Sobota z LSK: KS Pałac Bydgoszcz - Chemik Police 1:3
KS Pałac Bydgoszcz przegrał 1:3 (14:25, 23:25, 25:21, 19:25) z Chemikiem Police w meczu 18.kolejki rozgrywek LSK. MVP: Sladjana Mirković.
Policzanki po sensacyjnej porażce w ćwierćfinale Pucharu Polski, gdzie po pięciu setach uległy pierwszoligowej E. Leclerc Radomce Radom, muszą wrócić do dobrej gry. Doskonałą okazją wydaje się być ligowe spotakanie z Pałacem Bydgoszcz, który ustytował się dopiero na 12.miejsce w tabeli. Tylko czy zwolnienie Jakuba Głuszaka przyniesie pozytywne zmiany czy okaże się krokiem w tył?
Pierwszy set wydawał się nie przynosić żadnych sensacji. Policzanki dowodzone przez Piotra Matelę były wyraźnie lepsze od rywalek (6:0) i skutecznie wykorzystywały ich słabe punkty. Kąśliwe zagrywki Bianki Busy i dwa punktowe bloki Natalii Mędrzyk tylko wzmacniały przewagę gości, a dobra gra ofensywna dodawała sporo komfortu i pewności siebie. Sladjana Mirković opierała się przede wszystkim na skrzydłowych i nie zbyt często włączała do gry swoją krajankę Stefanę Velijković (tylko trzy piłki otrzymane). Set przebiegał jednak od początku do końca po myśli mistrzyń Polski, zatem bez najmniejszych problemów zapisały go na swoim koncie (25:14).
Drugi set przebiegał zdecydowanie pod znakiem policzańskiego bloku. Nawet jeśli bydgoszczankom udało się zbliżyć do rywalek na bliską odegłość punktową, to mistrzynie Polski stawiały szczelny blok, który nie tylko przekuwał się w punkty, ale też odbierał rywalkom pewność siebie w ofensywie. Ekipa gości zakonczyła set z dorobkiem ośmiu punktowych bloków, a niewątpliwą królową w tym elemencie okazała się Katarzyna Gajgał-Anioł (cztery punkty).
Dziesięciominutowa przerwa zupełnie zmieniła oblicze gry dotychczas wygrywającej drużyny. Policzanki wróciły na boisko, zupełnie nie w formie i do umownej pierwszej przerwy technicznej, podarowały rywalkom sześć punktów (6:8). Przez długi czas bydgoszczanki grały same ze sobą, a marazmu mistrzyń Polski nie był w stanie przerwać trakże czas trenera Piotra Mateli. Zawodniczki Pałacu zagoniły ekipę gości do narożnika i bezlitośnie ją punktowały (13:7). Dopiero po serii punktowej, "obudziła się" Stefana Velijković, która zdobyła punkt celnym atakiem. Błędy dalej jednak prześladowały zawodniczki Chemika i nawet jeśli sumiennie odrabiały stratę, szybko oddawały rywalkom kolejne punkty. Ostatecznie tę partię, po równie wielu błędach, swoim zwycięstwem zakończyły gospodynie (25:21).
Czwarta partia w całości należała do zawodniczek Chemika Police, które zgarnęły w spotkaniu komplet punktów. MVP wybrano Sladjanę Mirković.
Relacja punkt po punkcie: http://pls-web.dataproject.com/Livescore_Adv.aspx?ID=27606&cmpID=1049
Statystyki meczowe: http://pls-web.dataproject.com/MatchStatistics.aspx?ID=1049&mID=27606&Page=S
Powrót do listy