Polska odpadła z mistrzostw Europy. Turcja znów była za mocna
Reprezentacja Polski siatkarek pożegnała się z mistrzostwami Europy. Drugi raz z rzędu na drodze do półfinału stanęła Turcja.
Turcja to nasz prześladowca w mistrzostwach Europy. Ostatni - raz Polki wygrały z nią w 2003 roku, gdy stawką był złoty medal. Później przyszły przegrane - w 2017 r. w barażu o ćwierćfinał, dwa lata później w półfinale i w poprzednim turnieju w ćwierćfinale. Jak już pisaliśmy w zapowiedzi, w tym roku bilans spotkań jest korzystny dla naszej drużyny, ale to jest pierwsze o naprawdę dużą stawkę. Rywalki, które od tego sezonu prowadzi Daniele Santarelli, który z Serbią zdobył mistrzostwo świata, zrobiły ogromny postęp - wygrały Ligę Narodów i awansowały na pierwsze miejsce światowego rankingu. Jest to związane z naturalizacją Melissy Vargas, urodzonej na Kubie atakującej.
Często mówi się o zawodniczkach czy zawodnikach robiących różnicę na boisku i taką w siatkówce jest właśnie Vargas. Polki zagrały dobrze, być może najlepiej w tych mistrzostwach Europy, jednak w najważniejszych momentach setów nie były w stanie zatrzymać rywalek i ich niesamowitej atakującej. Vargas serwowała z szybkością ponad 100 km/h, a w ataku była praktycznie bezbłędna. W pierwszej partii Polska prowadziła 16:12, ale wtedy na zagrywkę i z przewagi nic nie zostało. Na nic zdała się znakomita postawa Marii Stenzel, skuteczność Magdaleny Stysiak i Agnieszki Korneluk - przeciwniczki były lepsze.
Drugi set był podobny. Znów Polki dobrze zaczęły, grały naprawdę dobrze i wydawało się, że tym razem nie dadzą się dogonić. Po ataku Korneluk było nawet 21:18, jednak rywalki zrobiły przejście i w pole zagrywki poszła Ebrar Karakurt, dotychczas nie wyróżniająca się. Po jej serwach Turcja zdobyła sześć kolejnych punktów, a wygraną przypieczętowała atakiem Vargas. W polskiej drużynie największym problemem było przyjęcie zagrywki - dużo gorsze od przeciwniczek.
Rozpędzone i rozluźnione Turczynki pokazały siłę w trzeciej partii, która wyglądała podobnie jak dwie pierwsze. Polska miała niewielką przewagę, jednak końcówka to już zdecydowana dominacja rywalek, które wygrały końcówkę 11:2! Mecz zakończyła asem Vargas, która w sumie zdobyła 24 punkty. Warto dodać, że Polki były lepsze w bloku (9-8), lecz znacznie gorzej przyjmowały zagrywkę.
Nasza reprezentacja na tym zakończyła występy w mistrzostwach Europy. Ale sezon się jeszcze nie skończył, gdyż - według trenera i siatkarek - najważniejszą imprezą będą kwalifikacje olimpijskie. W rozgrywanym w Łodzi turnieju Turcji nie będzie...
Polska - Turcja 0:3 (23:25, 22:25, 18:25)
Polska: Wołosz 3, Różański 8, Korneluk 13, Stysiak 12, Łukasik 6, Jurczyk 5, Stenzel (libero) oraz Fedusio, Wenerska, Gałkowska 1, Szczygłowska
Powrót do listy