Polki lepsze od Czeszek
W pierwszym meczu sparingowym w Szczyrku biało-czerwone pokonały reprezentację Czech 3:0. Trener Jerzy Matlak desygnował dziś na parkiet teoretycznie najlepszy skład.
W wyjściowym zestawieniu na rozegraniu pojawiła się Milena Sadurek, o przyjęcie z atakiem zadbały Małgorzata Glinka oraz Anna Werblińskia. Na pozycji libero tradycyjnie zagrała Mariola Zenik, zespół uzupełniły – atakująca Joanna Kaczor oraz środkowe Katarzyna Gajgał i Agnieszka Bednarek-Kasza.
Polki od początku meczu narzuciły swój styl gry i już przy stanie 3:0 dla Polski szkoleniowiec ekipy gości poprosił o czas. Niewiele to jednak zmieniło, gdyż w naszych szeregach świetnie dysponowane były na skrzydłach Werblińska i Glinka. Zwłaszcza efektowne zbicia i mocne zagrywki tej pierwszej robiły wrażenie na zgromadzonej publiczności. W premierowej partii biało-czerwone prowadziły już 20:11, by ostatecznie triumfować 25:20, gdy Czeszki ambitnie zniwelowały dystans.
Losy drugiej partii znów zaczęły się przechylać na polską stronę w pierwszej części seta. Co prawda naszym zawodniczkom, które na przerwy techniczne schodziły przy kilkupunktowej przewadze, przytrafił się przestój, to przeciwniczki zdołały „podgonić” wynik do stanu 18:17 dla Polski. Końcówka odsłony to świetna postawa kapitan Aleksandry Jagieło, która zdobyła cztery punkty w ataku, dołożyła do tego punktową zagrywkę i nasze zawodniczki zwyciężyły 25:22.
Najbardziej zacięty był set trzeci, choć nie zanosiło się na taki obrót wydarzeń, gdy błyskawicznie zrobiło się 8:1 dla Polek. Dekoncentracja i proste błędy w przyjęciu naszych siatkarek połączone z lepszą grą reprezentantek Czech z brylującą w ataku Anetą Havlickovą, sprawiły, że rezultat wyrównał się na 18:18. O przerwę poprosił wówczas trener Jerzy Matlak, a w ostatecznym rozrachunku Polki triumfowały, gdy autowy atak zapewnił naszej kadrze 25 punkt przy 23 rywalek.
Po oficjalnym spotkaniu zespoły rozegrały jeszcze dwa sety, w których najpierw 25:21 wygrały siatkarki z Czech, tie-break w stosunku 15:8 należał do Polek. W tych setach na boisku okazję do gry miały nominalnie rezerwowe, a z najlepszej strony zaprezentowały się skuteczna w ataku Katarzyna Zaroślińska oraz świetnie broniąca Paulina Maj.
Jutro o godzinie 11.00, także w Szczyrku – miejscu zgrupowania polskiej kadry – odbędzie się mecz rewanżowy.