Siatkarki z Muszyny lepsze również w Bielsku
BKS Aluprof Bielsko-Biała przegrał z Bankiem BPS Fakro Muszyna 0:3 (23:25, 12:25, 23:25) w rewanżowym meczu rundy challenge Pucharu CEV.
Pierwsze spotkanie wygrały siatkarki z Muszyny i one awansowały do czołowej czwórki drużyn. W walce o finał zmierzą się z Omiczką Omsk.
Bank BPS Fakro Muszyna wygrał w Bielsku- Białej 3:0 i pierwszy raz w historii awansował do najlepszej czwórki europejskich pucharów. W dwumeczu mineralne rozgromiły bielski Aluprof 3:1 oraz 3:0 co w rezultacie doprowadziło do przejścia do rundy półfinałowej Pucharu CEV.
Pierwszy set spotkania dyktowały bielszczanki. Początek seta to twarda walka na siatce, po atakach Frąckowiak, oraz bloku Sieczki wynik 3:1 dla BKS. Chwilę później zapunktowała Bednarek-Kasza, w odpowiedzi Wołosz zablokowała Popović doprowadzając do wyniku 8:5. Po pierwszej przerwie technicznej na parkiecie trwała zacięta walka. Druga przerwa techniczna nie przyniosła zmiany wyniku 16:12 dla BKS. Gospodynie prowadziły 20:16, kiedy to trener Serwiński poprosił o czas. To pomogło ale na chwilę. Po kiwce Sereny było 20:17. Muszynianki popełniły kolejny błąd i znów trener Serwiński poprosił o czas. Kolejne punkty zdobywa bardzo skuteczna w ataku Popović. Sam koniec seta przy wyniku 23:23 to dwa punkty zdobyte przez kapitalną zagrywkę asową, oraz blok kapitan Aleksandry Jagieło.
Drugi set meczu lepiej rozpoczęły muszynianki. Skuteczne ataki Gajgał-Anioł oraz Popović doprowadzają do wyniku 7:5. Po akcji Jagieło, mineralne wychodzą zwycięsko na pierwszą przerwę techniczną - 8:6. Po przerwie po raz kolejny świetne ataki Popović i coraz częściej popełniane błędy przez Aluprof, doprowadzają do wyniku 16:8 dla przyjezdnych. Rozpędzona muszyńska ekipa nie dała już pograć rywalkom. Ostatnie dwa punkty zdobywa Werblińska i kończy set wynikiem 25:12.
Trzeci set rozpoczął się od udanego bloku i prowadzenia muszynianek. Po dobrej grze Gajgał-Anioł i Werblińskiej było 4:2. Gospodynie szybko wyrównały i mecz punkt za punkt toczył się do przerwy technicznej, po której 8:7 prowadziły mineralne. Kolejne akcje to bardzo dobra gra Pelc, dzięki której BKS objął prowadzenie 11:8. Trener Serwiński wziął czas, ale niewiele to dało, bo bielszczanki powiększały przewagę. Kiedy na tablicy pojawił się wynik 14:10 wydawało się, że BKS nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Tymczasem na drugiej przerwie technicznej było 16:15 dla miejscowych. Po przerwie na parkiecie w Bielsku trwała niezwykle zacięta walka. W samej końcówce seta muszynianki wypracowały trzypunktową przewagę, którą utrzymały do końca. Mecz zakończyła Rousseaux.
BKS Aluprof Bielsko Biała – Bank BPS Muszynianka Fakro 0:3 (23:25, 12:25, 23:25)
Bank BPS Fakro Muszyna: Anna Werblińska, Eleonora Dziękiewicz, Agnieszka Bednarek – Kasza, Sanja Popović, Aleksandra Jagieło, Valentina Serena, Paulina Maj, oraz Kinga Kasprzak, Katarzyna Gajgał Anioł, Helene Rousseaux, Dominika Sieradzan, Anna Kaczmar. Aluprof BKS Bielsko Biała: Gabriela Wojtowicz, Joanna Frąckowiak, Monika Czypiruk, Sylwia Pelc, Marta Szymańska, Koleta Łyszkiewicz, Mariola Wojtowicz, oraz Helena Horka, Joanna Wołosz, Agata Sawicka.