PP: Kolejny gwiazdozbiór pokonany, Tauron z historycznym zwycięstwem!
W finale turnieju o Puchar Polski spotkały się drużyny, które dotąd nigdy nie zdobyły cennego trofeum - Atom Trefl Sopot i Tauron MKS Dąbrowa Górnicza. Co więcej, dla obydwu ekip był to pierwszy w historii finał. Puchar i dodatkową nagrodę - bilet do Ligi Mistrzyń wywalczył zespół z Dąbrowy Górniczej.
Droga obydwu drużyn do finału była skrajnie różna. Sopocianki w trzech setach, nie męcząc się zbytnio, ograły ubiegłoroczne finalistki z Bielska-Białej. Siatkarski z Dąbrowy stoczyły natomiast twardy bój z naszpikowaną reprezentantkami różnych krajów Muszynianką i musiały rzucić na szalę całe swoje siły i umiejętności. Na regenerację organizmu i wypoczynek miały zaledwie szesnaście godzin. - Nic nie szkodzi, jesteśmy przygotowane na finał. Powalczymy tak samo, jak w półfinale - zapewniła jedna z najlepszych siatkarek starcia z Muszyną, Magdalena Śliwa.
Oba zespoły rozpoczęły finałowy bój w takich samych składach, jak w rywalizacji półfinałowej, ale już pod koniec inauguracyjnej partii w drużynie Tauronu na boisku pojawiły się Śliwa i Zaroślińska. Finałowe emocje szybciej opanowały siatkarki Atomu i to one już na początku seta wypracowały przewagę - 5:2, 8:5. Po pierwszym czasie technicznym okrzepły także siatkarski Tauronu i siatkarska uczta rozpoczęła się na dobre. Oglądaliśmy przedłużone wymiany, paradę obron libero oraz szybkie i skuteczne akcje w ataku - 14:12. W drugiej części seta znów zarysowała się wyraźna przewaga zespołu Chiappiniego, który trudną, różnorodną zagrywką zmuszał do błędów rywalki - 21:16. Przy wyniku 24:20 w polu serwisowym Tauronu pojawiła się Natalia Nuszel i...posłała serw w siatkę.
Nie wiadomo co podczas przerwy powiedział swoim podopiecznym trener Kawka, ale skutek był piorunujący - jego zespół mocno zasadził się na przeciwniczki. Plchotova, Liniarska i Dirickx (która wróciła na boisko) kąsały sopocianki zagrywką, budując wysoką przewagę - 1:6, 2:11. Włoski szkoleniowiec Atomu desygnował do gry Dorotę Świeniewicz (za Sieczkę), by uspokoiła przyjęcie i ten manewr zadziałał. Przewaga Dąbrowy szybko stopniała do czterech oczek (11:15) i ponownie rozpoczęła się twarda walka punkt za punkt. Wymiana ciosów pomiędzy Amerykanką Hodge a Elżbietą Skowrońską robiła wrażenie. W decydującej fazie seta Atom znów zaczął popełniać proste błędy i niepotrzebnie gubić punkty. Sytuacji nie naprawiły, wprowadzone na podwójną zmianę Bełcik i Konieczna - tę partię zasłużenie i pewnie wygrał Tauron do 18.
Wygrana dodała skrzydeł dąbrowiankom, które emanowały pozytywną energią i radością z gry. W drużynie Atomu na boisko wróciła Ewelina Sieczka, ale na krótko - kolosalne problemy z przyjęciem i rosnąca przewaga rywalek (5:10) sprawiły, że trener Chiappini znów postawił na Świeniewicz. Trzeci set to popis gry Elżbiety Skowrońskiej. Przy jej serwie zespół zdobył 7 oczek pod rząd i pewnie zmierzał po prowadzenie w meczu. Dwa asy serwisowe Hodge dały jeszcze nadzieję sopociankom (14:18). Trener Kawka poprosił o czas i zaapelował do zawodniczek: - Koncentracja, wyłącznie. Poskutkowało. Jego podopieczne odskoczyły na 17:24 i choć w końcówce sobie i kibicom przysporzyły dodatkowych emocji nie mogąc skończyć akcji, ostatecznie cieszyły się ze zwycięstwa (20:25).
Zawodniczki Atomu nie złożyły jednak broni i w kolejnej odsłonie ruszyły do natarcia. Po początkowej walce punkt za punkt (7:8), przy zagrywce Megan Hodge odskoczyły na 13:10, a na drugim czasie technicznym prowadziły już 16:10. Wtedy trener Kawka sięgnął po zmienniczki. Za poturbowaną w boiskowej walce Skowrońską wprowadził Natalię Nuszel, a za Leys Dorotę Ściurkę. Pierwsza skutecznie nękała rywalki zagrywką, druga nie wstrzymywała ręki w ataku i w polu serwisowym (as na 24:25). Po szaleńczym pościgu dąbrowianki doprowadziły do remisu po 23 i z zimną krwią walczyły na przewagi. Ciśnienia nie wytrzymała niemiecka środkowa Ssuschke-Voigt, która celnie trafiała przez cały mecz, ale przy wyniku 24:25 posłała piłkę w antenkę, pozbawiając swoją drużynę szans na przedłużenie rywalizacji.
Atom Trefl Sopot - Tauron MKS Dąbrowa Górnicza 1:3 (25:20, 18:25, 20:25, 24:26)
Składy:
Sopot: Glass, Tokarska Ssuschke-Voigt, Sieczka, Hodge, Kozuch, Maj (L) oraz Świeniewicz, Bełcik, Konieczna, Dziękiewicz
Tauron: Dirickx, Liniarska. Plchotova, Leys, Skowrońska, Żebrowska, Strasz (L) oraz Śliwa, Zaroślińska, Nuszel, Ściurka
Powrót do listy