Polska gra z Niemcami o ćwierćfinał. Rywal, z którym nie ma łatwych meczów
Polskie siatkarki ostatnio regularnie wygrywają z Niemkami, ale wszystkie mecze są zacięte i często kończą się tie-breakami. - Z każdym spotkaniem czujemy się lepiej - deklaruje selekcjoner.
Zakończyła się faza grupowa mistrzostw Europy siatkarek 2023. Reprezentacja Polski bez większych problemów awansowała do kolejnej rundy. Polki wygrały cztery spotkania: ze Słowenią 3:0, Węgrami 3:1, Belgią 3:0 i Ukrainą 3:1, jedno przegrały - z Serbią 1:3. To dało im drugiej miejsce w tabeli grupy A i awans.
Teraz nasza drużyna przenosi się do Brukseli, gdzie zagra w 1/8 finału z reprezentacją Niemiec, która w grupie C zajęła trzecie miejsce, mając na koncie dwie wygrane i trzy porażki. Spotkania z podopiecznymi Vitala Heynena w ostatnich latach są bardzo zacięte. Wystarczy wspomnieć poprzednie mistrzostwa, gdzie Biało-czerwone spotkały się z Niemkami w fazie grupowej i wygrały 3:1, a dwa lata wcześniej - w 2019 roku - obie ekipy spotkały się w ćwierćfinale i po zaciętej walce Polki świętowały awans do półfinału 3:2.
Również w Lidze Narodów obie ekipy biją się zaciekle. W 2022 roku podopieczne Stefano Lavariniego wygrały 3:2 (27:25, 25:22, 14:25, 23:25, 15:7), taki sam wynik zanotowały w tegorocznej edycji (15:25, 25:19, 25:19, 19:25, 17:15).
- Mam nadzieję i liczę na to, że w Brukseli pokażemy bardzo dobrą siatkówkę i zdobędziemy coś fajnego – powiedziała po spotkaniu z Ukrainą Magdalena Jurczyk, środkowa reprezentacji Polski.
- Graliśmy w mocnej grupie, mieliśmy za rywala Serbię, z którą sobie nie poradziliśmy, na szczęście wygraliśmy pozostałe spotkania. Choć mieliśmy w nich problemy to potrafiliśmy wyjść zwycięsko. Z każdym kolejnym meczem czujemy się coraz lepiej. Myślę, że jesteśmy gotowi na kolejną fazę i postaramy się uzyskać jak najlepszy wynik – tak trener Lavarini podsumował na antenie Polsatu Sport dotychczasowe występy drużyny.
Jeśli pokonamy Niemki, to w ćwierćfinale spotkamy się ze zwycięzcą pary Turcja – Belgia.
Zagraniczne zawodniczki TAURON Ligi na mistrzostwach Europy
Poza Biało-czerwonymi, w mistrzostwach występują siatkarki innych krajów, które będą grać w TAURON Lidze. Radzą sobie całkiem nieźle, choć nie wszystkie ze swoimi reprezentacjami awansowały do dalszych rozgrywek. W niedzielnym spotkaniu przeciwko Polkom zagra zapewne Marie Schölzel, środkowa reprezentacji Niemiec, która będzie występować w MOYA Radomce Radom.
Kolejną z tych, która gra dalej, jest atakująca Developresu BELLA DOLINA Rzeszów Gabriela Orvosova. Czeszka wraz z zespołem o awans do kolejnej rundy rywalizowała w grupie C z Turcją, Niemcami, Szwecją, Azerbejdżanem oraz Grecją. Wygrała trzy spotkania, dwa przegrała i z drugiego miejsca przeszła do 1/8 finału. Orvosova najwięcej punktów zdobyła przeciwko reprezentacji Niemiec – 24.
Bardzo dobrze spisuje się również druga zagraniczna zawodniczka z Podkarpacia – Hiszpanka Julia De Paula, która większość spotkań zaczynała w wyjściowej szóstce. Najwięcej oczek zdobyła w meczu przeciwko Finlandii 17 oraz Francji – 14. Hiszpania po dwóch zwycięstwach i trzech przegranych awansowała do kolejnej rundy mistrzostw Europy.
Ana Bjelica, serbska atakująca Grot Budowlani Łódź, w mistrzostwach jest zmienniczką świetnie dysponowanej Tijany Bosković i pojawia się tylko na krótkie zmiany. Nasz grupowy rywal nie miał sobie równych i zajął pierwsze miejsce w tabeli.
Nowa zawodniczka BKS BOSTIK Bielsko-Biała, estońska atakująca Kertu Laak, jest filarem swojej reprezentacji i zdobywa w meczu średnio 16 punktów. Najwięcej zanotowała ich przeciwko Finlandii – 24, Hiszpanii – 17 oraz Słowacji – 16. Jej dobra postawa nie dała reprezentacji Estonii żadnego zwycięstwa i drużyna z pięcioma porażkami odpadła.
Zakończyła również występy w imprezie Dajana Bosković, nowa atakująca Energi MKS Kalisz. Reprezentacja Bośni i Hercegowiny zajęła piąte miejsce w grupie z dwoma zwycięstwami. Poza słabszym występem w meczu przeciwko reprezentacji Włoch, w którym Dajana zdobyła 8 punktów, w pozostałych radziła sobie znacznie lepiej - z Rumunią zdobyła 13 oczek, a ze Szwajcarią, Bułgarią i Chorwacją - po 18.
Klubową koleżanką Bośniaczki w TAURON Lidze będzie chorwacka przyjmująca Lucija Mlinar, która również pożegnała się z mistrzostwami. Jej reprezentacja nie wygrała żadnego spotkania i w grupie B zajęła ostatnie, szóste miejsce.
Spotkania 1/8 finału we Florencji
26 sierpnia, sobota:
Francja – Rumunia, godz. 18
Włochy – Hiszpania, godz. 21
27 sierpnia, niedziela:
Holandia – Szwajcaria, godz. 18
Bułgaria – Słowacja, godz. 21
Spotkania 1/8 finału w Brukseli:
27 sierpnia, niedziela:
Turcja – Belgia, godz. 17
Polska – Niemcy, godz. 20
28 sierpnia, poniedziałek:
Serbia – Szwecja, godz. 17
Czechy – Ukraina godz. 20
Powrót do listy