Pierwszy wywiad z trenerem Widerą
Funkcje głównego szkoleniowca w naszym klubie obejmie twórca sukcesów Akademii MKS Kalisz — trener Marcin Widera.
Trenerze, na początku gratulujemy. Przeszedł trener długą drogę przez wszystkie szczeble szkolenia w kaliskim klubie.
Bardzo dziękuję, to dla mnie zaszczyt i wielka radość, że zarząd klubu docenił moją pracę i obdarzył zaufaniem. Pracę w MKS Kalisz rozpocząłem w 2019 roku, najpierw jako asystent w pierwszym zespole, następnie przejmując stery w Akademii. Ta droga pozwoliła mi zdobyć dużo cennych doświadczeń a także poznać całe kaliskie środowisko siatkarskie.
Nie obyło się również bez sukcesów.
Prowadząc zespoły młodzieżowe udało nam się zdobyć 8 medali Mistrzostw Polski, w tym 5 razy sięgnęliśmy po złoto. Miałem ogromny przywilej prowadzić kapitalną grupę młodych ludzi, która rozwijała się z meczu na mecz. Z tego miejsca chciałbym bardzo podziękować dziewczynom i ich rodzicom za zaufanie i atmosferę, którą potrafiliśmy wspólnie stworzyć. Praca z Wami to czysta przyjemność.
Nie będzie Pan tęsknił za swoimi wychowankami?
Na pewno tak. Ale ja przecież nie odchodzę od #wymiataczy… Trenujemy w jednej hali, a ja sam oprócz funkcji pierwszego trenera będę również koordynował działania Akademii. Będziemy również sukcesywnie włączać naszą młodzież do treningów i gry w pierwszym zespole — jest to jedno z najważniejszych założeń naszego planu szkolenia młodzieży.
Czy objęcie funkcji pierwszego trenera drużyny występującej w TAURON Lidze to duże wyzwanie?
Zdecydowanie tak, tym bardziej w Kaliszu. Każda z osób przychodzących na mecze doskonale pamięta triumfy kaliskich drużyn. Niesamowite jest to, że w Kaliszu przy pełnych trybunach gra zarówno drużyna ekstraklasowa, jak i drużyny Akademii. To bardzo motywujące ale jednocześnie wiem, że poprzeczka jest zawieszona bardzo wysoko.
Czy może Pan zdradzić nam wizję budowy nowej drużyny?
Nie mogę jeszcze mówić o szczegółach, ale plan który założyliśmy z Prezesem Wojtyłą oraz władzami Miasta jest dość prosty — zrobimy wszystko aby przywrócić blask kaliskiej siatkówce. Zdaje sobie sprawę, że być może nie będzie to proces łatwy ponieważ wiemy, że inne kluby Tauron Ligi też celują wysoko, jednak my krok po kroku chcemy dążyć do założonych celów. Każdy, kto śledził spotkania moich zespołów młodzieżowych w tym sezonie z pewnością zauważył pełne zaangażowanie i charakter na boisku. Chciałbym aby te cechy połączone z dobrą grą doprowadziły nas do zwycięstw w przyszłym sezonie.
Jaki jest zatem cel na nadchodzący sezon?
Chcemy przynosić radość naszym kibicom, a nic tak nie cieszy jak zwycięstwa. Jestem pewien, że zawodniczki które uwierzyły w nasz projekt nie są zainteresowane zajmowaniem miejsc w dolnej części ligowej tabeli. Nie chciałbym jednak na tym etapie typować wyników. Musimy skupić się na pracy oraz zbudowaniu odpowiedniej atmosfery w nowej drużynie. Mamy plan, który będziemy konsekwentnie realizować.