Polska - Bułgaria 3:1 w Łodzi
Polska pokonała w Łodzi Bułgarię 3:1 (25:22, 28:30, 25:19, 25:22) w towarzyskim meczu siatkarek. W niedzielę zaplanowano drugie spotkanie.
Polskie siatkarki przygotowują się do startu w Lidze Narodów, która zostanie rozegrana w "bezpiecznej bańce" we włoskim Rimini od 25 maja do 25 czerwca. Biało-czerwone rozpoczną rywalizację meczem z reprezentacją Włoch.
Marta Krajewska w pierwszym reprezentacyjnym występie zagrała bez tremy i z polotem.. Pierwszą, trwającą ponad minutę akcję zakończyła atakiem w antenkę skrzydłowa Bułgarii. Po chwili blokiem popisały się Malwina Smarzek i Klaudia Alagierska. W początkowych akcjach właśnie blok obu zespołów odgrywał główną rolę. Po asie serwisowym Zuzanny Efimienko – Złotkowskiej było 8:6. Bułgarki blokiem odrobiły straty i doprowadziły do remisu po 10. Dwa udane kontrataki z prawego skrzydła wykonała Emilia DImitova i było 15:17. Rywalki popełniły cztery błędy z rzędu i Polki odzyskały prowadzenie 21:19. Po kontrze Malwiny Smarzek było 23:20 i trener Bułgarek poprosił o drugą przerwę. Ostatni punkt oddała zepsutą zagrywką Nasya Dimitrova.
Od dwóch błędów w ataku Polek rozpoczął się drugi set. Malwina Smarzek zagrywką odrobiła straty, a blok Zuzanny Efimienko – Młotkowskiej dał prowadzenie 5:4. Po chwili nasza środkowa ponownie zatrzymała atak rywalki i było 7:4. Gdy o swoich umiejętnościach w bloku przypomniała Klaudia Alagierska przewaga wzrosła do 13:6. Wejście na boisko Aleksandry Milanovej ożywiło rywalki, które odrobiły cztery punkty z rzędu. Nasze siatkarki po chwili słabości powróciły do skutecznej gry w ataku i na zagrywce doprowadzając do wyniku 23:19. Chwila dekoncentracji Polek przy zagrywce Milanovej pozwoliła Bułgarkom odrobić straty. W zaciętej grze na przewagi więcej zimnej krwi zachowały nasze rywalki.
Trzeci set rozpoczął się od pewnej gry obu zespołów przy własnym przyjęciu. Pierwsze przełamanie zaliczyły Polki, które po skutecznym bloku wyszły na prowadzenie 14:12. Zuzanna Górecka zaserwowała asa na 16:13. Malwina Smarzek dołożyła punkt kontrą zza trzech metrów. Trener Ivan Petkov wpuścił na boisko kolejne rezerwowe siatkarki, ale tym razem nie zmieniły one obrazu gry. Polki po ataku Olivii Różański odzyskały prowadzenie w meczu.
Po przerwie nasze siatkarki cierpliwie budowały przewagę. Dobra obrona Moniki Jagły oraz skuteczne kontry Malwiny Smarzek i Zuzanny Góreckiej dały prowadzenie 8:5. Bułgarskie siatkarki zaczęły popełniać proste błędy, trzykrotnie dotykając siatki w bloku. Polki prowadzone przez bardzo pewną w ataku Malwinę Smarzek prowadziły już 22:18. Bułgarki odrobiły straty, ale tym razem w końcówce lepsze okazały się nasze siatkarki.
Polska: Górecka, Łukasik, Smarzek, Alagierska, Krajewska, Efimienko – Młotkowska, Jagła (L) oraz Stenzel (L), Różański, Czyrniańska, Łazowska
Bułgaria: Dimitrova G., Dimitrova N., Kitipova, Dimitrova E., Paskova, Todorova M, Todorova Z. (L) oraz Barakova, Milanova, Jordanova, Saykova, Rachkovska
.
Powrót do listy