Przyjemności fetowania sukcesu
Wyjątkowy sukces siatkarek Chemika Police i wywalczenie podwójnej korony: tytułu mistrza kraju oraz Pucharu Polski, niesie za sobą wiele przyjemności związanych z fetowaniem i celebracją tego wydarzenia, ale także gros obowiązków. Jednym z nich był udział wybranych siatkarek w sesji fotograficznej oraz w filmie na potrzeby reklamowe partnera głównego klubu - Grupy Azoty.
Zdjęcia kręcone były w hali w Policach, w której na co dzień trenują i rozgrywają swoje mecze siatkarki Chemika Police. Wraz z klubowym fotoreporterem, Janem Galantym, podglądaliśmy pracę na planie zdjęciowym oraz filmowym. Śledziliśmy wszystkie prace związane z ustawieniem świateł, przypatrywaliśmy się pracy wizażystki, fotografa i operatora. Mieliśmy nawet okazję zajrzeć do szatni siatkarek, bo i tam były kręcone ujęcia. W czasie tych dwóch bardzo pracowitych dni okazało się, że zawodniczki Chemika Police są nie tylko wspaniałymi siatkarkami, ale także urodzonymi gwiazdami obiektywu! Było przy tym jednocześnie sporo śmiechu i zabawy.
- Dziewczyny są przesympatyczne i otwarte – stwierdził Paweł Stelmach, fotograf, który wykonywał zdjęcia. - W tego typu sesjach jest ważne, aby dotrzeć do człowieka, który jest obiektem fotografowania, aby nawiązać z nim kontakt, aby powstała taka interakcja, współpraca na planie. Tutaj wystarczył dosłownie moment, zrozumieliśmy od razu i sesja przebiegła naprawdę fantastycznie, w pełni profesjonalnie. Być może pomógł w tym fakt, że z Anią Werblińską i z Małgosią Glinką pracowaliśmy już wcześniej, podczas zdjęć do kalendarza Grupy Azoty. Wtedy były ekstremalne warunki, bo miała miejsce jesienią, w porcie w Policach, a podczas zdjęć zaczął padać deszcz. Ale daliśmy radę. I tak jak wtedy, tak teraz była fajna atmosfera. Myślę, że gdyby dziewczyny zastanawiały się nad wyborem drugiej profesji, to bez wahania mogą wybierać zawód modelki i świetnie dadzą sobie w nim radę.
Równie pozytywne opinie o pracy z siatkarkami Chemika wyraziła Magda Kukurowska, która, jak sama stwierdziła, przy pomocy kosmetyków uwydatniała jedynie ich kobiecość.
- Fantastycznie sobie pogadałyśmy - stwierdziła wizażystka. - Wypytywały mnie, jak wygląda praca w świecie modelingu, jak zachowują się modelki. Oczywiście rozmawiałyśmy też o kosmetykach. Tak jak mówiłam, dobry modelarz uwydatnia kobiecość. Wszystko, co tutaj robiłam, wszystkie kosmetyki, których użyłam do wizażu, podkreślały urodę. Począwszy od podkładu, a później przez wymodelowanie całej twarzy. Nie tylko kości policzkowych, bo trzeba rozjaśnić pod oczami, także nos, bródkę, natomiast nad ustami zastosować ciemniejszy kolor; ciemniejszym trzeba przykryć też to, co chcemy ukryć na twarzy. Tak naprawdę jest to zabawa kolorem i cieniem – fachowo o swojej pracy podczas sesji opowiadała Magda Kukurowska.
Ona również stwierdziła, że siatkarki mają predyspozycje do pracy na wybiegu. Ale prawdziwe talenty, nie tylko aktorskie, ujawniły się na planie filmowym. W roli scenarzystki i reżysera szybko odnalazła się Małgorzata Glinka - Mogentale.
- Dziewczyny, ja „splasuję” piłkę i zrobimy jeszcze blok – proponowała kolejne sceny do filmu po tym, jak za jej sugestią nakręcono już ujęcia obrony w charakterystycznym padzie. Oczywiście blok także został zarejestrowany.
Efekty pracy naszych siatkarek jako modelek i aktorek ujrzymy za jakiś czas. Natomiast już teraz, w galerii zdjęć można zobaczyć kulisy sesji fotograficznej i filmowej.