Poniedziałek z TAURON Ligą: #VolleyWrocław - E.LECLERC MOYA Radomka Radom 2:3
#VolleyWrocław przegrał z E.LECLERC MOYA Radomka Radom 2:3 (25:23, 17:25, 25:19, 16:25, 11:15) w meczu 14. kolejki. MVP Janisa Johnson. W drużynie gospodyń niedawno nastąpiła zmiana trenera. Z tej funkcji zrezygnował Wojciech Kurczyński. Zawodniczki poprowadził Dawid Murek, dotychczasowy drugi szkoleniowiec.
Obie drużyny mierzyły się ze sobą już w trzeciej kolejce. Kibice mogli zapamiętać to spotkanie jako pełne walki i efektownych akcji. - Na pewno chcemy wrócić do swojej dobrej gry. Radomka od początku sezonu prezentuje równy i wysoki poziom. Musimy się jednak skupić na naszej grze i atmosferze na boisku. Im mocniej odrzucimy przeciwniczki od siatki, tym łatwiej będzie nam się przeciwstawić rozegraniu Katarzyny Skorupy i skutecznym atakom zawodniczek z Radomki. Nie będzie to łatwy mecz, ale musimy wykazać pełną determinację, wolę walki i wiarę w zwycięstwo. Dopóki piłka w grze, to wynik jest sprawą otwartą i z takim nastawieniem podchodzimy do tego ostatniego w tym roku meczu – zapowiada Adrianna Szady, kapitan #VolleyWrocław.
Pierwszy set zostanie zapamiętany przede wszystkim ze znakomitej gry blokiem wrocławianek. Zdobyły one siedem punktów tym elementem. Wobec ich działań zespół gości, uważany za faworyta, był momentami bezradny. Radomianki rozpoczęły od prowadzenia 5:1 i wydawało się, że ten set, a może i cały mecz będzie pod ich kontrolą. Gospodynie odrabiały straty. Również prowadzenie E.LECLERC MOYA Radomki 15:11 zostało zniwelowane, a po chwili wrocławianki prowadziły. Do końca gra była już wyrównana i set zakończył zasłużonym zwycięstwem #VolleyWrocław.
W drugiej partii gra była już zupełnie inna i przede wszystkim lepsza w wykonaniu zespołu gości. #Volley Wrocław walczył do stanu 9:11, a następnie stracił w serii trzy punkty. Tym razem przyjezdne nie pozwoliły na odrabianie strat. Prezentowały urozmaicony atak. Obok mocnych zbić oglądaliśmy ładne kiwki i plasy.
W trzecim secie obraz gry znowu zmienił się. Zespół gości cały czas miał kłopoty, a gospodynie rozgrywały jeden z najlepszych meczów w sezonie. Znowu świetnie funkcjonował blok wrocławianek. Kamila Witkowska zdobyła tym elementem sześć punktów na dziesięć jakie miała po trzech setach. Groźnie było też ze strony skrzydłowych więc radomski zespół musiał pogodzić się z przegraną w tym fragmencie.
W dwóch następnych setach siła radomskiego zespołu zaczęła brać górę. Czwarty przyjezdne wygrały pewnie. Tie break rozpocząl się po myśli gospodyń. Prowadziły 4:1, ale E.LECLERC MOYA Radomka zaczęła grać coraz skuteczniej. Punktowała Janisa Johnson i przewaga radomianek zaczęła brać górę. Wrocławianki odrabiały straty, ale w końcówce już nie dały rady. Po raz kolejny radomianki do zwycięstwa poprowadziła Paulina Zaborowska. Warto podkreślić, że w sumie blokiem oba zespoły zdobyły 34 pkt - 19 Wrocław i 15 Radom.
Pkt po pkt: https://www.tauronliga.pl/games/id/1101220.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauronliga.pl/games/id/1101220.html#stats