Rozpoczyna się gra w europejskich pucharach
Chemik Police, PGE Atom Trefl Sopot oraz Impel Wrocław zagrają w Lidze Mistrzyń. Polski Cukier Muszynianka wystąpi w Pucharze CEV. Cała czwórka liczy na dobry wynik.
Nasze zespoły rozegrają w tym tygodniu pierwsze mecze. W środę zaprezentują się Chemik oraz Polski Cukier Muszynianka, w czwartek dwa następne.
Policzanki w poprzednim sezonie w fazie grupowej znakomicie zaprezentowały się w walce z Dynamem Kazań, Rabitą Baku i Agelem Prostejov. Mistrzynie Polski były organizatorem turnieju finałowego. W Szczecinie Chemik zajął czwarte miejsce. W obecnym sezonie jako jeden z głównych celów władze klubu stawiają ponowny udział w Final Four.
W środę Chemik zagra z Agelem. W poprzednim sezonem mistrz Polski w pierwszym meczu wygrał 3:0, w drugim przegrał 2:3.
- To bardzo doświadczona drużyna w Lidze Mistrzyń. Gra w tych rozgrywkach po raz szósty czy siódmy z rzędu. Kadra zespołu jest podobna do tej z zeszłego roku, doszły tylko dwie nowe zawodniczki. Prawdopodobnie – dzięki tym zmianom – na obu pozycjach ekipa z Czech jest silniejsza– uważa trener policzanek Giuseppe Cuccarini.
Wspomniane przez trenera zawodniczki z Kuby to szesnastoletnia Melissa Vargas i 20-letnia Sulian Matienzo.
- Musimy uważać na specyfikę ich gry. Sulian Matienzo to, pomimo młodego wieku, doświadczona siatkarka, kapitan reprezentacji Kuby. Potrafi silnie atakować, dlatego musimy grać rozsądnie w bloku i obronie. Vargas na razie nie grała zbyt wiele, ponieważ miała problem z ramieniem. Mówi się, że kłopot został zażegnany, ale nie jestem pewien, czy wystąpi w środowym meczu. Jest wschodzącą gwiazdą Kuby i wiele osób twierdzi, że to bardzo wartościowa zawodniczka – dodaje.
W tej edycji rywalkami Chemika, poza Agelem, będą Eczacibasi VitrA oraz Pomi Casalmaggiore.
Po roku przerwy do Ligi Mistrzyń wraca PGE Atom Trefl Sopot. Wicemistrzynie Polski trafiły do grupy z silnymi drużynami Igor Gorgonzola Novara i VakifBankiem Stambuł. Na inaugurację w czwartek na wyjeździe zagra z mistrzem Słowenii Calcit Lublana.
- Nasz najbliższy rywal jest teoretycznie słabszy od dwóch pozostałych, ale to tylko pozory - mówi trener PGE Atomu Trefla, Lorenzo Micelli. - Musimy być cały czas skoncentrowani. Na pewno czeka nas w fazie grupowej dużo emocji.
Przed rokiem Impel Wrocław, debiutując w Lidze Mistrzyń, przegrał w fazie grupowej sześć meczów. Drużyna ze stolicy Dolnego Śląska wzmocniona został m.in. Katarzyną Skowrońską-Dolatą, Mileną Radecką i Caroliną Costagrande. Wrocławianki trafiły do silnej grupy z Fenerbahce Stambuł, Dresdner SC i Telekom Baku. Azerki w czwartek będą pierwszym rywalem podopiecznych Nicoli Negro. Dwa dni później Impelki pojawią się w Szczecinie, gdzie zmierzą się z Chemikiem Police.
- Mamy przed sobą pięć ważnych meczów w zaledwie 14 dni (Baku, Police, Sopot, Muszyna, Drezno) i będzie to „szalona podróż”. Wszystkie mecze są trudne. Nie możemy skupić się tylko na sprawach technicznych, ale przede wszystkim logistycznych i dobrze to wszystko poukładać. Na przykład zagramy w Szczecinie z Policami tylko 48 godzin po meczu w Baku, po długiej podróży trwającej 16 godzin i trzygodzinnej różnicy czasowej. Jest coś w tym nienormalnego, ale wierzę, że nie było innego sposobu na ułożenie terminarzu gier – mówi trener wrocławskiej drużyny.
Dla niektórych zawodniczek gra w Lidze Mistrzyń będzie debiutem w tego typu rozgrywkach. - Każda wygrana na pewno buduje zespół i dodaje pewności siebie. Do Baku lecimy zmotywowane, chcemy wygrać ten mecz i zrobimy wszystko, aby tak się stało. Staramy się nie wybiegać daleko w przyszłość, skupiamy się na najbliższym meczu, później będziemy przygotowywać się na następne spotkania – mówi Karolina Piśla, przyjmująca Impel Wrocław.
W Lidze Mistrzyń wystąpią 24 kluby podzielone na sześć grup. Do kolejnej rundy awansują po dwie najlepsze ekipy z grup oraz jedna z trzeciego miejsca z najlepszym bilansem.
Przypomnijmy, że w ostatniej edycji LM najlepszym zespołem został Eczacibasi VitrA Stambuł przed Unendo Yamamay Busto Arsizio, Vakifbankiem Stambuł i Chemikiem Police.
Polski Cukier Muszynianka zdobył Puchar CEV w sezonie 2012/13. Rywalem zespołu Bogdana Serwińskiego w 1/16 finału będzie niemiecki VC Wiesbaden.
Europejska Federacja Siatkówki (CEV) zdecydowała, tak jak w poprzednim sezonie, że w jednym tygodniu zagrają kluby żeńskie, a w następnym męskie.
Program spotkań z udziałem polskich drużyn:
środa
LM: Chemik Police - Agel Prostejov (18.00)
Puchar CEV: SC Wiesbaden - Polski Cukier Muszynianka Muszyna (19.00)
czwartek
LM: Telekom Baku - Impel Wrocław (14.00)
LM: Calcit Lublana - PGE Atom Trefl Sopot (20.00)