Seria zwycięstw Polskiego Cukru Muszynianki
Polski Cukier Muszynianka Muszyna pokonał Budowlanych Łódź 3:1 (25:18, 25:23, 17:25, 25:22) w zaległym meczu pierwszej kolejki ORLEN Ligi. Było to piąte zwycięstwo podopiecznych trenera Bogdana Serwińskiego w tym sezonie.
Siatkarki z Muszyny wciąż pozostają niepokonaną drużyną w ORLEN Lidze! „Piąta kolejka zakończona, jesteśmy liderem.” – w takich słowach Bogdan Serwiński skomentował poczynania swojego zespołu na pomeczowej konferencji prasowej. „Mineralne” przystępowały do tego spotkania w znakomitych nastrojach – po czterech wygranych z rzędu siatkarki z Muszyny miały nadzieję podtrzymać doskonałą passę. W nieco innych nastrojach były siatkarki Budowlanych Łódź, które po czterech pięciosetowych bojach zgromadziły jedynie 7 „oczek”.
Początek spotkania zapowiadał bardzo wyrównany pojedynek. Żaden z zespołów nie potrafił uporządkować swojej gry i „odskoczyć” od przeciwnika. Dopiero po pierwszej przerwie technicznej, głównie za sprawą dobrej dyspozycji Katie Carter – atakującej Polskiego Cukru Muszynianki, gospodynie wypracowały sobie kilka punktów przewagi . „Mineralne” kontrolowały przebieg seta i sukcesywnie powiększały swoją przewagę. Ostatecznie w bardzo pewnym stylu Muszyna wygrała pierwszą partię 25 : 17. Pierwsza partia dla Polskiego Cukru Muszynianki Muszyna.
Druga – chyba najbardziej emocjonująca i nerwowa – odsłona spotkania przebiegała początkowo w podobnym stylu. Siatkarki Polskiego Cukru Muszynianki Muszyna myliły się seryjnie na zagrywce, jednakże łodzianki nie potrafiły tego wykorzystać. Wyrównała walka toczyła się do samej końcówki. Set był szarpany i przerywany przez szereg kontrowersji dotyczących decyzji sędziowskich. W końcowym fragmencie seta atakująca Łodzi - Sanja Popovic została odesłana na „ławkę kar” po nadmiernie ekspresyjnym podważaniu decyzji arbitrów. Był to przysłowiowy „gwóźdź do trumny” dla przyjezdnych, które poległy także w drugiej partii 23 : 25.
Gdy na pierwszej przerwie technicznej trzeciego seta widniał wynik 8 : 4 na korzyść gospodyń chyba nikt nie spodziewał się, że ta partia ostatecznie padnie łupem Budowlanych. Napędzone siatkarki z Muszyny zdawały się pewnie zmierzać do zwycięstwa w trzech setach. Łodzianki odwróciły jednak losy seta. Tak się stało głównie za sprawą słabszej gry „Mineralnych” szczególnie w ataku. Łodzianki skrzętnie wykorzystały okazję do wygrania seta i wykonały to w niezłym stylu. Przyjezdne nie poddały się i zdecydowanie poprawiły swoją grę we wszystkich elementach siatkarskiego rzemiosła. Ostatecznie trzecia partia dla Budowlanych Łódź 25 : 17.
Czwarta odsłona lepiej rozpoczęła się dla zespołu gości. Uskrzydlone po zwycięstwie w poprzedniej partii utrzymywały dobry, wysoki poziom gry. Jednak gospodynie szybko ocknęły się z letargu i znacznie poprawiły własną grę. Po drugiej przerwie technicznej głównie za sprawą amerykańskiej atakującej podopieczne Bogdana Serwińskiego odskoczyły na cztery punkty (21:17). Łodzianki wprawdzie zdołały jeszcze odrobić część strat, jednak okazało się to niewystarczające i ostatecznie to siatkarki Polskiego Cukru Muszynianki Muszyna wygrały w czwartej odsłonie 25 : 22 i w całym meczu 3:1.
Seria zwycięstw Polskiego Cukru Muszynianki trwa! W następnej kolejce „Mineralne” czeka nie lada wyzwanie, gdyż zagrają w meczu wyjazdowym z aktualnym mistrzem Polski – Chemikiem Police. Początek meczu o godzinie 18:00 już w najbliższą sobotę w Hali Arena Szczecin.