Plebiscyt na przyjmującą 15-lecia TAURON Ligi: Katarzyna Sielicka
Jej kariera zaczynała się, gdy akurat w rodzinnej Łodzi nie było mocnej drużyny, więc przez lata występowała w klubach z innych miast. Ale za Łodzią i ŁKS mocno tęskniła. W 2013 roku, trochę z konieczności, wróciła, by pomóc w odbudowie mocnej drużyny. Gdy w 2018 roku kończyła karierę, ze łzami w oczach patrzyła na wywalczony srebrny medal.
Katarzyna Sielicka, znana także pod nazwiskiem Jaszewska, właśnie w ŁKS stawiała swoje pierwsze kroki. Wybór siatkówki jako planu na życie nie mógł dziwić, bo przecież jej mama, Iwona Sielicka, również była utytułowaną siatkarką, reprezentantką Polski i mistrzynią kraju w barwach łódzkiego ChKS.
Kasia, jako siedemnastolatka, przeniosła się do Nike Węgrów, by w 2000 roku trafić do kaliskich Winiar. Przez pięć lat występów w Kaliszu zdobyła cztery medale, z tym najważniejszym, czyli złotym, w 2005 roku.
Po medale sięgała z Winiarami i BKS Aluprofem Bielsko-Biała, do którego przeniosła się w 2005 roku. Była też wtedy już posiadaczką srebrnego medalu letniej uniwersjady, wywalczonej podczas studenckich igrzysk w tureckim Izmirze. Gdyby nie kłopoty ze zdrowiem, z pewnością dużo wcześniej zaliczyłaby debiut w pierwszej reprezentacji. A tak stało się to dopiero w 2011 roku, gdy była już zawodniczką Gwardii Wrocław. Pojechała na mistrzostwa Europy, gdzie razem z polską drużyną zajęła piąte miejsce.
Wcześniej na dwa sezony wróciła do rodzinnej Łodzi, ale nie do ŁKS, a do Budowlanych Łódź. Była jedną z zawodniczek, które wywalczyły dla tego klubu dwa bardzo ważne sukcesy – najpierw awans do najwyższej klasy rozgrywkowej, a później, w roli beniaminka, Puchar Polski.
W 2013 roku wydawało się, że jej kariera zmierza błyskawicznie ku końcowi. Będąc zawodniczką Gwardii doznała bowiem groźnej kontuzji, co – według niektórych lekarzy – oznaczało właściwie koniec z profesjonalnym sportem. – Usłyszałam od lekarzy, że mogę sobie trenować rekreacyjnie kilka razy w tygodniu – wspominała w wywiadzie w Gazecie Wyborczej. To było idealne, by… wrócić do ŁKS, który występował w drugiej lidze. Z czasem klub robił się coraz bardziej profesjonalny, piął się górę tabeli, wywalczył awans do pierwszej ligi, a następnie do dzisiejszej TAURON Ligi, wtedy noszącej nazwę ORLEN Ligi.
Pas powiedziała dopiero w 2018 roku, zaraz po tym, jak zespół ŁKS Commercecon stanął na drugim miejscu ligowego podium, tuż za Chemikiem Police. Dla odradzającej się łódzkiej drużyny był to wielki sukces, a dla Katarzyny Sielickiej doskonałe ukoronowanie kariery.
– To fantastyczna chwila i fantastyczne uczucie, bo wiemy, że dałyśmy w finale z siebie wszystko. To srebro jest dla nas świetnym wynikiem – mówiła.
Dziś nadal jest blisko siatkówki, będąc jedną z najważniejszych osób w ŁKS Commercecon. A sukcesy, jakie odnosi łódzki klub z Katarzyną Sielicką w roli dyrektora sportowego pokazują, że doskonale zna się na rzeczy.
Katarzyna Sielicka
ur. 6.12.1981 r. w Łodzi
Kluby:
1998-2000 Nike Węgrów
2000-2005 Winiary Kalisz
2005-2008 BKS Aluprof Bielsko-Biała
2008-2010 Budowlani Łódź
2010-2013 Gwardia Wrocław
2013-2018 ŁKS Commercecon Łódź
Sukcesy w klubie:
mistrzostwo Polski: 2005
wicemistrzostwo Polski: 2004, 2018
brązowy medal mistrzostw Polski: 2001, 2003, 2007
Puchar Polski: 2006, 2010
Superpuchar Polski: 2006
Sukcesy w reprezentacji Polski:
srebrny medal letniej uniwersjady: 2005