Przed 17. kolejką PlusLigi Kobiet
Od soboty do wtorku zostanie rozegrana 17 kolejka PlusLigi Kobiet. Dojdzie emocjonujących pojedynków, które mogą zadecydować kto znajdzie się w czołowej ósemce ligi, a kto będzie walczył o utrzymanie.
W sobotę w Ergo Arenie zmierzą się zespoły Atomu Trefla Sopot i MKS Tauronu Dąbrowy Górniczej. Teoretycznie większe szanse na zwycięstwo w tym meczu mają podopieczne Alessandro Chappiniego, które w ósmej kolejce PlusLigi Kobiet wygrały 3:1. Zespół Waldemara Kawki w tym spotkaniu nie stoi jednak na straconej pozycji. Podczas występów w europejskich pucharach siatkarki miały możliwość spotkania się z silnymi zespołami. Czy przełoży się to na emocjonujące widowisko w Ergo Arenie?
Organika Budowlani Łódź podejmie Centrostal Bydgoszcz. Zdobywczynie Pucharu Polski w tym roku walczą tylko o pozostanie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Podopieczne trener Małgorzaty Niemczyk nie prezentują się w tym sezonie najlepiej i na dwie kolejki przed końcem zajmują przedostatnie miejsce w tabeli. To spotkanie będzie „meczem o życie” dla zespołu z Łodzi, ponieważ jeżeli nie zdobędą kompletu punktów to w ostatnim spotkaniu rundy zasadniczej będą miały nie lada wyzwanie, aby pokonać naszpikowany gwiazdami zespół z Sopotu.
W niedzielę Stal Mielec zmierzy się z outsiderem PlusLigi Kobiet Sandeco Wybrzeże Rumia. Zespół prowadzony przez trenera Jerzego Skrobeckiego jak dotąd w lidze nie wygrał jeszcze żadnego spotkania. Jednak w ostatnim meczu sprawił niespodziankę zabierając punkt Budowlanym Łódź. Zespół z Pomorza podbudowany także pierwszym zwycięstwem w meczu o stawkę ( zwycięstwo w Pucharze Polski z AZS Białystok) na pewno będzie trudnym rywalem. Siatkarki z Mielca jeżeli chcą spokojnie przygotowywać się do fazy play-off muszą to spotkanie wygrać.
Dzień później w Białymstoku dojdzie do ciekawego pojedynku. Akademiczkom po odpadnięciu z Pucharu Polski pozostaje tylko walka o dostanie się do fazy play-off. Co prawda podopieczne Wiesława Czai zajmują w ligowej tabeli siódme miejsce, ale w dwóch ostatnich kolejkach czekają na nie drużyny z górnej półki. W poniedziałek do stolicy Podlasia przyjeżdża zespół Banku BPS Muszynianki Fakro Muszyna. Wicemistrzynie Polski w spotkaniu we własnej hali musiały uznać wyższość białostoczanek, które w tamtym okresie rozgrywek były objawieniem PlusLigi Kobiet. Czy Wiesław Czaja i prowadzona przez niego drużyna sprawi niespodziankę przekonamy się w poniedziałek o godzinie 18. Transmisję z tego spotkania przeprowadzi Polsat Sport.
Na zakończenie siedemnastej kolejki spotkań Impel Gwardia Wrocław w Orbicie podejmie BKS Aluprof Bielsko-Biała. Oba zespoły zajmują sąsiednie miejsca w tabeli PlusLigi Kobiet i mogą spokojnie przygotowywać się do walki w fazie play-off. Teoretycznie więcej czasu na przygotowania pred fazą pucharową ligi będzie miała drużyna z Wrocławia, która odpadła z rozgrywek o Puchar Polski. W diametralnie innej sytuacji jest zespół Mariusza Wiktorowicza, który przez ostatni czas nękany był przez kontuzje. Jednak Natalia Bamber i Anna Werblińska, czyli zawodniczki, które stanowią o sile mistrzyń Polski z ubiegłego sezonu powinne być zdolne do gry w najważniejszych meczach.