Pozytywne nastawienie na zgrupowaniu w Szczyrku
W Szczyrku trwa zgrupowanie siatkarek reprezentacji Polski, które otrzymały już negatywne wyniki testów na obecność koronawirusa. Jak przyznał fizjoterapeuta kadry na kanale „Polskiej Siatkówki", wolne zadziałało korzystnie na stan zdrowia zawodniczek. – Dużo kontuzji się zaleczyło. Faktycznie jest łatwiej – ocenił.
Do Szczyrku pojechało sześć przyjmujących, w tym Magdalena Stysiak, która przyznała, że siatkarki z niecierpliwością czekały na wyniki testów.
- Gdy tylko dostałam telefon że są one negatywne, kwadrans później wszystkie byłyśmy już w hali i czekałyśmy na trening. Każda pragnie tej siatkówki - mówiła.
Z kolei libero Maria Stenzel potwierdziła to, o czym mówił niedawno Paweł Zatorski, przebywający na zgrupowaniu siatkarzy w Spale. A konkretnie, że początki były trudne.
- Myślę jednak, że fajnie to wyglądało, jak na pierwszy trening po tak długiej przerwie. Chyba żadna z nas nigdy tak długo nie pauzowała – przyznała.
Pozytywne nastawienie przejawiał także trener przygotowania fizycznego Artur Pacek, który stwierdził, że „jest lepiej, niż się spodziewał”.
- Myślałem, że będzie gorzej, wiemy też z jaką sytuacją mieliśmy do czynienia. Dużo czasu spędziliśmy w domu z racji obostrzeń i sytuacji, jaka ma miejsce. Aktywność fizyczna zdecydowanie spadła względem sezonu, natomiast patrząc na to co się dzieje, jest lepiej niż się spodziewałem – mówił.
Fizjoterapeuta kadry Łukasz Witczak ocenił wręcz, że wolne zadziałało korzystnie na stan zdrowia siatkarek.
- Dużo kontuzji się zaleczyło. Z wywiadu przeprowadzonego przed zgrupowaniem wynikało, że wiele tych bolączek odeszło na bok i możemy zająć się bardziej prewencją, niż leczeniem. Faktycznie jest łatwiej – ocenił.
Na zgrupowanie w Szczyrku które rozpoczęło się w czwartek, nie pojechały czołowe siatkarki kadry. Trener Jacek Nawrocki w najbliższych dwóch miesiącach chce dać szansę młodszym zawodniczkom.