Sezon 2020/2021 TAURON Ligi: E.LECLERC MOYA Radomka Radom
Na inaugurację TAURON Ligi E.LECLERC MOYA Radomka Radom pewnie pokonała Polskie Przetwory Pałac Bydgoszcz 3:0, co nie było żadnym zaskoczeniem. Gdy jednak w drugiej kolejce zwyciężyła na wyjeździe Grupę Azoty Chemika Police 3:2, to na możliwości oraz aspiracje radomianek trzeba było spojrzeć bardziej uważnie. W obu meczach wyróżniły się Janisa Johnson i Bruna Honorio.
Gdy do tego dodamy Katarzynę Skorupę, rozgrywającą wysokiej międzynarodowej klasy, to szanse tego zespołu na zajęcie wysokiego miejsca należało ocenić wysoko. Wspomnijmy tylko, że olimpijka z Pekinu zdobyła w minionym sezonie 68 punktów, otrzymała trzy statuetki MVP i była kapitanką zespołu.
Runda zasadnicza była znakomita w wykonaniu podopiecznych trenera Riccardo Marchesiego, które uplasowały się na drugiej pozycji. Po jej zakończeniu wielu widziało zespół na podium i to wcale nie na najniższym jego stopniu.
Oceniając występ radomianek w TAURON Lidze trzeba pamiętać o niespodziewanych kontuzjach i związanych z nimi rotacjach w składzie. Z zespołu E.LECLERC MOYA Radomka Radom w trakcie sezonu odeszły Julita Molenda, Sandra Szczygioł i Janisa Johnson. Szczególnie brak tej ostatniej był bardzo poważnym osłabieniem.
Do radomskiej drużyny dołączyły Ana Bjelica, Samara Rodrigues de Almeida, Kornelia Moskwa, które swoim doświadczeniem pomogły w kluczowej części rozgrywek. Jednak od tej pierwszej, zawodniczki światowej klasy, kibice mieli prawo oczekiwać znacznie więcej.
Faza play off nie była już tak udana dla E.LECLERC MOYA Radomki Radom. Zaczęła się od niespodziewanej porażki z DPD IŁCapital Legionovia Legionowo. Przegrana jakby sygnalizowała późniejszą słabszą postawę w tej części sezonu. Zespół odrobił straty, ale w półfinale gładko uległ późniejszym mistrzyniom kraju siatkarkom z Polic.
W decydującej fazie zespół stanął do gry o brązowy medal. ŁKS Commercecon Łódź wydawał się być rywalem do pokonania. Radomianki w serii do trzech zwycięstw objęły prowadzenie 2-0. Wygrały w Łodzi 3:2, Bruno Honorio zdobyła 34 pkt i wyglądało, że wszystko zmierza do medalu. Jednak radomianki słabły, a łodzianki rosły w siłę i losy rywalizacji przechyliły na swoją korzyść.
Siatkarki Riccardo Marchesiego zakończyły zmagania na czwartym miejscu. Szanse na medal były, „lecz zarówno władze klubu, sztab szkoleniowy, jak i same zawodniczki są zadowoleni z wyniku” – jak czytamy na podsumowaniu na stronie klubowej.
Trzeba też pamiętać, że zespół grał trzeci sezon w najwyższej klasie rozgrywkowej i do tej pory zajmował ósme oraz dziesiąte miejsce. Po trzech latach jest w czołowej czwórce. Postęp na pewno jest widoczny. E.LECLERC MOYA Radomka Radom rozegrała 32 mecze (plus trzy spotkania w ramach Pucharu Polski) z czego 17 we własnej hali. Drużyna triumfowała 21 razy.
W związku z zamknięciem hal mecze TAURON Ligi były transmitowane na kanałach Polsat Sport lub w serwisie ipla.tv. Z 32 meczów radomscy kibice mogli obejrzeć aż 31. Nie był transmitowany tylko mecz wyjazdowy do Piły, który podopieczne włoskiego szkoleniowca wygrały 3:0.
Są ogromne nadzieje na nowy sezon. W klubie pozostaje Katarzyna Skorupa. Wiążą się nadzieje związane z nową halą. Zespół ma rozgrywać mecze w nowoczesnym obiekcie.
- Ta przeprowadzka to na pewno będzie duży skok, jeśli chodzi o jakość widowiska. Na pewno będzie to wizytówka miasta i mamy ogromną nadzieję, że przygotowania do nowego sezonu zaczniemy na nowej hali. I docierają do mnie głosy od zawodniczek z innych klubów oraz osób które są przy sporcie, że bardzo dobrze, że ta nowa hala powstała – mówił dyrektor klubu Łukasz Kruk.