Poniedziałek z TAURON Ligą: Joker Świecie - Energa MKS Kalisz 1:3
Siatkarki Jokera Świecie poczekają jeszcze na pierwsze zwycięstwo w TAURON Lidze przed własną publicznością. Drużyna ze Świecia przegrały w starciu 4. kolejki TAURON Ligi z Energą MKS Kalisz 1:3. Nagroda dla MVP trafiła w ręce rozgrywającej kaliskiej drużyny Eweliny Polak.
Obie drużyny sprawiły już w tym sezonie sporą niespodziankę wygrywając w Łodzi - Joker z Grot Budowlanymi, a Energa MKS z ŁKS Commercecon. Kaliszanki na razie zresztą punktują tylko na wyjazdach, bo wygrały w Pile i Łodzi, a przegrały u siebie z BKS Stalą Bielsko-Biała. I tu jest podobieństwo, bo świecianki także jeszcze nie wygrały we własnej hali w tym sezonie.
I miały na to wielką ochotę, także dlatego, że gdyby ktoś przed rozpoczęciem sezonu miał wskazywać, w którym meczu zawodniczki trenera Marcina Wojtowicza mogą pokusić się o pierwsze punkty, to pewnie wskazałby właśnie starcie z kaliszankami we własnej hali. Terminarz beniaminka nie rozpieszczał - najpierw wyjazd do Grota Budowlanych Łódź, później ŁKS Commercecon u siebie, a następnie wyjazd do Developresu SkyRes Rzeszów. Trzy punkty po tych trzech meczach to wynik na pewno zadowalający. Wreszcie jednak miał przyjść mecz z zespołem, który na pewno jest bliżej świecianek, niż choćby Developres.
Od początku meczu widać było większą mądrość w grze kaliszanek, ale zawodniczki ze Świecia sporo nadrabiało ambicją. W pierwszym secie gospodynie prowadziły jeszcze 21:20, ale do końca partii zdobyły już tylko jeden punkt. Za to w drugim, po poczatkowym niepowodzeniu, wysoko prowadziły i wyrównały po dwóch setach stan meczu. Siła ataku świecianek spoczywała na barkach Joanny Sikorskiej, ktora po dwóch setach miała na swoim koncie aż 38 wykonanych ataków.
W takich meczach, jak ten poniedziałkowy w Świeciu, decydujący bywa trzeci set. I w nim znów triumfowała mądrość i większe doświadczenie drużyny z Kalisza. Bardzo skuteczna na środku Weronika Centka i jej koleżanki w środkowej fazie seta uciekły gospodyniom na kilka punktów i to był decydujący moment. Gospodynie walczyły, niezłą zmianę dała Martyna Gorzkiewicz, ale nie dały rady przechylić szali na swoją stronę. Podobnie było w czwartej, ostatniej partii - najpierw wyrównana gra, a później szybka ucieczka kaliszanek w środkowej fazie seta. Świecianki walczyły bardzo ambitnie, odrabiały straty, było 20:21 i 21:22, aż wreszcie ambitny Joker doprowadził do remisu po 22. Przy stanie 23:23 asa serwisowego w boisko Energi posłała Magdalena Jurczyk i to gospodynie pierwsze miały piłkę setową. To był jednak ich ostatni punkt w tym meczu. Znów doświadczenie rywalem zatriumfowało.
Joker Świecie - Energa MKS Kalisz 1:3 (22:25, 25:20, 19:25, 24:26)
Statystyki: https://www.tauronliga.pl/games/id/1101210.html#stats
Powrót do listy