PWM: Wygrane Amerykanek, Brazylijek i Japonek
W przedostatnim dniu Pucharu Wielkich Mistrzyń Amerykanki po bardzo zaciętym meczu pokonały zespół Tajlandii, natomiast Brazylijki wygrały z Rosjankami. Zwycięstwo zanotowały również Japonki pokonując Dominikanę.
Przedostatni dzień turnieju rozpoczął się od spotkania Amerykanek z zespołem Tajlandii. Tajlandia do tej pory w Pucharze Wielkich Mistrzyń nie wygrała żadnego spotkania i zajmowała ostatnie miejsce w tabeli z zerowym dorobkiem punktowym, więc zdecydowanymi faworytkami meczu były Amerykanki. Spotkanie jednak lepiej rozpoczęły Tajki, które wygrały pierwszego seta do 13. W kolejnych dwóch partiach lepsze były wicemistrzynie olimpijskie, ale czwarta odsłona meczu znów należała do Tajlandii. Tie-break był bardzo wyrównany – zawodniczki Tajlandii walczyły ofiarnie o każdą piłkę, ale więcej szczęścia miały Amerykanki, które wygrały tego seta do 13 i cały mecz 3:2. W zespołe USA najwięcej punktów zdobyła Jordan Larson-Burbach – 23, natomiast u Tajek najlepiej spisywała się Onuma Sittarak, która zapisała na swoim koncie 28 „oczek”. – Chciałbym pogratulować rywalkom – grają naprawdę piękną siatkówkę, zostawiają całe serce na boisku i bawią się grą. Zwyciężyliśmy dziś w bardzo trudnym meczu i jestem bardzo zadowolony z mojego zespołu. Dziś każda z zawodniczek dała coś od siebie – przyznał szkoleniowiec Amerykanek, Karch Kiraly.
W dalszym ciągu żaden z zespołów nie jest w stanie znaleźć sposobu by wygrać z mistrzyniami olimpijskimi – Brazylijkami. Dziś podopieczne Ze Roberto zmierzyły się z Rosjankami i choć początek meczu należał do mistrzyń Europy, które wygrały pierwszego seta, to w kolejnych partiach zdecydowanie lepsze były już Canarinhes, notując tym samym czwarte zwycięstwo w turnieju. – Jestem bardzo zadowolony z rezultatu tego spotkania. Zaczęliśmy źle, a rywalki świetnie serwowały, blokowały i dobrze grały w obronie. Potem jednak zmieniliśmy nieco system obrony, zaczęliśmy mocniej serwować i lepiej kontratakować, dzięki czemu udało się wygrać – analizował trener Brazylijek, Ze Roberto.
W ostatnim meczu dnia zobaczyliśmy drużyny Japonii i Dominikany. W dwóch pierwszych setach dominowały gospodynie turnieju, wygrywając pewnie do 17 i 19. Najwięcej walki zobaczyliśmy w trzeciej partii, która zakończyła się grą na przewagi. W końcówce więcej determinacji wykazały zawodniczki z Kraju Kwitnącej Wiśni i to one mogły cieszyć się ze zwycięstwa. W drużynie Japonii najlepiej spisały się Saori Sakoda oraz Saori Kimura – obie punktowały po 14 razy. W ekipie Dominikanek najwięcej „oczek” zdobyła Brayelin Martinez – 12.
Jutro odbędą się ostatnie mecze turnieju. Dominikanki zmierzą się z Amerykankami, Tajlandia zagra z Rosją, a na koniec zobaczymy konfrontację Brazylijek z Japonkami.
Wyniki czwartego dnia turnieju:
USA – Tajlandia 3:2 (13:25, 27:25, 25:22, 21:25, 15:13)
Rosja – Brazylia 1:3 (25:18, 18:25, 22:25, 19:25)
Japonia – Dominikana 3:0 (25:17, 25:19, 29:27)