Po Pucharze Włoch: był tort i szampan
Zespół Katarzyny Skowrońskiej-Dolaty Scavolini Pesaro pokonał Asystel Novara 3:0 (26:24, 25:23, 25:19) w finałowym meczu Pucharu Włoch siatkarek. Reprezentantka Polski zdobyła jedenaście punktów.
- Nie był to najlepszy mecz w moim wykonaniu, ale w siatkówce liczy się zespół, a nasz był najlepszy - mówiła szczęśliwa Katarzyna Skowrońska-Dolata. - Grałam przeciwko swojemu byłemu klubowi, a to zawsze wyzwala dodatkową adrenalinę i mobilizację. Po drugiej stronie siatki grały moje byłe koleżanki, które mnie znają, wiedzą co potrafię. Także radość była podwójna. Po zwycięskim finale był szampan i tort, a następnie około 6-godzinna jazda autokarem do domu. - W naszym klubie w tym sezonie cele zostały postawione w takiej kolejności: mistrzostwo Włoch, Liga Mistrzyń i Puchar Włoch - powiedziała Katarzyna Skowrońska-Dolata. - Mamy więc o co grać. W Lidze Mistrzyń w pierwszej rundzie zmierzymy się z Zarieczem Odincowo. Niech nikogo nie zmyli słabsza ostatnio postawa drużyny rosyjskiej. Luba Sokołowa jest znakomitą zawodniczką. Bardzo dobrze grają jej koleżanki. Czy Katarzyna Skowrońska-Dolata rozmawiała już z nowym trenerem kadry Jerzym Matlakiem? - Na temat reprezentacji nie będę wypowiadać się - powiedziała. - To jest jeszcze daleka przyszłość. Przede mną dużo grania w klubie i na tym koncentruję. Nie chcę wybiegać w przyszłość. W półfinale Scavolini pokonało Yamamay Busto Arsizio 3:0 (25:22, 25:14, 25:15). Katarzyna Skowrońska-Dolata zdobyła siedemnaście punktów i była najskuteczniejszą zawodniczką spotkania. W drugim meczu półfinałowym Asystel Novara wygrał z Foppapedretti Bergamo 3:1 (25:22, 23:25, 25:23, 28:26). Siatkarki z Bergamo będą rywalkami Farmutilu Piła w meczach 1. rundy play off Ligi Mistrzyń. Pierwsze spotkanie rozegrane zostanie 12 lutego w Pile. Puchar Włoch siatkarzy zdobyła Luba Banca Marche Macerata z Sebastianem Świderskim w składzie. Powrót do listy