Porażka BKS-u Stali Bielsko-Biała
BKS Stal Bielsko-Biała przegrał z VK UP Olomouc 1:3 (25:27, 25:20, 21:25, 23:25) w sparingowym meczu.
BKS Stal: Kossanyiova, Świrad, Orvosova, Witowska, Gajewska, Szlagowska, Drabek (libero) oraz Wawrzyniak, Kazała, Szczygłowska (l), Janiuk.
Za siatkarkami BKS Stal Bielsko-Biała czwarty sparing tego lata. Podobnie jak w piątek, również i w sobotę rywalkami bielszczanek były siatkarki z Ołomuńca. W pierwszym meczu obu drużyn podopieczne trenera Bartłomieja Piekarczyka wygrały 3:1.
Już początek pierwszej partii wskazywał, że będzie to mecz walki, a bielszczankom wcale nie musi pójść tak łatwo jak dzień wcześniej. Od stanu po 12 gospodynie zdołały odskoczyć na pięć punktów (17:12) i wydawało się, że już tylko chwile dzielą nas od zapisania na swoim koncie pierwszego seta. Tymczasem od stanu 17:22 to Czeszki popisały się pięciopunktową serią i po raz kolejny w tej partii mieliśmy remis. W końcówce lepiej radziły sobie przyjezdne, które po błędzie w ataku Gabrieli Orvosovej zdobyły pierwszego seta 27:25.
W drugiej odsłonie meczu znów mieliśmy wiele walki i sporo emocji. Przy stanie po 11 dwa bloki duetu Martyna Świrad/Gabriela Orvosova dały bielszczankom dwupunktową przewagę. Czeszki szybko jednak odwróciły losy tego seta i po czterech punktach z rzędu doprowadziły do wyniku 15:13. Bielszczanki po kilku akcjach wyrównały, a w końcówce zbudowały kilkupunktową przewagę, która pozwoliła im wygrać tego seta 25:20.
W trzecim secie na boisku pojawiły się Aleksandra Kazała, Magdalena Janiuk i Aleksandra Szczygłowska. Obraz gry nie uległ zmianie, a oba zespoły walczyły na boisku, jakby to był ważny mecz ligowy, a nie sparing przed sezonem. Taka postawa obu drużynom na pewno przyniesie sporo korzyści w spotkaniach ligowych, gdzie każda piłka może być na wagę złota. Od początku tej partii nieco lepiej radziły sobie przyjezdne, które odskoczyły na kilka punktów. Gospodynie doprowadziły co prawda do remisu po 12, ale chwilę później Czeszki odbudowały swoją przewagę. Dobre bloki przyjezdnych i błędy bielszczanek dały VK UP Olomouc zwycięstwo w trzeciej partii 25:21.
Przebieg czwartej partii był bliźniaczo podobny do trzeciej odsłony tego meczu. Z tą tylko różnicą, że wysoka przewaga Czeszek (17:12) dzięki świetnym atakom Aleksandry Kazały została całkowicie zniwelowana, a zwycięstwo w secie wahało się do ostatniej akcji. Bielszczanki zdobyły siedem punktów z rzędu i wydawało się, że po takiej serii zespół Petra Zapletala już nie podejmie walki. Tymczasem siatkarki z Ołomuńca uspokoiły swoją grę, zrobiły przejście i szybko wzięły się do odrabiania strat. Przez cały mecz świetnie grała atakująca przyjezdnych, która napsuła bielskim siatkarkom sporo krwi. Również i w końcówce zdobyła ona ważne punkty dające Czeszkom przewagę, której nie oddały do samego końca. Mecz zakończył autowy atak Andrei Kossanyiovej, a VK UP Olomouc wygrał 25:23 i cały mecz 3:1.