Pierwsze zwycięstwo Developresu Rzeszów
4. kolejkę spotkań ORLEN Ligi rozpoczęła rywalizacja Developresu SkyRes Rzeszów z SK bank Legionovią Legionowo. Beniaminek z Rzeszowa wygrał 3:0 (25:23, 25:21, 25:22). MVP meczu: Magda Jagodzińska.
Gospodynie, które przed tym spotkaniem zajmowały w klasyfikacji 9. lokatę, z jednym oczkiem na koncie, świetnie otworzyły rywalizację z Legionovią (5:1), głównie za sprawą skutecznej gry w ataku. Za to ich rywalki miały spory problem z kończeniem własnych akcji. Trener Maciej Kosmol rotował składem próbując zmienić obraz gry, robił co mógł by zmobilizować swoje podopieczne. Po przerwie na życzenie, wziętej przy wyniku 20:14, jego drużyna odrobiła 5 oczek z rzędu, doprowadzając do zaciętej końcówki - 25:23.
Podrażnione przegraną siatkarki z Legionowa, kolejną część meczu rozpoczęły mocnym akcentem (0:3). Trener miejscowych, chcąc przerwać dobrą passę przeciwniczek, poprosił o czas. Po nim gra się wyrównała, a po bloku Katarzyny Warzochy na Magdalenie Piątek, gospodynie objęły prowadzenie 12:11. Coraz skuteczniejsze w ofensywie zawodniczki z Rzeszowa systematycznie budowały dystans punktowy (19:15), ich rywalki natomiast, podobnie jaj w inauguracyjnej partii, miały spore problemy na siatce (39% skuteczności w ataku po dwóch setach) - 25:20.
W III secie od początku nieznacznie przeważały siatkarki z Legionowa, które prowadziły 14:11. Rzeszowanki nie dawały za wygrana i zdołały doprowadzić do remisu 18:18. Za chwilę po skutecznych akcjach Darii Paszek przyjezdne prowadziły 21:19 i wydawało się, że są na dobrej drodze do wygrania seta. Nadzieję w serca kibiców Developresu wlała Magdalena Olszówka, która asem serwisowem pociągnęła zespół do walki. Miejscowe zdobyły z rzędu cztery punkty i nie oddały już zwycięstwa do końca. - Cieszymy się bardzo z tego pierwszego historycznego zwycięstwa w lidze, tym bardziej, że był to dla nas bardzo ciężki mecz. Wiedziałyśmy, że możemy go wygrać za trzy punkty i wkażdej akcji starałyśmy dawać z siebie wszystko. Walczyłyśmy o każdą piłkę. Momentami popełniałyśmy troszke za dużo błedów, za bardzo psułysmy zagrywkę. Na szczęście umiałyśmy wyjśc z tej opresji - mówi wybrana MVP meczu Magda Jagodzińska.
Powrót do listy