Polski Cukier Muszyninaka Fakro Bank BPS - Tauron Banimex 1:3
Polski Cukier Muszyninaka Fakro Bank BPS Muszyna przegrał z Tauronem Banimexem Dąbrowa Górnicza 1:3 (15:25, 20:25, 25:22, 19:25) w meczu 13. kolejki spotkań ORLEN Ligi. MVP spotkania została Ozge Cemberci.
Spotkanie rozpoczęło się po myśli dąbrowianek, które niemal od pierwszych piłek wypracowały sobie przewagę (2:6, 4:10). Gospodynie zaczęły łapać swój rytm gry, co pozwoliło im na zniwelowanie strat do czterech punktów. Wyrównana gra utrzymywała się tylko przez chwilę, gdyż już na drugiej przerwie technicznej po ataku Katarzyny Zaroślińskiej, zespół gości prowadził 16:9. Zagłębianki odbudowały swoją przewagę zarówno na parkiecie, jak i w wyniku. Ostatecznie zwyciężyły do 15.
"Mineralne" wróciły na parkiet zmobilizowane i wypracowały sobie skromne prowadzenie (2:0). Jednak już po serii dwóch bloków przewaga przeszła na drugą stronę siatki (4:5). Na boisku toczyła się wyrównana gra, ale tylko do pierwszej przerwy technicznej. Punktowa seria rozpoczęta przez udane zagrania Ozge Cemberci sprawiła, że przyjezdne prowadziły 13:9. Na drugiej przerwie technicznej ich przewaga wyniosła pięć punktów, lecz po powrocie na parkiet sytuacja uległa zmianie - muszynianki wrzuciły wyższy bieg i w jednym ustawieniu, przy zagrywce Magdaleny Piątek, znacząco zniwelowały straty (15:16). Siatkarki z Dąbrowy Grniczej odskakiwały na kilka punktów, by za chwilę ich prowadzenie stopniało, ale w końcówce utrzymały nerwy na wodzy i dzięki kolejnej serii odniosły wygraną.
Po dziesięciominutowej przerwie Mineralne wróciły na parkiet, by walczyć o przedłużenie swoich szans na zwycięstwo. Było to widać w ich grze. Gra niemal cały czas toczyła się punkt za punkt, a obie drużyny nie ustrzegały się błędów. Dąbrowianki raz po raz wypracowały sobie przewagę, lecz ich rywalkom skutecznie udawało się niwelować straty. Po serii punktowych ataków Tauron Banimex prowadził juz 18:14, wtedy o czas poprosił Bogdan Serwiński, który musiał udzielić cennych rad swoim podopiecznym, bo kilka minut później doprowadziły do stanu 18:19. Mineralne zaliczyły serię bardzo dobrych akcji, która pozwoliła im objąć prowadzenie (16:19, 22:19). W końcówce seta gospodynie nie wypuściły z rąk przewagi i doprowadziły do czwartej partii.
Czwarta odsłona rozpoczęła się dla podopiecznych Nicoli Negro bardzo dobrze, bo od prowadzenia 7:2. Gra gospodyń nie wyglądała dobrze i nie była skuteczna. Muszynianki zdołały się podnieść z trudnej sytuacji i po słabym otwarciu prowadziły wyrównaną walkę, lecz nie umiały doprowadzić do remisu, a to z powodu błędów własnych. Gdy zespół gości prowadził 20:15 wydawało się, że w tym meczu nie będzie już emocji, jednak Mineralne po raz kolejny znacząco zniwelowały straty i doprowadziły do stanu 18:20. Tym razem w końcówce lepiej poradziły sobie dąbrowianki, które mogły cieszyć się z pierwszego triumfu w nowym roku.