Podsumowanie sezonu 2023/2024: Grot Budowlani Łódź
Brązowe medalistki mistrzostw Polski, zawodniczki Grot Budowlani Łódź, w tym sezonie rywalizację zakończyły na czwartym miejscu i z pewnością czują wielki niedosyt.
Po zdobyciu brązowego medalu w poprzednim sezonie, zespół prowadzony przez Macieja Biernata mocno się zmienił. Odeszły m.in. Monika Fedusio, Julia Kąkol, Dominika Sobolska oraz Melis Durul. W ich miejsce klub zakontraktował Serbkę Anę Bjelicę, Kanadyjkę Andreę Mitrović oraz Amerykankę Mackenzie May. Pozostały Ewelina Wilińska, Justyna Łysiak, Małgorzata Lisiak i Kinga Różyńska.
Mimo wielu zmian w składzie zawodniczki Grot w bardzo dobrym stylu rozpoczęły sezon. W pierwszej rundzie w derbach Łodzi pokonały ŁKS Commercecon 3:0, w kolejnych trzech spotkaniach również odniosły zwycięstwo. Później grały w kratkę – raz wygrywały, raz przegrywały. Na koniec pierwszej fazy z siedmioma zwycięstwami i czterema porażkami uplasowały się na piątym miejscu.
- Może po prostu za łatwo nam przyszły zwycięstwa w tych pierwszych spotkaniach... Mamy naprawdę bardzo zmieniony skład. W momencie kiedy jesteśmy na boisku, to z ubiegłego sezonu jest rozgrywająca, libero i dwie środkowe. Główne działa się zmieniły i trzeba stworzyć nową drużynę. Transfery były robione pod większe granie w TAURON Lidze i Lidze Mistrzyń. Liczymy, że jak już stworzymy drużynę i będziemy naprawdę się fajnie prezentować, to będziemy miały szansę powalczyć w Lidze Mistrzyń – mówiła po przegranym meczu w Rzeszowie dla naszego portalu Ewelina Wilińska, rozgrywająca łódzkiej drużyny.
Pod koniec stycznia do zespołu dołączyła Jelena Blagojević, bardzo doświadczona serbska przyjmująca, która miała wzmocnić drużynę i pomóc jej w walce na polskich i europejskich boiskach. Mimo zaangażowania całego zespołu, w drugiej rundzie siatkarkom Grot nie wiodło już się tak dobrze. W TAURON Lidze aż sześciokrotnie schodziły z boiska pokonane, a w TAURON Pucharze Polski odpadły już w czwartej rundzie, przegrywając z PGE Rysicami Rzeszów 1:3.
W Lidze Mistrzyń również nie najlepiej sobie radziły. Trafiły do grupy z silnym Fenerbahce Opet Stambuł, S.C. Poczdam oraz Calcit Kamnik. Z sześciu spotkań wygrały tylko dwa i zajęły trzecie miejsce w grupie. To dało im możliwość gry w Pucharze CEV, gdzie w półfinale spotkały się ze szwajcarskim Viteos Neuchatel UC. Pierwsze spotkanie Grot Budowlane przegrały 1:3, drugie w takim samym stosunku wygrały i o awansie do dalszej rundy zadecydował złoty set. Ten łodzianki przegrały 13:15 i pożegnały się z europejskimi pucharami.
Podopiecznym Macieja Biernata pozostała już tylko walka o medale mistrzostw Polski. W fazie play-off ich rywalkami zostały czwarte po fazie zasadniczej siatkarki ŁKS-u Commercecon Łódź. Jak zawsze spotkania obu łódzkich ekip, tak i ćwierćfinałowe, elektryzowały kibiców. Pierwsze zacięte skończyło się dopiero w tie-breaku na korzyść Grot Budowlanych, drugie wygrały ełkaesianki 3:1. Awans do półfinału rozstrzygnął się w trzecim meczu, który wygrały Grot Budowlane.
W półfinale ich rywalkami była Grupa Azoty Chemik Police. W dwumeczu siatkarki Marco Fenoglio nie dały żadnych szans łodziankom i wygrały spotkania 3:0 i 3:1.
Przed zawodniczkami Macieja Biernata pozostała walka o brązowy medal i tak jak przed rokiem, tak i teraz na ich drodze stanął BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała. W poprzednim sezonie triumfowały łodzianki wygrywając trzy spotkania. W tym rywalizacja trwała cztery mecze. Pierwsze dwa były jednostronne i nie przyniosły oczekiwanych emocji. Najpierw wygrały bielszczanki 3:0, później łodzianki, również w trzech setach. Dopiero dwa kolejne dostarczyły kibicom więcej wrażeń. Oba wygrały siatkarki z Bielska-Białej 3:1 i to one stanęły na najniższym stopniu podium.
- Zawsze jak się przegrywa to jest smutek. W czwartym meczu próbowaliśmy coś zrobić, żeby zagrać piąty mecz, a przede wszystkim nie przegrać na własnej hali. Z takich przegranych meczów musimy się dużo nauczyć. Musimy być od pierwszego meczu sezonu być odważnym na boisku, dobrze grać i nie tracić punktów, a jak przyjdzie play-off, to walczyć z mocnymi rywalami. W tym ostatnim meczu sezonu walczyłyśmy, na ile mogłyśmy, ale zespół z Bielska był lepszy – powiedziała po zakończeniu czwartego meczu o brąz Jelena Blagojević, serbska przyjmująca Grot Budowlanych Łódź.
Jak potoczą się losy zespołu w kolejnym sezonie, trudno powiedzieć. Władze klubu już pracują nad budową nowego zespołu, w którym z pewnością zobaczymy Małgorzatę Lisiak, Justynę Łysiak i Weronikę Sobiczewską. Kto do nich dołączy, wkrótce się przekonamy.
Powrót do listy