Plebiscyt na libero 15-lecia TAURON Ligi: Paulina Maj-Erwardt
Karierę seniorską zaczynała w roku, w którym tworzyła się zawodowa liga żeńskiej siatkówki i z roczną przerwą gra w niej do dziś. W każdym klubie, w którym występowała zdobywała medale. Paulina Maj-Erwardt – bo o niej mowa – to kolejna libero nominowana do drużyny 15-lecia TAURON Ligi.
Paulina Maj-Erwardt pierwsze kroki stawiała w rodzinnym Złotowie, skąd w 2003 roku przeniosła się do SMS PZPS Sosnowiec. Po dwóch latach podpisała kontrakt z BKS Aluprof Bielsko-Biała. Dała się poznać jako niezwykle zdolna libero, która na boisku potrafi zdziałać cuda. W bialskim klubie spędziła trzy sezony, zdobywając Puchar Polski i Superpuchar Polski (2006 rok) oraz brązowy medal mistrzostw Polski (2007 rok). W 2008 roku na dwa sezony związała się z PTPS Piła i z tym klubem również zdobywała trofea – Superpuchar Polski i brązowy medal mistrzostw Polski (2009).
Udane początki kariery klubowej zaowocowały powołaniem do reprezentacji Polski w 2006 roku. Początkowo Paulina Maj-Erwardt nie pełniła wielkiej roli, była raczej trzecią – po Agacie Sawickiej i Marioli Zenik – libero, jednak ciężko trenowała i cały czas „deptała po piętach” bardziej doświadczonym koleżankom.
Przełomowy w karierze reprezentacyjnej Pauliny Maj-Erwardt był 2009 rok. Na początku lipca z kadrą B zdobyła brązowy medal podczas Uniwersjady, a tydzień później na prośbę trenera Jerzego Matlaka, dołączyła seniorskiej reprezentacji Polski, aby wspomóc drużynę w przygotowaniach do turnieju kwalifikacyjnego do mistrzostw świata.
– Agata Sawicka ma problemy zdrowotne, więc kiedy dostałam sygnał, przyjechałam żeby pomóc. Wcześniej ustaliłam z trenerem Matlakiem krótki odpoczynek po Uniwersjadzie, ale wyszło inaczej. Nie narzekam. Jestem w kadrze, a jak trzeba pomóc to pomagam – mówiła po meczu towarzyskim z Rosją. Jej wejście w pierwszym secie meczu z Rosją przy stanie 11:14 poprawiło przyjęcie w polskim zespole i odmieniło losy tej partii. Cały mecz Polki wygrały 3:0. W późniejszym turnieju kwalifikacyjnym do mistrzostw świata, który rozgrywany był w Rzeszowie biało-czerwone z Pauliną Maj-Erwardt w składzie uzyskały awans do głównego turnieju.
Na koniec sezonu reprezentacyjnego 2009 roku biało-czerwone zagrały w mistrzostwach Europy, które rozgrywane były w Polsce. W składzie znalazła się 22-letnia Paulina Maj-Erwardt, która była ogromnym wsparciem dla zespołu. Zawsze kiedy pojawiała się na boisku, poprawiała przyjęcie, świetnie spisywała się w obronie. Na koniec mistrzostw mogła cieszyć się z brązowego medalu.
Sukces osiągnięty z kadrą narodową sprawił, że w sezonie 2010/2011 trafiła do Atomu Trefl Sopot. Tu pod okiem włoskiego szkoleniowca Alessandro Chiappinego dalej szkoliła swój warsztat siatkarski. – Trener zwraca uwagę na niuanse, detale, nad którymi mamy ciągle pracować. Ma to nam pomóc w efektywniejszym przyjęciu i obronie. Jest to naprawdę przydatne i to mi się najbardziej podoba w systemie szkoleniowym trenera Chiappiniego. Efekty pracy z Włochem sprawiły, że na szyi Pauliny Maj-Erwardt zawisły kolejne medale – złoty i srebrny mistrzostw Polski.
W 2012 roku znad morza przeniosła się w polskie góry, a konkretnie do Muszynianki Muszyna. Spędziła w tym klubie trzy lata i ponownie święciła triumfy – zdobyła dwa brązowe medal mistrzostw Polski i Puchar CEV.
Mimo świetnych występów w Muszynie, włodarzom klubu nie udało się zatrzymać rewelacyjnie grającej libero. Paulina Maj-Erwadrt podpisała roczny kontrakt z Chemikiem Police, z którym zdobyła tytuł mistrzyni Polski, Puchar Polski i Superpuchar Polski.
W kolejnym sezonie 2016/2017 reprezentowała barwy Grot Budowlani Łódź i zdobyła srebrny medal mistrzostw Polski. Po nim zrobiła sobie roczną przerwę na macierzyństwo.
Wróciła z nową siłą do BKS-u Profi Credit Bielsko-Biała. - Bardzo mi miło, że po tylu latach wracam do klubu, w którym tak naprawdę zaczynałam seniorską przygodę z siatkówką. Cieszę się, że znów będę bronić barw bialskiego klubu i cieszyć kibiców swoją, mam nadzieję dobrą grą. Mam nadzieję, że stworzymy dobry zespół i wspólnie z kibicami będziemy się bawić siatkówką. To taki mój mały cel, aby poprzez moją grę przekazywać fanom pozytywne emocje. Uwielbiam to miasto i myślę, że gdyby nie było tak daleko od mojej rodziny to bym tu zamieszkała. Mam tutaj wielu przyjaciół, więc tym bardziej się cieszę, że będę mogła znów grać w Bielsku-Białej – mówiła po podpisaniu kontraktu.
W grze Pauliny Maj-Erwadt mimo rocznej przerwy nic się nie zmieniło. Nadal czarowała kibiców efektownymi obronami i perfekcyjnym przyjęciem. Wróciła również do reprezentacji Polski, z którą w 2019 roku wygrała prestiżowy turniej Volley Masters Montreux oraz zajęła czwarte miejsce w mistrzostwach Europy.
Ostatni sezon 2019/2020 spędziła w Grupie Azoty Chemik Police. Zespół, który rok wcześniej zajął czwarte miejsce w mistrzostwach Polski, potrzebował wielkich zmian, aby ponownie walczyć o trofea. Dlatego też włodarze klubu ściągnęli na pozycję libero Paulinę Maj-Erwardt. Zawodniczka jak zwykle na boisku była niezawodna i z pewnością jest jedną z tych, dzięki której Chemik zdobył wszystko co można było zdobyć w sezonie – Puchar Polski, Superpuchar Polski i mistrzostwo. W kolejnym sezonie, również w barwach Chemika, powalczy o kolejne trofea.
Paulina Maj-Erwardt
ur. 22.03.1987r. w Złotowie
Kluby:
2000-2003 Sparta Złotów
2003-2005 SMS PZPS Sparta Sosnowiec
2005-2008 BKS Aluprof Bielsko-Biała
2008-2010 Farmutil Piła
2010-2012 Atom Trefl Sopot
2012-2015 Muszynianka Muszyna
2015-2016 Chemik Police
2016-2017 Grot Budowlani Łódź
2018-2019 BKS Profi Credit Bielsko-Biała
od 2019 Grupa Azoty Chemik Police
Sukcesy w klubie:
mistrzostwo Polski: 2012, 2016, 2020
wicemistrzostwo Polski: 2011, 2017
brązowy medal mistrzostw Polski: 2007, 2009, 2013, 2015
Puchar Polski: 2006, 2016, 2020
Superpuchar Polski: 2006, 2008, 2015, 2019
Puchar CEV: 2013
Sukcesy w reprezentacji:
brązowy medal mistrzostw Europy: 2009
brązowy medal letniej Uniwersjady: 2009
złoty medal Volley Masters Montreux: 2019