Przez Sosnowiec, Cetniewo i Goleniów do Meksyku
Tegoroczne finały mistrzostw świata juniorek rozegrane zostaną 16-25 lipca w Tijuana i Mexicali. Losowanie grup odbędzie się w terminie późniejszym. Polska prowadzona przez trenera Zbigniewa Krzyżanowskiego znalazła się w grupie szesnastu czołowych drużyn. W przepięknej California Baja zagrają jeszcze: Brazylia, Bułgaria, Chiny, Dominikana, Holandia, Egipt, Kuba, Japonia, Meksyk, Niemcy, Tajwan, Turcja, Włochy, Wenezuela i USA.
- Przygotowania do mistrzostw świata rozpoczniemy 1 czerwca zgrupowaniem w Sosnowcu, następnie będziemy trenować z Cetniewie i zagramy w silnie obsadzonym turnieju w Goleniowie - mówi Zbigniew Krzyżanowski. - Zawody zapowiadają się bardzo atrakcyjnie i będą dobrym sprawdzianem przed grą w Meksyku. Chcemy polecieć do tego kraju kilka dni wcześniej, żeby aklimatyzować się. Podobnie zresztą myśli wiele innych krajów.Polski zespół awans uzyskał na turnieju w Krośnie. - Uważam, że został wykonany cel jaki trzeba było zrealizować. Wielkich osiągnięć w tym nie upatrywałbym - mówi trener Krzyżanowski. - Chyba że popatrzymy na uzyskanie kwalifikacji przez pryzmat absencji w ostatnich latach naszych juniorek w mistrzostwach świata. Nie wyobrażam sobie inaczej niż gry młodzieżowych drużyn Polski w europejskich i światowych czempionatach.
Mówiąc o systemie szkolenia młodzieży trener Krzyżanowski powiedział, że on w kraju jest i nie rozumiem krytyki, czasem wręcz absurdalnej. - Czasem słyszę stwierdzenia w rodzaju +szkolenie jest tylko u mnie, a u innych nie ma." - mówi trener kadry juniorek. - To nie jest tak. Pracuje się w Polsce w klubach i Szkole Mistrzostwa Sportowego. Jest natomiast pewien procent zdolnej młodzieży, która znajduje się poza systemem rozgrywek organizowanych przez Polski Związek Piłki Siatkowej. Moim zdaniem najważniejszym zadaniem na najbliższy czas jest dotarcie do takich zawodniczek i zawodników. Tutaj automatycznie nasuwa się konieczność współpracy ze Szkolnym Związkiem Sportowym. O tym jak dużo jest zdolnych zawodniczek w Siedlcach i okolicy w miejscowych SZS-ach mógłby np. powiedzieć Wojciech Witkowski.
Ważne role, podkreślił Zbigniew Krzyżanowski, powinni pełnić trenerzy kadr wojewódzkich. - To ich zadaniem byłoby wyławianie w terenie takich talentów - powiedział. - Czasem można znaleźć utalentowane zawodniczki wcale nie w grupie siatkarskiej. Do naszej dyscypliny przyszła m.in. Katarzyna Gajgał, która wcześniej próbowała sił w różnych innych dyscyplinach, ale była bardzo utalentowana sportowo. Powrót do listy