Prezydent Rzeszowa z koszulką nr 1 Developresu
W rzeszowskim ratuszu odbyła się konferencja prasowa KS Developresu Rzeszów przed startującym w piątek sezonem ORLEN Ligi.
Na spotkaniu z dziennikarzami w rzeszowskim ratuszu obecni byli prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc, jego zastępca Stanisław Sienko oraz przedstawiciele Developresu SkyRes Rzeszów, który reprezentowali: prezes Rafał Mardoń, wiceprezes Wiesław Kozieł, trener Marcin Wojtowicz oraz kapitan naszej drużyny Karolina Filipowicz. - Jestem dumny z was i z sukcesów jakie już osiągnęliście. Życzę kolejnych w nadchodzącym sezonie - mówił prezydent Ferenc, który od kapitan Developresu Karoliny Filipowicz otrzymał symboliczną koszulkę z numerem 1 i zadeklarował, że pojawi się na piątkowym meczu z mistrzem Polski Chemikiem Police.
Swoją obecność na spotkaniach Developresu zapowiedział też wiceprezydent Sienko. - Cieszę się, że moje styczniowe życzenia się spełniły. Na balu sportowca powiedziałem, że dziewczyny z Developresu wejdą do OrlenLigi, a prezes Kozieł, wtedy się ze mnie śmiał. Chyba sam nie wierzył. Życzę zwycięstw, wielu kibiców na meczach oraz miejsca w środku tabeli - podkreślił wiceprezydent Sienko.
- Celujemy w 10. miejsce. Gdyby było dziewiąte byłoby super - odpowiedział z kolei prezes Mardoń, który dodał, że przed drużyną Developresu trudne zadanie w premierowym sezonie w ORLEN Lidze. - Zdajemy sobie sprawę, że jesteśmy beniaminkiem. W porównaniu do najlepszych zespołów mamy dużo niższy potencjał. Ale są drużyny, jak Łódź czy Ostrowiec, które są w naszym zasięgu. Nasze dziewczyny mają potencjał i liczę, że pokażą go podczas ligowych spotkań - mówił prezes Mardoń.
Mecz z Chemikiem Police rozpocznie się w piątek o godz. 18. Transmisję z tego pojedynku przeprowadzi telewizja Polsat Sport. - Czy jest trema? Na razie nie, ale może trochę stresu będzie w dniu meczu. Ważne jednak żebyśmy zagrali swoją siatkówkę. Nie boimy się drużyny z Polic. Koncentrujemy się na sobie i naszej grze. Chcemy pokazać się z jak najlepszej strony na tle mistrza Polski - zaznaczyła kapitan Developresu Karolina Filipowicz.
- Znamy swoje miejsce w szeregu, ale każdy przeciwnik jest do pokonania. Kiedyś usłyszałem, że jesteśmy bezczelni, bo się nie boimy. Chcemy to pokazać już w piątek - zapowiedział z kolei trener naszej drużyny, który zapytany o sposób na ogranie mistrza Polski odpowiedział - Znam dużo bardziej doświadczonych trenerów, którzy od roku nie mają sposobu na pokonanie Chemika. My jakiś plan mamy. O szczegółach dowiedzą się jednak zawodniczki. Jak na razie jesteśmy na początku drogi i chcemy swoją grą przekonać do siebie kibiców. Mamy młody, perspektywiczny zespół, który cechować ma zespołowość i wiara w zwycięstwo - zakończył trener Wojtowicz.