Pierwsze wzmocnienie E.Leclerc Radomki Radom
Najlepsza libero mistrzostw Polski Juniorek, reprezentantka Polski, zdobywczyni Pucharu Polski, Superpucharu Polski, zdobywczyni Pucharu CEV i dwukrotna wicemistrzyni Polski – Agata Witkowska zasili szeregi E.Leclerc Radomki Radom w sezonie 2019/2020.
Agata Witkowska (z d. Durajczyk) to polska siatkarka, grająca na pozycji libero. Urodziła się 19. Sierpnia 1989 roku w Gdańsku. Występowała na parkietach polskich i zagranicznych. Fani siatkówki mogą znać Agatę między innymi z KPSK Stal Mielec, AZS Białystok, czy PGE Atom Trefl Sopot. W sezonie 2016/2017 zawodniczka reprezentowała barwy włoskiego klubu Yamamay Busto Arsizio, a rok później grała w Grot Budowlani Łódź. Z tym klubem zdobyła Puchar Polski w 2017 roku i 3. miejsce Mistrzostw Polski.
Agata dwukrotnie zajmowała drugą pozycję w Pucharze CEV (2015, 2017). Ma na swoim koncie także sukcesy reprezentacyjne. W 2015 roku zdobyła srebrny medal na Igrzyskach Europejskich, a rok wcześniej brązowy krążek w zawodach Ligi Europejskiej. W sezonie 2019/2020 libero zagra w klubie z Radomia.
– Oferta z Radomia była bardzo konkretna. Słyszałam bardzo dużo pozytywnych opinii o funkcjonowaniu klubu, znam plany na przyszłość, dlatego cieszę się, że dołączyłam do zespołu. – mówi nowa libero radomskiej drużyny – Oglądałam chyba każdy mecz telewizyjny Radomki w poprzednim sezonie, a było tych transmisji sporo. Pamiętam jak grałam w barwach łódzkiej drużyny przeciwko ekipie z Radomia i widzę jakie postępy zrobiły te zawodniczki. To dobrze, że na mapie Polski pojawił się kolejny klub z dużymi aspiracjami sportowo-organizacyjnymi, bo takich miejsc brakuje. Wiadomo, co się stało z zespołami z Sopotu i Muszyny, dlatego mam nadzieję, że Radom na długo zagości w ekstraklasie siatkarskiej, a wygrywanie z Chemikiem nie będzie żadną niespodzianką.
Agata wraca do profesjonalnej siatkówki po roku przerwy. Pod koniec marca siatkarka urodziła synka. Jak planuje pogodzić macierzyństwo z siatkówką?
– Nie martwię się o to. Mając wsparcie w rodzinie i klubie bez problemu uda mi się to połączyć. Obserwuję jak inne dziewczyny wracają po rocznej przerwie i świetnie radzą sobie w LSK. Ja po tym czasie wiem, że jestem uzależniona od siatkówki i już nie mogę doczekać się rozpoczęcia sezonu. Ostatnio nawet zaczęłam biegać krótkie dystanse, żeby podczas okresu przygotowawczego nie odstawać fizycznie od koleżanek. Przy okazji chciałabym podziękować wszystkim za bardzo miłe słowa i gratulacje po urodzeniu dziecka – mówi Witkowska.
Co prawda Agata miała inne obowiązki w minionym sezonie, ale mimo to na bieżąco śledziła wyniki innych drużyn.
– W sezonie 2018/2019 liga była bardziej wyrównana. Tak naprawdę 4 kluby miały na tyle mocne nazwiska w swoich składach, żeby walczyć o mistrzostwo Polski. Nie kibicowałam nikomu w półfinałach i finałach, ponieważ w każdej drużynie miałam kogoś, za kogo trzymałam kciuki. Pozytywnie zaskoczył mnie ŁKS i serdecznie gratuluję im zdobycia pierwszego miejsca. Mam nadzieję, że w kolejnych sezonach rywalizacja będzie równie zacięta i dysproporcja sportowa zespołów będzie się stale zmniejszała. Na to potrzeba czasu i odpowiednich środków, np. znalezienie sponsora tytularnego naszej ligi lub dobry wynik Reprezentacji Polski, która w tym roku będzie uczestniczyła w Mistrzostwach Europy. Przy okazji – powodzenia dziewczyny, trzymam kciuki – kończy Agata.