Poniedziałek z TAURON Ligą: DPD Legionovia Legionowo - Volley Wrocław 3:0
Siatkarki DPD Legionovii Legionowo pokonały w meczu 13. kolejki TAURON Ligi #VolleyWrocław 3:0. Nagrodę MVP otrzymała zawodniczka zwycięskiej drużyny Julie Oliveira Souza.
Legionowska drużyna kapitalnie rozpoczęła obecny sezon, bo od trzech zwycięstw z Grupą Azoty Chemikiem Police, Grotem Budowlanymi Łódź i właśnie #VolleyWrocław. Później ekipa trenera Alessandro Chiappiniego już tak kolorowo nie miała, a i obecne siódme miejsce pewnie jej nie satysfakcjonuje. Tym bardziej, że legionowianki rozegrały już 13 meczów, a tylko ostatnia w tabeli ENEA PTPS Piła ma tych meczów więcej, bo 14.
Legionowianki rozpoczęły średnio, dwa pierwsze ich ataki padły na siatce łupem Natalii Murek, ale podopieczne Chiappiniego szybko opanowały sytuację, z wyniku 2:5 wychodząc na 7:5. A później błyskawicznie uciekły rywalkom, powiększając przewagę i bawiąc się siatkówką do ostatniej piłki tej partii, którą zakończył skuteczny atak Oliwii Różański.
Być może dlatego właśnie gospodynie były dość spokojne, gdy kolejną partię znów rozpoczęły od strat i to nawet dokładnie takich samych, bo po ataku Anny Bączyńskiej #VolleyWrocław wygrywał 5:2. Później jednak wrocławianki wrzuciły piąty i bieg i odjechały od DPD Legionovii naprawdę daleko. Drużyna gości prowadziła m.in. 10:4, gdy legionowianki zaczęły mozolnie odrabiać straty. Punkt po punkcie dochodziły do rywalek, aż wreszcie po ataku Różański był remis po 16.
Trzeba oddać wrocławiankom, że walczyły ambitnie. Po bloku Adrianny Szady drużyna gości prowadziła 22:20. Wtedy Chiappini poprosił zespół do ławki, a później mógł podziwiać, jak jego zespół wygrywa. Do końca seta wrocławianki zdobyły ledwie jeden punkt, a po asie serwisowym Jessici Rivero Marin gospodynie zapewniły sobie zwycięstwo w drugim secie.
Rozpędzone legionowianki kolejną partię rozpoczęły od prowadzenia... 6:0. Oczywiście, w żeńskiej siatkówce nie jest to aż tak wielka przewaga, jak choćby w męskiej, ale jednak dość spora. Legionowianki utrzymały sześć piunktów przewagi po dwudziestu kolejnych akcjach, a później wrocławianki zaczęły dochodzić do głosu i stopniowo, krok po kroku, odrabiały straty. Po zepsutym ataku Mai Tokarskiej był remis 20:20 i sytuacja była wciąż otwarta. Za chwilę pomyliła się Różański i #VolleyWrocław po raz pierwszy w tej partii wyszedł na prowadzenie. Ba, wrocławianki miały piłki setowe, ale nie umiały ich wykorzystać. Wreszcie przy stanie 27:26 dla DPD Legionovii skutecznym atakiem popisała się rozgrywająca Alicja Grabka i sędziowie, po wideoweryfikacji na prośbę trenera z Wrocławia, zakończyli mecz.
Statystyki i relacja punkt po punkcie z tego meczu dostępne są tutaj.
Powrót do listy