Przed nami faza play off CEV Mistrzostw Europy Kobiet
Za nami faza grupowa CEV Mistrzostw Europy Kobiet, która wyłoniła szesnaście najlepszych drużyn Starego Kontynentu. Przed nami osiem spotkań 1/8 finału, które zapowiadają się niezwykle ekscytująco. Mecze zostały rozłożone na trzy dni - od soboty do poniedziałku.
Płowdiw będzie pierwszym miastem, które zagości uczestniczki 1/8 finału CEV Eurovolley. W sobotę Holandia zagra z Niemcami, a Bułgaria ze Szwecją. Faworytkami są drużyny wymienione na pierwszym miejscu. W składach Holenderek i Bułgarek zobaczymy zawodniczki znane z występów na boiskach TAURON Ligi. Gospodynie wielokrotnie podkreślały, że gra u siebie nakłada pewną presję, ale jednocześnie doping kibiców mobilizuje do jak najlepszej gry. Na pewno w wygraniu pomoże znalezienie recepty na Isabelle Haak. W ME prezentuje wyborną formę i seriami zdobywa punkty.
W niedzielę zobaczymy cztery mecze - po dwa w Płowdiw i Belgradzie. Oczy naszych kibiców będą oczywiście zwrócone na spotkanie Polek z Ukrainą. Fachowcy zapowiadają ten mecz jako pojedynek Magdaleny Stysiak i Olesi Rychluk. Ukrainka w pięciu meczach swojej drużyny zdobyła 90 pkt, najwięcej 25 w spotkaniu ze Szwecją. Nasza liderka nie była gorsza i na pewno od jej gry będzie w dużym stopniu zależeć wynik konfrontacji z Ukrainą.
W meczach 1/8 finału zobaczymy ponad dziesięć zawodniczek znanych z występów w klubach naszej ekstraklasy. Najwięcej z nich reprezentuje Serbię, która mierzy w złoty medal mistrzostw Europy. W fazie grupowej gospodynie musiały mocno napracować się w spotkaniu z Rosją (3:2). Na pewno w meczu z Węgrami będzie zdecydowanym faworytem. Trenerem Węgierek jest Jakub Głuszak. Jego podopieczne sprawiły sobie i kibicom miłą niespodziankę, awansując do grona 16 najlepszych drużyn Europy. W grupie wyprzedziły Słowację i Szwajcarię. W innym meczu Chorwacja zagra z Francją i drużyna z Bałkanów wcale nie musi wygrać.
Przypomnijmy, że do ćwierćfinału igrzysk Tokio 2020 awansowały cztery drużyny z Europy: Rosja, Turcja, Włochy i Serbia. Ta ostatnia zdobyła brązowy medal.
W poniedziałek niepokonane Włoszki zmierzą się z Belgią. Po obu stronach siatki zobaczymy zawodniczki, które są w czołówce najlepiej punktujących zawodniczke - Belgijka Britt Herbots 116 pkt i Włoszka Paola Egonu 98 – po przeciwnych stronach. W ostatnim meczu 1/8 finału Rosja będzie faworytem w starciu z Białorusią.
Od 1/8 finału gra się według zasady przegrywający odpada. Dlatego też zanosi się na ekscytujące mecze.
Pary 1/8 finału ME siatkarek 2021:
sobota
Płowdiw
Holandia - Niemcy 17.30
Bułgaria - Szwecja 20.30
niedziela
Płowdiw
Turcja - Czechy 17.30
Polska - Ukraina 20.30
Belgrad
Chorwacja - Francja 17.00
Serbia - Węgry 20.00
poniedziałek
Belgrad
Włochy - Belgia 17.00
Rosja - Białoruś 20.00