Podsumowanie sezonu 2023/2024: ŁKS Commercecon Łódź
Zawodniczki ŁKS Commercecon Łódź o tegorocznych rozgrywkach będą chciały jak najszybciej zapomnieć. Nie udało im się podbić Europy, zdobyć TAURON Pucharu Polski, nie obroniły tytułu mistrzyń Polski.
Po zdobyciu mistrzostwa Polski w sezonie 2022/2023 łódzki klub dokonał kosmetycznych zmian. Z zespołu odeszły dwie zawodniczki: Lana Scuka i Angelika Gajer, a kontrakty z klubem podpisały Aleksandra Dudek, Paulina Zaborowska, Sonia Stefanik i Brazylijka Amanda Campos.
– Myślę, że to, iż znamy system grania trenera Chiappiniego będzie nam pomagać, a te ruchy transferowe, które klub zrobił, są bardzo trafione i mogą tylko wzmocnić grupę. Presja zawsze towarzyszy i jej widmo jest już z nami, ale myślę, że to będzie dobra presja, która zmotywuje nas do walki i będziemy grać jeszcze lepiej, a u innych drużyn może wywoła to troszkę respektu. Oczywiście, zdajemy sobie też sprawę z tego, że skoro bronimy tytułu mistrzowskiego to każdy będzie chciał z nami wygrać – prognozuje środkowa mistrzyń Polski Aleksandra Gryka.
ŁKS Commercecon nie najlepiej rozpoczął sezon. Już w pierwszej kolejce w derbach Łodzi przegrał w trzech setach z Grot Budowlanymi Łódź, w trzeciej zaś uległ BKS-owi BOSTIK ZGO Bielsko-Biała. W pierwszej fazie rundy zasadniczej zespół prowadzony przez Alessandro Chiappiniego odniósł osiem zwycięstw i trzy porażki. To dało im dopiero czwarte miejsce w tabeli.
- Zaczęliśmy sezon bardzo źle, ale zdiagnozowaliśmy problemy, pracowaliśmy, żeby je przezwyciężyć i teraz widać przede wszystkim, że cały czas walczymy. Myślę, że z każdym dniem spisujemy się lepiej i poczyniliśmy znaczne postępy w porównaniu do początku sezonu. Nie powinniśmy za bardzo narzekać na ten moment. Oczywiście w TAURON Lidze przegraliśmy do tej pory trzy spotkania, ale dwa z nich na samym początku, kiedy graliśmy po prostu źle. W Rzeszowie ponieśliśmy trzecią porażkę, ale z mocną drużyną i po zaciętej walce w tie-breaku. Krok po kroku staramy się poprawiać naszą grę i liczę na to, że w najważniejszych momentach sezonu będziemy już prezentowali najlepszą formę – podsumował pierwszą fazę TAURON Ligi Alessandro Chiappini po porażce z PGE Rysicami Rzeszów.
W drugiej rundzie ełkaesianki wygrały dziewięć spotkań i dwa przegrały. W efekcie utrzymały czwartą pozycję w tabeli.
Zanim przystąpiły do fazy play-off, łodzianki dotarły do półfinału TAURON Pucharu Polski. Tu na swojej drodze ponownie spotkały się z rzeszowiankami. Pierwsze dwa sety przegrały do 15 i 23, kolejne dwa wygrały do 21, 22 i o awansie do finału zadecydował tie-break. Ten po zaciętej walce wygrały siatkarki ŁKS-u Commercecon 17:15 i dotarły do finału.
- W tym meczu było wyjątkowo dużo wzlotów i upadków z naszej strony. Na początku bardzo się męczyłyśmy i miałyśmy ogromne problemy z grą. Potrafiłyśmy jednak znakomicie wyjść z bardzo trudnej sytuacji. Nie jest łatwo podnieść się przegrywając już 0:2, a my po słabym początku rozegrałyśmy potem znakomite trzy sety cały czas szukając większej stabilności w grze. Jestem ogromnie dumna z naszej drużyny, ale tak naprawdę nic jeszcze nie osiągnęłyśmy, bo przyjechałyśmy do Nysy wygrać TAURON Puchar Polski, a na razie zrobiłyśmy tylko pierwszy krok awansując do finału – mówiła po półfinale Valentina Diouf, atakująca łódzkiej drużyny.
W finale spotkały się z rewelacyjnie grającymi siatkarkami BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała. Mimo walki, podopieczne Alessandro Chiappiniego nie poradziły sobie z rywalkami i przegrały 2:3.
Wcześniej nie powiodło im się również w Lidze Mistrzyń, bowiem odpadły w ćwierćfinale, przegrywając z późniejszym finalistą Allianz Vero Volley Milan 1:3 i 0:3.
Zawodniczkom ŁKS-u pozostała już tylko walka o mistrzostwo Polski. W ćwierćfinale do dwóch wygranych spotkań spotkały się z Grot Budowlanymi Łódź. Pierwszy mecz, jak to przystało na derby Łodzi, zakończył się po pięciu setach na korzyść Grot, drugi mecz wygrały ełkaesianki 3:1. Trzecie spotkanie, które wyłoniło półfinalistki, wygrały podopieczne Macieja Biernata.
Tym samym ŁKS Commercecon Łódź odpadł z rywalizacji o medale i pozostała mu walka o piąte miejsce. W dwumeczu przeciwko MOYA Radomka Radom łodzianki okazały się lepsze wygrywając 3:1 i 3:2.
- Od początku nie był to łatwy sezon. Nie oznacza to, że nie mogliśmy ostatecznie zmienić biegu historii, ale tak się nie stało. Mieliśmy zespół z wielkim potencjałem, ale coś nie wyszło. Nie czuję, że byliśmy regularnym zespołem, w trakcie sezonu bardzo się zmienialiśmy. Pojawia się poczucie frustracji i tego, że czegoś brakowało – podsumowała zakończony sezon Roberta Ratzke, rozgrywająca ełkaesianek.
Drużyna ŁKS Commercecon Łódź do nowego sezonu na pewno przystąpi mocno zmieniona. Z zespołem już pożegnały się zawodniczki, które stanowiły o sile drużyny: Roberta Ratzke, Amanda Campos, Valentina Diouf, a także Aleksandra Dudek. Karierę siatkarską zakończyła Paulina Maj-Erwardt. Kto za kilka miesięcy będzie walczył w barwach ŁKS-u, przekonamy się wkrótce.
Powrót do listy