Serena chce wygrywać
Valentina Serena niemal całą sportową karierę spędziła w rodzimych Włoszech. Po wielu latach zdecydowała się przenieść do Polski, jak sama mówi, chce wygrywać i niczego się nie boi.
- Od kilku lat chciałam sprawdzić się zagranicą. Włoscy siarkarze i trenerzy mają za sobą karierę w Polsce i chyba nie narzekali. Dlatego też zdecydowałam się rozpocząć nową przygodę w Muszynie - mówiła po podpisaniu kontraktu włoska rozgrywająca, która conieco wie już o Polsce i nowym klubie. - Grałam tu w Lidze Mistrzyń przed dwoma laty. Pamiętam kraj z ogromną ilością śniegu i pełną halą kibiców. Tyle wiem o kraju. O klubie? Wiem, że jest bardzo profesjonalny i ma wielkie ambicje - tłumaczy Valentina.
Przeprowadzka do nowego klubu oznacza nowe wyzwania. Przeprowadzka do nowego kraju, jeszcze większe. Czy Włoszka ma jakieś obawy przed przyjazdem do Polski? - Niczego się nie boję. Jestem pewna, że w razie jakichkolwiek kłopotów klub będzie w stanie mi pomóc - ocenia siarkarka, która przed nowym sezonem ma spore ambicje. - Czego chcę? Chcę wygrywać. Myślę, że wszyscy chcą wygrywać.
Do rozpoczęcia rozgrywek i treningów jeszcze sporo czasu. Jak zamierza go spędzić nowa rozgrywające wicemistrzyń Polski? - Będę ćwiczyć, mam w planach trochę siatkówki plażowej. Myślę, że w Polsce czeka nas rok pełen emocji! - kończy Valentina Serena.