Reprezentacja Polski siatkarek w najlepszej ósemce mistrzostw Europy
Reprezentacja Polski siatkarek awansowała do ćwierćfinału mistrzostw Europy. Pokonała bez straty seta zawsze niewygodne Niemki, a selekcjoner przekonał się, że może liczyć na zmienniczki grające w TAURON Lidze.
Niemcy to nasz tradycyjny rywal po drodze do zaszczytów. Tym razem stawką spotkania był awans do ćwierćfinału, gdzie czekała już Turcja, która niespodziewanie miała kłopoty z pokonaniem Belgii (3:1). Polki wygrały 3:0, jednak w każdym secie musiały wznieść się na wyżyny, bo przeciwniczki grały bardzo ambitnie i dobrze.
Zaczęło się świetnie, bo w pierwszym secie Biało-czerwone prowadziły 8:4. Później jednak było już trudniej i rywalki doprowadziły do remisu 20:20. Końcówka należała jednak do polskich siatkarek, wśród których znakomicie spisywały się środkowe (skończyły wszystkie ataki) oraz Magdalena Stysiak. W drugiej partii wydawało się, że problemy będą dużo większe, gdyż podopieczne Vitala Heynena odskoczyły szybko na cztery punkty. Wtedy jednak okazało się, że w reprezentacji mamy nie tylko żelazną pierwszą szóstkę, która zaczyna każdy mecz. Miejsce Olivii Różański zajęła Monika Fedusio, najlepsza zawodniczka TAURON Ligi w poprzednim sezonie, i miała ogromny wkład nie tylko w szybkie odrobienie strat, ale i w zwycięstwo. Po jej trudnych zagrywkach przeciwniczki nie były w stanie wyprowadzić skutecznego ataku i Polska prowadziła już 18:10.
Niemki walczyły niezwykle ambitnie, zniwelowały część strat, jednak nie były w stanie zatrzymać bardzo dobrze grających Biało-czerwonych. Polki dominowały w bloku i przede wszystkim świetnie broniły i gdyby były skuteczniejsze w kontrach, wynik były jeszcze efektowniejszy. Fedusio została na boisku w trzecim secie i wydawało się, że raczej kłopotów nie powinno być. W końcówce doszło jednak do nieprzyjemnego zdarzenia, gdyż kontuzji kolana doznała Annegrete Holzig i opuściła boisko na noszach. Niemieckie siatkarki płakały widząc cierpiącą koleżankę, ale nie załamały się i objęły nawet prowadzenie 21:20.
Trener Stefano Lavarini zdecydował się zmienić rozgrywającą - Joannę Wołosz zastąpiła Katarzyna Wenerska i uspokoiła grę drużyny. Końcówka była dramatyczna, ale lepsza była Polska, która awansowała do ćwierćfinału. W środę zagra w nim z Turcją.
Polska - Niemcy 3:0 (25:22, 25:20, 26:24)
Polska: Wołosz 3, Różański 2, Korneluk 11, Stysiak 22, Łukasik 11, Jurczyk 7, Stenzel (libero) oraz Fedusio 7, Wenerska
Powrót do listy