Pogrom nad morzem
Na inaugurację 18. kolejki spotkań ORLEN Ligi Atom Trefl Sopot gładko pokonał BKS Aluprof Bielsko-Biała 3:0 (25:15, 25:14, 25:12). MVP: Charlotte Leys.
Spotkanie BKS Aluprof z PGE Atomem Treflem miało być meczem pełnym walki i pięknych akcji z obu stron. Bielszczanki zapowiadały walkę o każdy punkt, tym bardziej, że chciały zrehabilitować się za słaby występ przeciwko Impelowi Wrocław. Sopocianki opromienione awansem do ćwierćfinału Pucharu CEV również nie zamierzały tanio sprzedać skóry, a to zapowiadało ciekawe widowisko. Niestety na zapowiedziach się skończyło, a mecz z PGE Atomem Treflem potwierdził, że BKS Aluprof dopadł mocny kryzys.
Pierwszą partię lepiej rozpoczęły bielszczanki, które prowadziły 3:1 i 6:3. Niestety słabe przyjęcie BKS Aluprof i czujny blok sopocianek sprawiły, że PGE Atom Trefl zdobył pięć punktów z rzędu i wyszedł na prowadzenie 9:6. W dalszej części seta rozkręciła się Katarzyna Zaroślińska, która początek miała bardzo słaby, jednak to głównie dzięki jej dobrej grze PGE Atom Trefl na drugiej przerwie technicznej prowadził 16:11. W tym czasie na boisku nie było już Heike Beier, którą zastąpiła Koleta Łyszkiewicz. Chwilę później pojawiły się również Dorota Wilk i Karolina Piśla, a bielszczanki ze stanu 12:20 zdobyły trzy kolejne punkty. Jak się później okazało, były to ostatnie punkty BKS Aluprof w tym secie, bo sopocianki przy sporej "pomocy" bielskich siatkarek zdobyły pięć oczek z rzędu i wygrały 25:15.
W drugim secie znów tylko początek był wyrównany. Bielszczanki grały już z Heleną Horką w przyjęciu i Natalią Bamber-Laskowską w ataku. Na pierwszej przerwie technicznej PGE Atom Trefl prowadził tylko 8:6. Kolejne akcje częściej wygrywały jednak gospodynie i na drugim czasie ich przewaga wzrosła już do siedmiu punktów (16:9). Znów na boisku w miejsce Heike Beier pojawiła się Koleta Łyszkiewicz, ale niewiele to wniosło do gry. Bielszczanki fatalnie przyjmowały przez co nie mogły skutecznie atakować. Efektem tego było szybkie zyskanie przewagi przez gospodynie i wygrana w secie 25:14.
Trzeci set był podobny do dwóch poprzednich. Trener Leszek Rus rotował składem, ale żadne ustawienie nie przynosiło spodziewanych rezultatów. Sopocianki grały na swoim wysokim poziomie, a bielskie siatkarki wciąż popełniały sporo błędów. Sopocianki przez cały mecz świetnie blokowały i wykorzystywały kontrataki. PGE Atom Trefl wygrał trzecią partię 25:12 i cały mecz 3:0.
Po 0:3 z Impelem Wrocław wydawało się, że bielskie siatkarki gorzej zagrać nie mogą. Niestety mecz z PGE Atomem Treflem w bielskim wykonaniu był jeszcze słabszy. To właśnie spotkanie z sopociankami przejęło od meczu z Impelem, miano najsłabszego w sezonie w wykonaniu BKS Aluprof. W Bielsku-Białej przeciw wrocławiankom podopieczne Leszka Rusa zdobyły łącznie 54 punkty. Podczas potyczki z PGE Atomem Treflem zaledwie 41...
PGE Atom Trefl: Bełcik, Leys, Cooper, Kaczorowska, Efimienko, Zaroślinska, Durajczyk (libero)
BKS Aluprof: Horka, Lis, Strózik, Trojan, Muhlsteinova, Beier, Wojtowicz (libero) oraz Łyszkiewicz, Wilk, Piśla, Bamber-Laskowska, Pelc
Powrót do listy