Siatkarska Liga Narodów: Polska - Belgia 3:1
Polska pokonała Belgię 3:1 (25:22, 21:25, 25:18, 25:23) w meczu drugiego dnia turnieju Siatkarskiej Ligi Narodów w Kortrijk. W pierwszym dzisiejszym spotkaniu Serbia pokonała Rosję 3:1 (22:25, 25:18, 25:11, 25:22). Jutro biało-czerwone w ostatnim dniu rywalizacji w Kortrijk zmierzą się z Rosją.
Polki, po wczorajszej przegranej z reprezentacją Serbii, do dzisiejszego spotkania przeciwko Belgii przystąpiły mocno zmotywowane. Wprawdzie pierwsze punkty zdobyły gospodynie turnieju, jednak z każdą kolejną akcją to biało-czerwone prowadziły grę. Skuteczna w ataku była Malwina Smarzek, doskonale broniła piłki na siatce Klauda Alagierska. As serwisowy naszej atakującej dał nam prowadzenie na pierwszej przerwie technicznej 8:3. Po powrocie na boisko Belgijki dość szybko zniwelowały stratę do dwóch oczek – 14:12, 16:14. Do końca seta trwała zacięta walka na boisku, gdzie raz jeden, raz drugi zespół zdobywał punkty. W końcówce Belgijki podarowały naszym zawodniczkom cenne dwa oczka, psując zagrywki.
Druga partia rozpoczęła się od udanych akcji na siatce Magdaleny Stysiak i Polki szybko wyszły na prowadzenie 4:1. Zawodniczki Jacka Nawrockiego grały odważnie, ryzykowały mocnymi atakami i dzięki temu na pierwszą przerwę techniczną schodziły z czteropunktową przewagą. W kolejnych akcjach Belgijki odrobiły straty i na tablicy wyników pojawił się remis 9:9. Wyrównana walka trwała bardzo długo, bo aż do stanu 19:19. Nieskończony atak Malwiny Smarzek i udana akcja Belgijek sprawiły, że gospodynie objęły prowadzenie 21:19. Polki zaczęły grać nerwowo, popełniły proste błędy w ataku i to Belgijki cieszyły się z wygranego seta.
Trzecią odsłonę, podobnie jak dwie poprzednie, lepiej rozpoczęły Polki. Na pierwszą przerwę techniczną schodziły prowadząc 8:5. Belgijki myliły się w ataku, nie były w stanie wybronić polskich kontrataków. Liderką w tej części spotkania była Magdalena Stysiak, która nie tylko dobrze spisywała się w ataku, ale także w polu zagrywki. Na drugiej przerwie technicznej przewaga biało-czerwonych wynosiła już sześć oczek. Polki grały jak natchnione. Dzięki dobremu przyjęciu Marlena Pleśnierowicz mogła grać każdą strefą. Punktowały Kamila Witkowska i Martyna Grajber, dzięki czemu przewaga Polek nad Belgijkami w końcówce seta była już bardzo wysoka, 20:13. Partię tę asem serwisowym zakończyła Julia Nowicka, 25:18.
W czwartym secie podopieczne Jacka Nawrockiego poszły za ciosem. Nadal nieomylna była Magdalena Stysiak, która kąśliwymi zagrywkami niszczyła belgijskie przyjęcie. Punkty z kontrataku zdobywała Martyna Grajber i biało-czerwone szybko objęły prowadzenie 8:4. Gospodynie grały chaotycznie, popełniały proste błędy, a punkty na ich konto wpadały po nieudanych akcjach Polek niż własnych atakach. Na drugiej przerwie technicznej polski zespół prowadził dwoma oczkami. W końcówce gospodynie wyrównały na 23:23.Bohaterką ostatnich akcji była Magdalena Stysiak, która zdobyła ważne punkty dla polskiego zespołu i rozegrała bardzo dobre spotkanie. Polki wygrały seta 25:23 i całe spotkanie 3:1.
Statystyki: https://www.volleyball.world/en/vnl/women/schedule/9937-Belgium-Poland