Rusza kampania promująca rzeszowski turniej
- W Rzeszowie zawsze organizacja stała na wysokim poziomie. Hala na Podpromiu jest szczęśliwa dla polskich reprezentacji i liczę, że podobnie będzie w dniach 17-19 lipca - mówił na konferencji prasowej poświęconej turniejowi kwalifikacyjnemu do MŚ, prezes PlusLigi Kobiet, i członek zarządu PZPS, Jacek Kasprzyk.
Walka o przepustki na siatkarski mundial, który rozegrany zostanie w przyszłym roku w Japonii, rozpocznie się w piątek 17 lipca w hali na Podpromiu i potrwa trzy dni. Reprezentacja Polski rywalizować będzie z Turcją, Belgią oraz Francją, a awans wywalczą dwie najlepsze drużyny. Od wczoraj ruszyła kampania reklamowa na Podkarpaciu, natomiast promocja ogólnopolska turnieju już trwa, min. podczas meczów Ligi Światowej. - Za 180 tysięcy kupiliśmy promocję do PZPS. Liczymy, że hala wypełni się po brzegi kibicami. Oprócz emocji sportowych nie zabraknie też imprez towarzyszących, m.in. w ramach festiwalu Galicja na rzeszowskim Rynku. Przygotowujemy też kilka imprez z Asseco Resovią m.in. turniej siatkówki plażowej dla kibiców - mówi wiceprezydent Rzeszowa, Stanisław Sienko.
Bilety czekają
Od kilku tygodni trwa internetowa sprzedaż biletów (www.ticketpro.pl) na turniej kwalifikacyjny do MŚ, ale jak na razie nie cieszą się one zbyt dużym zainteresowaniem. Wejściówki w cenie 80, 60 i 40 zł obowiązują na dwa mecze w danym dniu. Bilety można kupić też w punktach sprzedaży Partnerów Ticketpro Polska na Podkarpaciu i w całym kraju. Pełna lista na stronie www.ticketpro.pl. Dziesięć dni przed turniejem zostanie uruchomiona sprzedaż w kasie hali na Podpromiu.
Bogatsi o doświadczenia
W 2007roku podczas turnieju World Grand Prix kobiet hala na Podpromiu nie wypełniła się po brzegi. Teraz ma jednak być inaczej. - Jesteśmy bogatsi o doświadczenia sprzed dwóch lat - mówi prezes Kasprzyk. - Zawsze są obawy czy uda się zapełnić halę, ale robimy wszystko, żeby tak się stało. Jeżeli zostanie dużo biletów, to będziemy chcieli je wykorzystać, w ten sposób, że zaprosimy na halę dzieci, które wakacje spędzają w mieście. Jeżeli już dojdzie do takiej sytuacji, że zostaną bilety to będziemy chcieli je wykorzystać, w ten sposób, że zaprosimy na halę dzieci, które wakacje spędzają w mieście. Siatkarki bardzo liczą na kibiców i potrzebują ich wsparcia. Marzy im się, żeby ich mecze rozgrywane były w takiej samej atmosferze jak mecze mężczyzn - kończy Kasprzyk.
Szczęśliwy Rzeszów
Prezes PWZPS, Wiesław Radomski nie ukrywa, że chciałby co roku organizować w Rzeszowie międzynarodową imprezę. - Co dwa lata mamy możliwość goszczenia reprezentację Polski - mówi. - Zaczęło się w 2003 roku od meczu z Niemkami w ramach eliminacji do ME. Wówczas to zaczęło się pasmo sukcesów kobiecej reprezentacji, która później dwukrotnie sięgnęła po złoto ME. Sukcesem również zakończył się w 2005 roku turniej kwalifikacyjny do MŚ mężczyzn, a później kadra trenera Lozano sięgnęła w Japonii po srebro. Na World Grand Prix może wyniki nie były najlepsze, ale w kolejnych turniejach nasz zespół spisywał się bardzo dobrze i po raz pierwszy w historii awansował do turnieju finałowego. Więc można powiedzieć, że jakieś zalążki do tego sukcesu zaczęły się w Rzeszowie, który jest szczęśliwy dla reprezentacji - kończy Radomski.
Sprawdzian z mistrzyniami
Przed turniejem w Rzeszowie dojdzie jeszcze do dwóch towarzyskich spotkaniań z reprezentacją Rosji. Ekipa aktualnych mistrzostw Świata będzie przebywać w tym czasie w Kielnarowej. 14 lipca (godz. 20) mecz odbędzie się w hali na Podpromiu Rzeszowie, a 15 lipca (godz. 19) w łańcuckiej Hali Sportowo-Widowiskowej MOSiR-u (na ten drugi mecz biletów już nie ma) Sprzedaż biletów (jedna cena - 10 zł) na mecz w Rzeszowie ruszy 6 lipca w biurze Podkarpackiego Wojewódzkiego Związku Piłki Siatkowej, które mieści się przy ul. Pułaskiego 13A.