Siatkarska Liga Narodów: Polska - Niemcy 3:1
Polska pokonała Niemcy 3:1 (25:21, 23:25, 25:23, 26:24) w drugim meczu drugiego dnia turnieju Siatkarskiej Ligi Narodów w Opolu. W pierwszym środowym spotkaniu Włochy pokonały Tajlandię 3:0.
Oba zespoły przegrały swoje wczorajsze spotkania. Biało-czerwone uległy 2:3 Włoszkom, a Niemki - Tajlandii 0:3. W niedawnym turnieju Montreux Volley Masters Polska wygrała z Niemcami 3:1.
Pierwszy set rozpoczął się od błędów w ataku po obu stronach siatki (3:3), piłkę w aut posłały Agnieszka Kąkolewska oraz Loiusa Lippmann. Niemiecka atakująca szybko jednak naprawiła swoje błędy, zdobywając między innymi punkt na wagę zejścia na pierwszą przerwę techniczną przy trzech oczkach przewagi (8:5). W początkowej fazie seta najsłabszym punktem polskich siatkarek była zagrywka, w tym elemencie pomyliła się Kamila Witkowska (7:10). Skuteczny atak Malwiny Smarzek pozwolił podopiecznym trenera Jacka Nawrockiego zmniejszyć straty do jednego punktu (13:12), natomiast chwilę później błąd Marie Schölzel wyprowadził Polki na pierwsze w tym spotkaniu dwupunktowe prowadzenie (16:14). Skuteczną kiwką popisała się rozgrywająca Joanna Wołosz (18:15), jednak Niemki w odpowiedzi szybko zapunktowały blokiem, doprowadzając do remisu (18:18). Po dobrym serwisie naszej rozgrywającej przechodzącą piłkę skończyła Agnieszka Kąkolewska (21:18), natomiast pierwsza partia zakończyła się zwycięstwem Polek po błędzie w polu serwisowym Louisy Lippmann (25:21).
W drugą partię lepiej weszły siatkarki Felixa Koslowskiego (2:0), które dobrze spisywały się w bloku, zatrzymując między innymi Agnieszkę Kąkolewską (5:2). Do dorobku swojej drużyny punkt bezpośrednio z zagrywki dołożyła Louisa Lippmann (7:3), a chwilę później Polkom udało się wreszcie zniwelować straty, punkt kontaktowy atakiem w ósmy metr boiska zdobyła Natalia Mędrzyk (8:7). Przechodzącą piłkę wykorzystała Nele Barber (11:8), jednak do dobrej dyspozycji powróciła Malwina Smarzek, doprowadzając do remisu (13:13). Trener Niemek poprosił o przerwę dla swojego zespołu, jednak nie wybiło to z rytmu liderki polskiej reprezentacji, której kolejne skuteczne zagranie doprowadziło do drugiej przerwy technicznej przy naszym prowadzeniu (16:14). W niemieckim zespole na zmianie pojawiła się Lisa Gründing (18:16) i choć nasze reprezentantki wypracowały już cztery oczka przewagi (20:16), nie wystarczyło to by spokojnie odnieść zwycięstwo w drugim secie, bowiem Niemki szybko się podniosły i tym razem to one wyszły na prowadzenie (22:21). Po obronieniu pierwszej piłki setowej zagrywkę zepsuła Agnieszka Kąkolewska, wobec czego zwycięstwo padło łupem rywalek (25:23).
Początek trzeciego seta spotkania przebiegał pod dyktando Polek, które za sprawą skutecznych bloków oraz błędów własnych rywalek, szybko odskoczyły na trzy oczka (5:2). Trener Niemek poprosił o pierwszą przerwę na żądanie, po której jego podopiecznym w dużym stopniu udało się odrobić straty (6:5). Po pierwszej przerwie technicznej (8:6) nasze reprezentantki chwilowo straciły koncentrację, co natychmiast wykorzystały przeciwniczki, doprowadzając do wyrównania wyniku (12:12). Po dwóch nieudanych atakach Malwiny Smarzek pierwszy czas wykorzystał Jacek Nawrocki (14:13), jednak mimo to na drugiej przerwie technicznej utrzymało się dwupunktowe prowadzenie siatkarek zza zachodniej granicy (16:14). Pia Kästner udanie kiwnęła (18:15), polski blok obiła natomiast Louisa Lippmann (20:17). Na szczęście siatkarki Jacka Nawrockiego zdołały nie tylko odrobić straty (22:22), ale za sprawą imponującego ataku Malwiny Smarzek doprowadziły także do pierwszej piłki setowej (24:23), ostatecznie odnosząc zwycięstwo po efektownym bloku Klaudii Alagierskiej (25:23).
Ostatni set spotkania rozpoczął się od udanych ataków Natalii Mędrzyk oraz Martyny Grajber (3:1), Niemki zaś zaczęły gubić tempo w swoich akcjach, popełniając kilka niewymuszonych błędów własnych (7:4). Na pierwszą przerwę techniczną obie reprezentacje udały się po skutecznej kiwce Malwiny Smarzek, przy dwupunktowym prowadzeniu biało-czerwonych (8:6). Chwila odpoczynku niestety nie zadziałała na korzyść naszych siatkarek, które straciły cztery punkty w jednym ustawieniu, pozwalając rywalkom objąć prowadzenie (10:8). Blok na Agnieszce Kąkolewskiej, a chwilę później na Malwinie Smarzek, zwiększył prowadzenie Niemek do trzech oczek (15:12), przez co na czas na żądanie zdecydował się polski szkoleniowiec. Po drugiej przerwie technicznej na placu gry zameldowała się Marlena Pleśnierowicz, która zastąpiła Joannę Wołosz na pozycji rozgrywającej (17:14). Polki, mimo wytrwałej walki, przez dłuższy czas nie mogły doprowadzić do remisu, bowiem Niemki stale utrzymywały przynajmniej dwa punkty przewagi (20:18). W decydującej fazie meczu inicjatywę przejęła niezawodna Malwina Smarzek (22:22), a walka toczyła się na przewagi (24:24). Ostatecznie system wideoweryfikacji potwierdził, że błąd dotknięcia siatki popełniła Pia Kästner, wobec czego to Polki mogły cieszyć się ze zwycięstwa w czwartej partii (26:24), jak i w całym meczu.
Najskuteczniejszą polską siatkarką ponownie została Malwina Smarzek, która w dzisiejszym spotkaniu zdobyła aż 32 punkty. W reprezentacji Niemiec najlepiej punktowała Louisa Lippmann, która zapisała na swoim koncie 23 oczka.
Polska: Witkowska, Kąkolewska, Wołosz, Grajber, Mędrzyk, Smarzek, Maj-Erwardt (L) - Alagierska, Stysiak, Pleśnierowicz
Niemcy: Kästner, Baber, Stigrot, Lippmann, Schölzel, Schwertmann, Dürr (L) - Gründing, Bock
Statystyki meczowe: https://www.volleyball.world/en/vnl/women/schedule/9883-Poland-Germany