Po sukcesie BKS-u BOSTIK ZGO Bielsko-Biała w TAURON Pucharze Polski: Wyskakany tytuł i joker trenera
Po pasjonującym meczu BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała pokonał ŁKS Commercecon Łódź i zdobył TAURON Puchar Polski. Nie był faworytem, ale pokazał niezwykłą waleczność. O tym, co miało największe znaczenie w drodze do sukcesu, mówią prezes klubu i trener.
Aleksandra Jagieło jako zawodniczka pięciokrotnie zdobywała Puchar Polski, z trzema klubami: BKS-em, Muszynianką i Chemikiem Polski. Ostatni raz cieszyła się z sukcesu w 2017 roku, a siedem lat później w rozgrywkach najlepszy był BKS BOSTIK ZGO, którego jest prezeską. Drużyna z Bielska-Białej niespodziewanie sięgnęła w Nysie po trofeum. Na pytanie, który sukces smakuje lepiej, odpowiada: - Nie da się tego porównać, bo każdy smakuje inaczej. Ten na boisku jest wypocony na boisku, a ten ostatni jest wykrzyczany, wyemocjonowany, wyskakany, ale też smakuje świetnie - mówi. - Miałam wrażenie, że głowa mi eksploduje z emocji, dlatego musiałam coś zrobić, więc poskakałam trochę na moim miejscu.
BKS BOSTIK ZGO nie był faworytem turnieju, ponieważ w finale musiał rywalizować z ŁKS-em Commercecon Łódź, aktualnym mistrzem Polski, który pot drodze wyeliminował PGE RYSICE Rzeszów. Według brązowej medalistki mistrzostw Europy w 2009 roku, o sukcesie bielszczanek zdecydowały: - Zespołowość, zaufanie do siebie, wiara w sukces. Po prosu dziewczyny świetnie się z sobą czują i dzięki temu rozwijają się sportowo.
Pierwszy duży sukces odniósł też Bartłomiej Piekarczyk. 37-letni szkoleniowiec urodził się w Bielsku-Białej, był zawodnikiem tamtejszego BBTS-u, a w 2015 roku zaczął pracę w klubie. Najpierw w roli asystenta, a od 2018 roku jako pierwszy trener. W poprzednim sezonie prowadzona przez niego drużyna zajęła w lidze czwarte miejsce, teraz ambicje ma większe, co potwierdziła w turnieju w Nysie. - Spodziewaliśmy się ciężkiego spotkania i takie było. W tym sezonie wygraliśmy z ŁKS-em dwa razy. Wiedzieliśmy, że teraz będzie zupełnie inna historia i trzeba będzie bardzo mocno walczyć. W każdym secie były zwrotu akcji, ale bardzo się cieszę z końcowego wyniku - opowiadał.
MVP finału została Julia Nowicka, rozgrywająca BKS-u BOSTIK ZGO. Ale jedną z bohaterek była Regiane Bidias, która jest starsza od trenera Piekarczyka. Brazylijska przyjmująca wchodziła w trudnych momentach i pomagała drużynie. - Regis jest naszym jokerem i w najważniejszych momentach pomaga nam swoim doświadczeniem. Tak też było w meczu finałowym. To do niej miała pójść ostatnia piłka, którą skończyła - podkreśla trener Piekarczyk. - To kapitalna dziewczyna, kapitalny sportowiec i kapitalny człowiek, z którym się świetnie współpracuje, podobnie jak z pozostałymi dziewczynami. Zaufały pracy, jaką wykonujemy od kilku lat i to przynosi efekty - kończy Piekarczyk.
Sponsorem tytularnym rozgrywek o Puchar Polski jest TAURON Polska Energia. Miastem-gospodarzem turnieju finałowego TAURON Pucharu Polski Kobiet była Nysa.
Powrót do listy