS-u o czas poprosił trener Grabowski. Autowa zagrywka Wojtowicza dała łodziankom dwupunktowe prowadzenie, zaś po ataku Bidias ŁKS prowadził 20:17. W końcowej fazie łodzianki mogły liczyć na Ewę Kwiatkowską, po jej ataku miały przewagę 22:19. Piłkę setową dał przyjezdnym atak brazylijskiej przyjmującej (24:19), zaś po błędzie Skrzypkowskiej sędzia odgwizdał koniec pierwszej partii. Ełkaesianki wygrały ją 25:20.
Druga odsłona meczu rozpoczęła się podobnie do pierwszej. Gospodynie błyskawicznie wyszły na prowadzenie 4:0, a duża w tym zasługa zagrywki Magdaleny Gryki. Łodzianki rozpoczęły tego seta niemrawo, z czego doskonale korzystały rywalki. Po ataku Kolety Łyszkiewicz KSZO prowadziło już 7:2. Przyjezdne starały dogonić wynik. Najpierw skuteczny blokiem popisała się Kwiatkowska, zaś za chwilę asa serwisowego posłała Kowalińska. Na nic się to jednak nie zdało, ponieważ najpierw błąd w ataku popełniła Sielicka, a potem Bidias i znów ostrowianki mogły cieszyć się z wysokiej przewagi (11:6). O czas poprosił zatem trener Mašek. Ta krótka przerwa zaskakująco odmieniła obraz gry. Po ataku Kwiatkowskiej łodzianki traciły cztery punkty, a po dwóch skutecznych zbiciach Bidias ŁKS doprowadził do remisu po 11. Nic dziwnego, że o czas tym razem poprosił trener Grabowski. Siatkarki z Łodzi zaczęły grać dużo lepiej i wyszły na prowadzenie 16:13 po ataku Regiane Bidias. Oglądaliśmy w tym secie niezwykle nierówną grę obu zespołów. Zagrywki Pauliny Stroiwąs okazały się skuteczną bronią, znów na tablicy wyników mieliśmy remis (17:17). Po ataku Sielickiej łodzianki wyszły na prowadzenie 19:17 i o czas poprosił Adam Grabowski. W końcówce Lucie Muhlsteinova dwukrotnie uruchomiła na środku Ewę Kwiatkowską i ŁKS miał przewagę 23:18. Dynamiczna akcja środkowej łodzianek dała im również piłkę setową. Ostatecznie przyjezdne mogły się cieszyć z wygranej 25:19, a w całym meczu 2:0.
Trzecią partię rozpoczęły od prowadzenia 2:0 siatkarek ŁKS Commercecon, a po ataku Katarzyny Sielickiej było 5:2. Obraz gry ełkaesianek na początku tego seta wyglądał inaczej niż w pierwszych dwóch. Tym razem to gospodynie musiały gonić, ale okazało się, że obrobienie strat jest możliwe. Po błędzie Bidias łodzianki miały już tylko punkt przewagi (8:7). Na dobre wychodziła ŁKS-owi gra przez środek. Atak Zuzanny Efimienko-Młotkowskiej dał przyjezdnym przewagę 12:9. Chwilę później ta sama zawodniczka posłała na stronę KSZO asa serwisowego i o czas poprosił trener Grabowski. Nie przyniosło to jednak zmiany w obrazie gry gospodyń. Atak Regiane Bidias dał ełkaesiankom prowadzenie 14:10, zaś w kolejnej akcji punkt dołożyła Ewa Kwiatkowska. Ponownie Adam Grabowski wezwał swoje zawodniczki na rozmowę. W zespole z Łodzi pierwsze skrzypce zdecydowanie grała popularna Regis. Po kolejnym z jej ataków ŁKS prowadził już 18:10. Trener Mašek postanowił wprowadzić na boisko Deję McClendon i Agatę Wawrzyńczyk. Punkty łodziankom dawały również gospodynie. Autowa zagrywka Wojtowicz oznaczała 22. punkt dla gości. Na boisku w ŁKS Commercecon pojawiła się druga rozgrywająca – Dominika Mras. Piłkę meczową ełkaesiankom dał atak Wawrzyńczyk, zaś po autowym ataku Katarzyny Szałankiewicz ŁKS mógł cieszyć się z wygranej 25:15 i w całym meczu 3:0.
Pkt po pkt: http://pls-web.dataproject.com/LiveScore.aspx?ID=1049
Statystyki meczowe: http://pls-web.dataproject.com/MatchStatistics.aspx?ID=1049&mID=27618&Page=S