Regiane Bidias: Jesteśmy zahartowane i zawsze gotowe do walki
- Wierzę w to, że w meczach o brąz zaprezentujemy się jeszcze lepiej niż w półfinałach i na koniec sezonu będziemy się cieszyć z miejsca na podium - deklaruje Regiane Bidias, najbardziej doświadczona siatkarka BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała.
TAURONLIGA.PL: BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała mimo ogromnej walki również w drugim półfinale z PGE Rysicami przegrał 2:3. Rozczarowanie jest ogromne?
Regiane Bidias, przyjmująca BKS-u BOSTIK ZGO Bielsko-Biała: Trudno jest opisać to, co czujemy tuż po przegranej rywalizacji w półfinale. Szczególnie szkoda nam pierwszego meczu u siebie, gdzie miałyśmy wszystko w swoich rękach, żeby wygrać. Prowadziłyśmy 2:1 i miałyśmy też przewagę w czwartym secie, ale tego nie wykorzystałyśmy. Taki jest jednak sport. W Rzeszowie sytuacja była nieco inna, bo po trzech setach to my przegrywałyśmy 1:2, ale zdołałyśmy doprowadzić do tie-breaka. To jest siłą naszej drużyny, że mocno walczymy, niezależnie od sytuacji, w jakiej jesteśmy. Nigdy się nie poddajemy. Teraz też nie możemy się załamać, tylko trzeba kontynuować pracę i zrobić wszystko, żeby wywalczyć trzecie miejsce. Gratulujemy awansu do finału drużynie z Rzeszowa, a my po krótkim odpoczynku koncentrujemy się na walce o brąz.
TAURONLIGA.PL: W tie-breaku w Rzeszowie przegrywałyście już 1:7, ale stopniowo odrabiałyście straty i w końcówce meczu nie brakowało emocji. Duża waleczność to wasza specjalność?
Oczywiście. Na treningach bardzo dużo pracujemy właśnie nad takimi sytuacjami, kiedy jedna z drużyn jest kilka punktów z przodu, a druga musi odrabiać straty i walczyć do końca. Dzięki temu jesteśmy tak zahartowane i zawsze gotowe do walki. Osobiście nie mogę przeboleć, że w tie-breaku z PGE Rysicami popełniłam dwa błędy w momencie, kiedy miałyśmy szansę jeszcze bardziej zbliżyć się do rywalek. Taka jest jednak siatkówka. Trzymamy się razem jako zespół i cały czas mocno walczymy. Taka jest charakterystyka naszej drużyny.
TAURONLIGA.PL: BKS BOSTKIK ZGO ma już na koncie TAURON Puchar Polski, ale celuje też w upragniony medal?
Zdecydowanie. Bardzo chciałyśmy awansować do finału rozgrywek i powalczyć o złoto, ale teraz pozostaje nam przestawić się na rywalizację o brąz. Postaramy się chociaż trochę wypocząć, zebrać siły i skoncentrować się na meczach o trzecie miejsce.
TAURONLIGA.PL: W tym sezonie odgrywa pani w zespole BKS-u rolę takiej zawodniczki, która zwykle wspiera koleżanki z ławki, ale jak jest potrzeba, to po wejściu na boisku potrafi dać bardzo dobrą zmianę, jak w finale turnieju w Nysie, czy teraz w półfinale w Rzeszowie.
Zawsze staram się grać jak najlepiej i wspomóc zespół jak najlepiej potrafię, niezależnie od tego czy zaczynam mecz w wyjściowej szóstce, czy w kwadracie dla rezerwowych. Takie jest moje zadanie. Jestem najbardziej doświadczoną zawodniczką i zawsze staram się pomóc. Od tego jestem w tym zespole. Podpisując kontrakt w klubie z Bielska-Białej wiedziałam, że będę mieć wokół siebie przede wszystkim młode dziewczyny, których atutem będzie na pewno siła i duży potencjał. Cieszę się, że jestem w tym zespole i bardzo dobrze się w nim czuję.
TAURONLIGA.PL: Nie jest pani rozczarowana, że częściej odgrywa rolę zmienniczki, czy nie ma to dla pani większego znaczenia biorąc pod uwagę ogromne doświadczenie, które pani posiada?
Jestem gotowa, żeby przystosować się do każdej sytuacji i być do dyspozycji zespołu nawet na innej pozycji niż przyjęcie zagrywki. Mogę też grać na ataku, ale mamy akurat w drużynie dwie bardzo dobre atakujące. Muszę być przygotowana do gry w każdym momencie.
TAURONLIGA.PL: Jak pani ocenia tegoroczny sezon TAURON Ligi, w którym kilka zespołów miało duże aspiracje i chciało walczyć o medale, a już w ćwierćfinale odpadł broniący tytułu ŁKS Commercecon Łódź?
Myślę, że co roku w Polsce gra się coraz trudniej, bo większość zespołów się wzmacnia i robi transfery z myślą o walce o medale. Jest kilku kandydatów do walki o najwyższe cele, jak TAURON Puchar Polski czy mistrzostwo Polski. Skoro jest więcej chętnych do tytułów, to niestety, jak to w sporcie bywa, ktoś musi przegrać i obejść się smakiem. Wciąż nie mogę przeboleć tego, że mój zespół nie awansował do finału TAURON Ligi. Wierzę jednak w to, że w meczach o brąz zaprezentujemy się jeszcze lepiej niż w półfinałach i na koniec sezonu będziemy się cieszyć z miejsca na podium.
Powrót do listy