"Pomarańczowy" atak mistrzyń Polski
Wakat na pozycji atakującej został właśnie uzupełniony. W Atomie Treflu Sopot w nadchodzącym sezonie zobaczymy w roli egzekutorki wielki talent holenderskiej siatkówki.
Nowa zawodniczka mistrzyń Polski, Judith Pietersen, przez ostatnie dwa sezony występowała w Dresdnerze S.C. i miała też możliwość reprezentować ten klub na poziomie Ligi Mistrzyń. Niespełna 24-letnia Holenderka już wcześniej miała jednak styczność z europejskimi pucharami jako zawodniczka TVC Amstelveen i Longa 59 Lichtenvoorde. Z pierwszą z tych drużyn dwukrotnie zdobywała mistrzostwa i puchary w rodzimej lidze. W ubiegłorocznym finale Bundesligi jej drużyna z Drezna przegrała ligowy finał 1:3 z prowadzonym przez świeżo zakontraktowanego szkoleniowca ATOMu Trefla Sopot, Teuna Buijsa, Schwerinerem S.C. Wraz z sopocką drużyną po raz kolejny w swojej karierze będzie miała okazję walczyć o najwyższe cele.
- Atom Trefl Sopot to bardzo dobra drużyna i świetny klub w ładnym mieście. Spodobała mi się ta oferta i chcę walczyć o mistrzostwo kraju, a także o wygrane w Lidze Mistrzyń. Wiem, że siatkówka w Polsce jest sportem narodowym, więc tym bardziej miło mi będzie podjąć wyzwanie gry w złotej drużynie – wyjaśniła Holenderka.
Pietersen postrzegana jest jako wielka nadzieja reprezentacji Holandii i talent pokroju Manon Flier. Mierząca 187cm miała już okazję występować w narodowym zespole, a zatem na pewno w meczach o najwyższą stawkę trema nie będzie jej groźna.
- Drużyna z Sopotu jest zbudowana z takich zawodniczek, że damy z siebie wszystko w walce o najwyższe cele. Będziemy też chciały zagrać na wysokim poziomie w Lidze Mistrzyń. Ze swojej strony dołożę wszelkich starań, by tak się właśnie stało – zapewnia Pietersen.
Reprezentantka Holandii podpisała z Atomem Treflem Sopot kontrakt obowiązujący na jeden rok.