Siatkarki pomagają
Tydzień temu siatkarki Banku BPS Muszynianki Fakro Muszyny przyjechały do Warszawy tylko na chwilę. Mimo nawału spotkań ze sponsorami, najpierw złożyło wizytę na oddziale onkologii Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie, a potem.... zapowiedziało, że chcą zrobić więcej!
Po wizycie siatkarzy na oddziale, apetyty wśród dzieci na odwiedziny siatkarek wzrosły. Pacjenci oddziału, uważnie oglądali zmagania naszych reprezentantek na mistrzostwach Europy, z nadzieją, że niedługo siatkarki przyjdą. Nikt jednak nie przypuszczał, że to pragnienie może tak szybko się ziścić.Wizytę dzieciom złożyły: Izabela Żebrowska, Marta Solipiwko, Agnieszka Śrutowska, Sylwia Pycia oraz "brązowe medalistki mistrzostw Europy: Anna Woźniakowska, Aleksandra Jagieło i Izabela Bełcik. Informacja o ich przyjściu była utrzymywana w tajemnicy przed jednym z pacjentów. - Wiedzieliśmy, że bardzo się wzruszy, od dawna kibicuje naszym dziewczynom. To miała być niespodzianka. Proszę sobie wyobrazić, jakie było jego zaskoczenie i radość, gdy na czele z Izą Bełcik siatkarki weszły do jego sali. Łzy wzruszenia, jak to sobie przypominam, same mi płyną – mówi Aneta Rostkowska z Fundacji Herosi.
Siatkarki rozdawały autografy, pozowały do pamiątkowych zdjęć z dziećmi, grały z nimi piłkę, a nawet śpiewały: Bo fantazja, fantazja jest od tego, aby bawić się na całego... – wszystko po to, aby dzieciom sprawić radość.
Spotkanie z dziećmi dostarczyło wiele radości pacjentom, ale także było pouczające dla zawodniczek:
- Każdy powinien pójść zobaczyć takie miejsce, aby mógł zobaczyć co jest tak naprawdę w życiu ważne. Codziennie narzekamy, że czegoś nam brakuje, ciągle jest coś nie tak, jak byśmy chcieli. Dzieci na tym oddziale, mają dużo większe problemy, jednak były pogodne i nie narzekały. Walczyły! Nasze problemy po prostu są błahostką! – mówiła po spotkaniu Aleksandra Jagieło, brązowa medalistka Mistrzostw.
Na odwiedzinach u dzieci siatkarki jednak nie poprzestały, gdyż na drugi dzień zadzwoniły do Fundacji Herosi, z informacją, że postanowiły wspólnie pomóc finansowo w zakupie sprzętu medycznego – kardiomonitora. Warto zaznaczyć, że Fundacja, wspierając niejednokrotnie swoje działania wizerunkiem znanych osób ze świata sportu, nigdy nie prosiła ich o pieniądze.
Początkowo siatkarki nie chciały nagłaśniać tego faktu, jednak przekonał ją argument, że ujawnienie tego faktu może zainspirować innych do pomocy. Na stronie Fundacji Herosi (www.herosi.eu) znajduje się galeria zdjęć z wizyty siatkarek w szpitalu oraz informacje o wspólnych dokonaniach Fundacji ze sportowcami. Można również tam znaleźć numer konta, dla tych z Państwa, którzy zechcieliby wspomóc Fundację w zakupie kardiomonitora na oddział onkologii. Kosztuje on 15 tysięcy złotych. Powrót do listy