Poniedziałek z LSK: BKS PROFI CREDIT Bielsko-Biała - Developres SkyRes Rzeszów 3:1
W meczu kończącym 21. kolejkę Ligi Siatkówki Kobiet: BKS PROFI CREDIT Bielsko-Biała pokonał Developres SkyRes Rzeszów 3:1 (26:24, 25:19, 22:25, 25:14). MVP: Olivia Różański.
Zakończyła się zwycięska seria Developresu SkyRes. Wczoraj zespół trenera Lorenzo Micellego po ośmiu wygranych z rzędu został zastopowany przez świetnie dysponowany BKS-u PROFI CREDIT. Tym samym rzeszowianki straciły już definitywnie szanse na pierwsze miejsce po rundzie zasadniczej. Inauguracyjną partię bielszczanki rozpoczęły od prowadzenia 4:1. Nie do zatrzymania dla rywalek była Olivia Różański (8 pkt w I secie). Z czasem przyjezdne poprawiły swoją grę i zaczęły przejmować inicjatywę. Od stanu 9:8 zdobyły z rzędu cztery punkty i objęły prowadzenie. Wydawało się, że zespół trenera Lorenzo Micellego złapał swój właściwy rytm. Developres wygrywał 17:13 czy 19:16 i nagle oddał inicjatywę rywalkom. Te zdobyły z rzędu cztery punkty i objęły ponownie prowadzenie 20:19. Rzeszowianki miały duże problemy ze skończeniem ataków, szwankowało też przyjęcie i jedynie blokiem Developres ratował sytuację. Dzięki temu elementowi przyjezdne znów odskoczyły (22:20), ale rywali bardzo szybko zniwelowały straty. W nerwowej końcówce większą jakość zaprezentowały bielszczanki. Druga partia rozpoczęła się od prowadzenie przyjezdnych 2:0, ale z czasem szybko inicjatywa wróciła do bielszczanek, które mocno we znaki dawały się rywalkom zagrywką. Na nic zdawały się zmiany jakie dokonywał trener Micelli, zarówno Michaela Mlejnkova czy Ewa Janewa nie radziły sobie z serwisem przeciwniczek. Miejscowe też raz za razem podbijały ataki rywalek i wyprowadzały skuteczne kontry. Nic dziwnego, że ich przewaga rosła jak na drożdżach (9:6, 13:9, 16:11, 20:13) i pewnie wygrały II seta. Bielszczanki w kolejnym poszły za ciosem i od samego początku prezentowały dużą pewność w grze. Przez długi czas miejscowe utrzymywały nieznaczną przewagę. W końcówce seta trafnym posunięciem okazało się wejście na boisko Agnieszki Rabki, która poprawiła jakość rozegrania Developresu. Przy stanie 22:21 BKS ogarnęła totalna niemoc i do końca już punktowały tylko rzeszowianki. Kiepska końcówki III seta nie załamała bielszczanki, która ostro ruszyły na rywalki w kolejnej partii i szybko głównie dzięki zagrywce zbudowała bezpieczny dystans (9:4, 14:8). Miejscowe świetnie spisywały się w defensywie podbijając ataki rywalek i wyprowadzając zabójcze kontry. Mocno zdeterminowane siatkarki BKS-u jak rasowy bokser wypunktowały do końca już mocno rozkojarzony Developres.
Punkt po punkcie: http://pls-web.dataproject.com/Livescore_Adv.aspx?ID=28066
Statystyki meczowe: http://pls-web.dataproject.com/MatchStatistics.aspx?ID=1057&mID=28066&Page=S
Powrót do listy