Aktualności

Regiane Bidias: W Polsce doceniam poczucie bezpieczeństwa

– DevelopRes ma bardzo dobry zespół. Widać u nich moc w ataku, w którym świetnie spisuje się Sabrina Machado. Moim zdaniem to jest najważniejsza postać w DevelopResie, na którą musimy szczególnie uważać – mówi przed sobotnim hitem w Rzeszowie doświadczona przyjmująca ŁKS-su Commercecon Łódź, Regiane Bidias.

TAURON Liga: ŁKS Commercecon Łódź po 8. kolejkach TAURON Ligi jest liderem tabeli z bilansem 7 zwycięstw i 1 porażką. Jak ocenia pani dotychczasową postawę zespołu?
Regiane Bidias (brazylijska przyjmująca ŁKS-u Commercecon Łódź): Jesteśmy na pierwszym miejscu, bo bardzo dużo pracujemy na treningach i przygotowujemy się do meczów starając się wypracować właśnie jak najwyższą pozycję w tabeli. Pracujemy też po to, aby osiągać jeszcze lepsze wyniki i mieć na swoim koncie jeszcze więcej punktów, tak aby różnica między nami a innymi drużynami była większa. Teraz mocno koncentrujemy się i przygotowujemy jak najlepszą dyspozycję na sobotni mecz w Rzeszowie z DevelopResem.

TAURON Liga: Po pięciu latach wróciła pani do ŁKS-u Commercecon, z którym w 2019 r. świętowała mistrzostwo Polski. Co było największą motywacją do tego powrotu?
Cieszę się, że jestem znów w Łodzi, bo mam bardzo dobre relacje z klubem i kibicami. Bardzo lubię też miasto Łódź, które jest odpowiednio duże, ale też nie za duże i przyjemne do życia. Jestem więc zadowolona, że mogłam wrócić do Łodzi. Teraz mamy zupełnie inne zawodniczki jak grałem w ŁKS-ie w sezonach 2017/2018 i 2018/2019. Wtedy bazowaliśmy bardziej na doświadczonych siatkarkach, a teraz mamy w zespole więcej młodych dziewczyn. Teraz jestem najstarsza w zespole, ale nie mam z tym problemu i czuję się bardzo dobrze. Jestem gotowa, żeby pomagać dziewczynom.

TAURON Liga: Jest pani zawodniczką od specjalnych zadań, bo miała już pani w tym sezonie okazję grać na pozycji libero, mimo wysokiego wzrostu (190 cm. – przyp. red.).
Dokładnie. Mam tą przewagę, że w związku ze swoim doświadczeniem jestem też gotowa do ratowania takich nadzwyczajnych sytuacji, kiedy trzeba była zastąpić naszą libero Marię Stenzel. Jako przyjmująca przez lata pracowałam nad przyjęciem, ale nigdy wcześniej nie miałam okazji grać na pozycji libero. W tym sezonie była taka sytuacja, że w trzech, czy nawet czterech meczach mogłam pograć na libero i myślę, że dawałam sobie radę, a na pewno robiłam wszystko, żeby pomóc zespołowi. Jestem właśnie od tego, żeby wspomagać drużynę w takim zakresie, jaki będzie potrzebny i niezależnie od pozycji na boisku.

TAURON Liga: ŁKS Commercecon mocno przebudował zespół na ten sezon. Nie brakowało transferów, ale też powrotów zawodniczek na czele z panią. Czy zespół złapał już właściwy rytm gry i bardzo dobrą komunikację na boisku?
Myślę, że tak i nasza gra wygląda bardzo dobrze. Wykonałyśmy kawał dobrej pracy na treningach i widać, że razem się trzymamy, spędzając ze sobą naprawdę dużo czasu. Mamy ze sobą fajny kontakt. Rozumiemy się dobrze i już na treningach dużo rozmawiamy o tym, co musimy zrobić w trakcie meczów, żeby nasza gra układała się jak najlepiej.

TAURON Liga: Już w sobotę ŁKS Commercecon zmierzy się w Rzeszowie z niepokonanym dotąd DevelopResem. Jak ocenia pani siłę rywalek?
Jak co roku w ostatnich latach, DevelopRes ma bardzo dobry zespół. Widać u nich moc w ataku, w którym świetnie spisuje się moja rodaczka – Sabrina Machado. Moim zdaniem to jest najważniejsza postać w DevelopResie, na którą musimy szczególnie uważać. Dużo pracujemy, żeby jak najlepiej przygotować się do tego spotkania także od strony taktycznej. Chcemy rozegrać w Rzeszowie bardzo dobry mecz.

TAURON Liga: Będzie to ciekawy pojedynek Brazylijek, ponieważ oba zespoły mają w składach akurat po dwie Brazylijki. W ŁKS-ie razem z panią jest atakująca Daniela Sechetto, a w DevelopResie oprócz Sabriny Machado jest jeszcze Bruna Honorio.
Faktycznie, pod tym względem będzie to też starcie pomiędzy Brazylijkami. Już od kilku lat w TAURON Lidze nie brakuje siatkarek z Brazylii, z czego się cieszę, bo zawsze można dodatkowo rywalizować z koleżankami z ojczyzny. Z tego co pamiętam, to był chyba tylko jeden taki sezon, w którym nie znałam wcześniej Brazylijek, które grały w Polsce, bo były bardzo młode i nie miałam okazji ich poznać. Natomiast teraz zarówno z Bruną, jak i Sabriną, świetnie się znamy. Myślę, że również z tego powodu będzie to bardzo dobry mecz.

TAURON Liga: Jak wygląda sytuacja Danieli Cechetto, która w tym sezonie gra mało, a wydawało się, że będzie podstawową atakującą ŁKS-u. Czy ma jakieś problemy zdrowotne?
Na pewno Daniela chciałaby więcej grać i taki był jej plan od początku rozgrywek. Staramy się jednak znaleźć jak najlepsze rozwiązania w zespole, także dla Danieli. Myślę, że za jakiś czas to wypracujemy i miejmy nadzieję, że Daniela będzie mogła jak najszybciej wrócić do gry w pełnym wymiarze.

TAURON Liga: Co może być decydujące dla losów meczu w Rzeszowie, skoro zmierzą się dwa mocne zespoły aspirujące do walki o mistrzostwo Polski?
Myślę, że mogą to być błędy własne, bo ten zespół, który popełni ich mniej, zwłaszcza w ważnych momentach, zwiększy swoje szanse na zwycięstwo.

TAURON Liga: W przeszłości w meczach między DevelopResem i ŁKS-em Commercecon nie brakowało emocji i niesamowitych zwrotów akcji. Czy był taki mecz, który szczególnie utkwił pani w pamięci ze względu na zaciętą walkę czy poziom emocji?
Bardzo dobrze pamiętam nasze półfinałowe starcia z DevelopResem w walce o awans do finału TAURON Ligi w sezonie 2017/2018. Co prawda borykałam się wtedy z kontuzją i nie mogłam grać, ale pamiętam, że po dwóch meczach było 1-1 i trzeci decydujący mecz odbywał się w Rzeszowie. Mimo że ŁKS przegrywał wtedy 1:2 w setach i miał dużą stratę do odrobienia w czwartej partii (15:21 – przyp. red.), to wygrał tamto spotkanie w tie-breaku i awansował do finału. Pamiętam też zacięte mecze z Developresem w TAURON Pucharze Polski.

TAURON Liga: Zarówno dla ŁKS-u Commercecon, jak i DevelopResu, sobotnie starcie będzie też sprawdzianem formy przed trudnymi meczami pucharowymi z włoskimi zespołami, bo ŁKS w pucharze CEV zmierzy się z Igor Gorgonzola Novarą, a DevelopRes w Lidze Mistrzyń z A. Carraco Imoco Conegliano. Czy któraś z polskich ekip jest w stanie pokusić się o niespodziankę?
Na pewno czekają nas i DevelopRes bardzo trudne pojedynki z włoskami drużynami, które są niezwykle mocne i wystarczy popatrzeć na ich składy, w których nie brakuje znakomitych siatkarek z różnych krajów. Cóż, nie pozostaje nam nic innego jak wyjść na boisko i dać z siebie absolutnie wszystko. Na pewno Novara, z którą zmierzymy się w Pucharze CEV, ma wiele świetnych i doświadczonych zawodniczek. Na pierwszy plan wysuwa się przyjmująca Mayu Ishikawa, która jest podstawową siatkarką reprezentacji Japonii, która w Novarze pełni bardzo ważną rolę. Postaramy się zrobić co w naszej mocy, żeby utrudnić grę przeciwniczkom i może pokusić się o zwycięstwo. Musimy mocno na to pracować.

TAURON Liga: Czy na tym etapie TAURON Ligi coś panią zaskoczyło jeśli chodzi o układ tabeli, czy grę poszczególnych zespołów?
Uważam, że w TAURON Lidze co roku nie brakuje niespodzianek i trudno jest przewidzieć wyniki spotkań przed ich rozegraniem, a już szczególnie trudno jest wskazać kto wygra mistrzostwo Polski. Dla mnie każdy mecz może być niespodzianką i dlatego przed spotkaniem musimy być na wszystko przygotowane. Aby wygrać dany mecz musimy pokazać dobrą grę.

TAURON Liga: Przed tym sezonem, w związku z odmłodzeniem kadry przez LOTTO Chemik Police, stworzyła się sytuacja, w której jest więcej drużyn z możliwościami, żeby wygrać tytuł i nie ma głównego faworyta do złota?
Myślę, że tak, ale pamiętajmy też, że Chemik stworzył bardzo perspektywiczną drużynę, w której gra wiele utalentowanych zawodniczek i one cały czas się rozwijają. Już ostatnie mecze ligowe pokazują, że LOTTO Chemik jest w stanie sprawić rywalom duże problemy. Bardzo mi się podoba takie podejście i uważam, że każda z drużyn, także te z młodymi zawodniczkami, powinny pokazywać na boisku dużą radość z gry i walczyć o swoje.

TAURON Liga: To jest już pani siódmy sezon w TAURON Lidze. Co się pani najbardziej podoba w Polsce?
Uwielbiam Polskę, ponieważ w tym kraju mogę się czuć bezpiecznie i bardzo doceniam takie poczucie bezpieczeństwa. Pod tym względem jest tu zupełnie inaczej niż w Brazylii. Podoba mi się również codzienne życie w Polsce, może za wyjątkiem zimy. Najważniejsze jest jednak dla mnie bezpieczeństwo, bo mieszkając w Polsce mogę bez obaw spacerować po mieście, także wieczorem czy w nocy, jeśli skądś wracam. Spacerując mogę swobodnie rozmawiać przez telefon z rodziną i znajomymi, więc to mi się bardzo podoba.

TAURON Liga: A czego pani najbardziej brakuje z Brazylii?
Barów z brazylijskim jedzeniem i oczywiście rodziny oraz przyjaciół. Co do przysmaków brazylijskich, mamy takie specjalne danie z czarną fasolą i mięsem (feijoada). Mamy też bardzo dobre dania z grilla, które są najlepsze na świecie. W Polsce mam na szczęście brazylijskich przyjaciół w Warszawie i wspólnie z nimi możemy jakoś przeżyć z naszymi przyzwyczajeniami, no i jest oczywiście Daniela Cechetto w zespole. To nie jest jednak mój pierwszy rok w Polsce, więc nie mam z niczym problemu i jest mi tutaj bardzo dobrze.

Powrót do listy