Pierwsza porażka Polek w Lidze Europejskiej
Grecja pokonała w Salonikach Polskę 3:0 (25:21, 25:18, 25:23) w meczu Ligi Europejskiej.
Polki po serii dziesięciu zwycięstw w tym sezonie reprezentacyjnym, odniosły pierwszą porażkę, przegrywając w Salonikach z Greczynkami 0:3 (21:25, 18:25, 23:25).
- Greczynki już w Polsce pokazały, że potrafią grać w siatkówkę i zaskoczyć przeciwka. Tym razem znów to pokazały. Dla mojego zespołu ta przegrana jest próbą charakteru. Kiedyś porażka musiała przyjść. Mimo wszystko jednak nadal mamy cztery zwycięstwa w Lidze Europejskiej - podkreśla trener Piotr Makowski.
Jego podopiecznym nie udało się odwrócić losów spotkania tak jak w Wałbrzychu, kiedy przegrywały już 0:2 w setach, a jednak doprowadziły do zwycięskiego tie-breaka. Tym razem Polki przyjmowały zagrywki bardzo słabo, chociaż i po stronie Greczynek w tym elemencie nie było znaczącej różnicy. Tę widać było jednak w bloku. Greczynki zakończyły to spotkanie z 14 punktowymi blokami, podczas gdy Polkom udało się to sześć razy mniej. Takich statystyk siatkarki z Bałkanów nie miały do tej pory w meczach Ligi Europejskiej. Zwycięstwo z Polkami było ich drugim w tegorocznej edycji Ligi Europejskiej. Tydzień temu pokonały bowiem Niemki 3:1, które jednak wystąpiły w rezerwowym składzie. Oprócz dobrego bloku, Greczynki dobrze radziły sobie także w obronie.
W meczu z Greczynkami, swój kadrowy debiut zaliczyła libero Anna Korabiec, która jednak nie zaliczy go do udanych bo podobnie jak pozostałe koleżanki słabo radziły sobie w przyjęciu. Trener Makowski w drugim meczu z Grecją nie zamierza jednak dokonywać znaczących zmian w składzie.
GRECJA: Christodoulou 4, Dioti 2, Konstantinidou 7, Kiosi 14, Genitsaridi 2, Lamprousi 14 oraz Artakianou (l), Papafotiou, Chantava 11, Giota, Strantzali 1. Trener: Kalmazidis; POLSKA: Jasińska 4, Kurnikowska 10, Kąkolewska 9, Smarzek, Twardowska 6, Tokarska 6 oraz Korabiec (l), Kajzer, Kaliszuk 4, Paszek, Sikorska. Trener: Makowski.