Potrzebne doświadczenie i przywódczyni
- Doświadczenie zebrane w WGP jest bezcenne - mówi trener Rosji Władimir Kuziutkin dlatego w turnieju w Tajlandii chciał sprawdzić jak najwięcej zawodniczek. Polskie siatkarki po meczach w Bydgoszczy mówiły, że brakuje im ogrania i że z każdym spotkaniem powinno być lepiej.
Zespoły Rosji, Brazylii i Włoch z kompletem 9 punktów prowadzą po pierwszym weekendzie w klasyfikacji World Grand Prix. Polska jest dziewiąta z 4 pkt. Z takim samym dorobkiem na ósmej pozycji plasuje się Kuba.
Kolejne mecze cyklu zostaną rozegrane od 12 do 14 sierpnia. Jeden z turniejów odbędzie się w Zielonej Górze, gdzie poza gospodyniami wystąpią Argentyna, Kuba i Korea Południowa. Finałowych zawodach tegorocznej rywalizacji zagra osiem zespołów. Biało-czerwone cały czas mają szanse na awans.
- Wierzę, że to wszystko będzie szło do przodu. Wiem jak pracuje trener Alojzy Świderek, nie robi on zbędnych rzeczy. Jego trening jest nowoczesny. W obecnej drużynie na pewno tkwią rezerwy np. w rozegraniu. Na pewno potrzebna jest liderka, przywódczyni. Pojawienie się np. Katarzyny Skowrońskiej-Dolaty może przenieść grę tego zespołu na całkiem inny poziom. Na pewno aktualnym kadrowiczkom brakuje doświadczenie. Przecież niektóre z nich nie występowały w sezonie ligowym w pierwszych składach swoich drużyn – powiedział były trener reprezentacji Polski Zbigniew Krzyżanowski.
- Jesteśmy młodym zespołem, który tworzy się. Brakuje nam jeszcze ogrania, ale z każdym spotkaniem powinno być coraz lepiej – mówiła w Bydgoszczy po meczu z Włochami Anita Kwiatkowska. Polska w Bydgoszczy wygrała z Argentyną 3:0 i przegrała z Włochami 1:3. W ostatnim spotkaniu w hali „Łuczniczki” Argentyna pokonała Dominikanę 3:2.
Argentyna będzie jednym z rywali Polski w turnieju w Zielonej Górze. - Siatkarki argentyńskie grały bardzo dobre. Jest zespół potrafiący znacznie więcej niż mogłoby się wydawać – powiedziała po meczu kapitan reprezentacji Dominikany, Milagros Cabral de la Cruz.
- Dałyśmy z siebie wszystko i to opłaciło się. Jesteśmy bardzo szczęśliwe. Jestem przekonana, że w kolejnych meczach będzie coraz lepiej – mówiła w niedzielny wieczór kapitan reprezentacji Argentyny, Emilce Sosa.
Natomiast trener reprezentacji Argentyny, Horacio Bastit podkreślił, że cała ekipa jest bardzo szczęśliwa. - Patrząc na finałową punktację, mogliśmy wygrać mecz 3:1. Widzimy, że graliśmy lepiej niż w piątek, kiedy zaczynaliśmy turniej. Naszym celem w World Grand Prix jest polepszenie naszego poziomu. Mam nadzieję, że nam się to uda - powiedział. Siatkarki z Argentyny mogą być znacznie groźniejsze niż wydawało się przed rozpoczęciem cyklu.
Pozostałe trzy turnieje były rozgrywane na Dalekim Wschodzie. Mistrzynie świata Rosjanki odniosły trzy zwycięstwa w Nakhonpathom, gdzie grały jeszcze Tajlandia, Kuba i Peru. – Tajlandia jest bardzo silnym rywalem. Ten zespół z roku na rok staje się mocniejszym. My staraliśmy się dać możliwości grania każdej zawodniczce. Doświadczenie zdobyte w World Grand Prix jest bezcenne – powiedział trener Władimir Kuziutkin. W następny weekend Rosjanki zagrają z Chinami, Niemcami i Peru. (więcej na pzps.pl)