Plebiscyt na przyjmującą 15-lecia TAURON Ligi: Joanna Mirek
Joanna Mirek to jedna z najlepszych przyjmujących w historii polskiej siatkówki. To wielokrotna medalistka mistrzostw Polski. W swojej kolekcji ma sześć złotych medali, cztery srebrne i dwa brązowe. Do tej listy należy dodać jeszcze trzy Puchary Polski oraz Superpuchar Polski. W biało-czerwonych barwach natomiast pod wodzą Andrzeja Niemczyka dwa razy z rzędu sięgnęła po tytuł mistrzyni Europy.
Joanna Mirek pierwsze szlify siatkarskiego rzemiosła zbierała w klubie Dalin Myślenice. Co ciekawe, na początku swojej kariery sportowej w Dalinie i Wiśle występowała na pozycji środkowej. Później została przestawiona na skrzydło i występowała najpierw jako atakująca, a potem przyjmująca.
Już w pierwszym sezonie w barwach Wisły Kraków sięgnęła po tytuł wicemistrzyni Polski, choć jak sama przyznała w czasie trwania tych rozgrywek nie jeździła na wszystkie mecze Wisły. Dopiero w kolejnym roku miała duży udział w wywalczeniu brązowego krążka.
Później zaczęła się już wędrówka Mirek po klubach polskich i zagranicznych. – W andrychowskim Dick Blacku naszym trenerem był Hubert Wagner, z którym zdobyłyśmy wicemistrzostwo kraju. Z Andrychowa trafiłam na dwa lata do Stali Mielec, gdy nie miała jeszcze kłopotów finansowych. Przez cztery miesiące występowałam we Florencji, w klubie sponsorowanym przez prywatny bank Romanelli Banka. Nic nie wskazywało na to, że zespół się rozpadnie, wcześniej przecież grała tam Gosia Niemczyk. A jednak trafiłam na niefartowny okres, sponsor i drużyna splajtowała – wspominała w jednym z wywiadów.
Po powrocie z Włoch ponownie związała się na dwa sezony z PTPS Piła. W tym czasie dwukrotnie świętowała mistrzostwo Polski (2001, 2002) i triumf w Pucharze Polski (2002). Następnie obrała kierunek na południe kraju i podpisała dwuletni kontrakt z MKS Muszyna. W 2006 roku wspólnie z drużyną po raz kolejny w swojej karierze stanęła na najwyższym stopniu podium mistrzostw Polski.
Po sezonie 2005/06 przyjmująca zdecydowała się spróbować swoich sił w Rosji. Podpisała roczną umowę z klubem Tulica Tuła, ówczesną ósmą drużyną rosyjskiej Superligi. – Nie żałuję swojego wyboru – wyznała po powrocie do kraju.
Od 2007 roku do końca już swojej kariery broniła barw polskich drużyn. Po powrocie z Rosji ponownie związała się z klubem MKS Muszyną, w którym spędziła trzy lata. Zaowocowały one trzema medalami mistrzostw Polski – dwoma złotymi i jednym srebrnym.
Kolejnym przystankiem w karierze była drużyna Budowlanych Łódź, a na końcu Chemik Police. Wspólnie z policzankami w ostatnim sezonie 2013/14 wywalczyła złoty medal mistrzostw Polski. Śmiało można powiedzieć, że to było mistrzowskie zakończenie sportowej kariery.
Joanna Mirek była wyróżniającą się zawodniczką na polskich parkietach. To naturalne, że szybko stała się niezwykle ważnym i cennym ogniwem reprezentacji Polski, w której wystąpiła aż 234 razy w oficjalnych spotkaniach. W koszulce z orłem na piersi dwukrotnie sięgnęła po tytuł mistrzyń Europy w 2003 i 2005 roku.
W 2003 roku znalazła się w kadrze na mistrzostwa Europy, ale nie uczestniczyła w nich z powodu kontuzji. Podczas treningu poprzedzającego pierwszy mecz z Holenderkami na mistrzostwach Europy zerwała więzadła krzyżowe w kolanie.
Zdaniem przyjmującej kluczem do dwukrotnego triumfu na mistrzostwach Europy była wspaniała atmosfera w drużynie.
– Byłyśmy wtedy bardzo zgraną ekipą także poza boiskiem. Zespół nie był podzielony, zawodniczki nie zamykały się w swoich pokojach, ale po prostu lubiłyśmy się i wolny czas spędzałyśmy razem. To budowało naszą grę na boisku. Zasługą trenera Niemczyka było to, że potrafił przekonać starsze zawodniczki, które nie grały, żeby też angażowały się w zespół. Tam nikt do nikogo nie miał pretensji, że ktoś gra, a ktoś siedzi na ławie – podkreśliła Mirek.
Joanna Mirek po zakończeniu kariery sportowej zdecydowała się rozpocząć pracę trenerską. Debiutancki sezon jako pierwszy szkoleniowiec rozpoczęła w Policach, gdzie prowadziła Chemik w rozgrywkach Młodej Ligi Kobiet.
– Na początku się bałam, nie będę ukrywać. Zostanie pierwszym trenerem to duże wyzwanie. Cieszę się, że przed sezonem pomógł mi Jakub Głuszak. Jego wskazówki dużo dla mnie znaczyły. Wprowadził mnie w nową funkcję, z której chciałam jak najlepiej się wywiązać – wyznała Mirek.
I dodała – Początki pracy jako trener były trudne, ponieważ czułam wysoki poziom emocji, taki meczowy, ale nie mogłam wejść na parkiet i pomóc dziewczynom. Teraz już trochę przywykłam, choć czasami wciąż odczuwam ten stan. Oglądając spotkania pierwszej drużyny, czuję taką kluskę w gardle. Strasznie bym chciała wrócić na boisko, tęsknię za tym. Jednak to już za mną, otworzyłam nowy rozdział.
Po okresie pracy z drużynami młodzieżowymi była reprezentantka Polski współpracowała Proximą Kraków, a ostatnio z Wisłą Warszawa.
Joanna Mirek
ur. 17.02.1977 r. w Myślenicach
Kluby:
1993-1997 Wisła Kraków
1997-1998 MKS Andrychów
1998-2000 Stal Mielec
2000-2002 PTPS Piła
2002-2002 Romanelli Volley (Włochy)
2002-2004 PTPS Piła
2004-2006 MKS Muszyna
2006-2007 Tulica Tuła (Rosja)
2007-2010 MKS Muszyna
2010-2012 Budowlani Łódź
2012-2014 Chemik Police
Sukcesy w klubie:
mistrzostwo Polski: 2001, 2002, 2006, 2008, 2009, 2014
wicemistrzostwo Polski: 1994, 1998, 2000, 2010
brązowy medal mistrzostw Polski: 1995, 1999
Puchar Polski: 2002, 2003, 2014
Superpuchar Polski: 2009
Sukcesy w reprezentacji:
mistrzostwo Europy: 2002, 2005