Piątek z TAURON Ligą: Grupa Azoty Chemik Police - #VolleyWrocław 3:0
Grupa Azoty Chemik Police wygrała z #VolleyWrocław 3:0 (25:12, 25:22, 25:21) w meczu ósmej kolejki TAURON Ligi. Statuetkę MVP otrzymała przyjmująca policzanek Bojana Milenković, zdobywczyni 13 punktów.
Wrocławianki mają za sobą okres dobrej gry. W ostatnich dwóch kolejkach odniosły zwycięstwa, które z pewnością podbudowały drużynę. O trzecie z rzędu zwycięstwo będzie trudno, bowiem ich rywaliki - Grupa Azoty Chemik Police - mają na koncie sześć wygranych spotkań i tylko jedną porażkę.
- Jak trzeba zagrać przeciwko Policom? Odważnie, bo z takimi drużynami trzeba po prostu ryzykować. Tam nie ma nic do stracenia i tak właśnie zamierzamy zrobić. Mieć podniesioną głowę i być pewnym siebie na boisku – mówiła przed meczem z mistrzyniami Polski Aleksandra Rasińska, atakująca wrocławskiej drużyny.
Początek premierowej odsłony należał do gospodyń, które szybko objęły wysokie prowadzenie 7:1. Wrocławianki, gdy uspokoiły grę, zaczęły odrabiać straty 9:7. Po czasie, o który poprosił Jacek Nawrocki, jego podopieczne wróciły do dobrej gry i ponownie odskoczyły rywalkom na pięć oczek 13:8. Duża w tym zasługa świetnie spisującej się na siatce i w polu zagrywki Bojany Milenković. Jej koleżanki dokładały kolejne punkty atakiem i przewaga rosła z każdą akcją 15:8 i 21:10. Wrocławianki grały nerwowo, popełniały błędy w przyjęciu i różnica między zespołami rosła. Seta asem serwisowym zakończyła Martyna Czyrniańska 25:12.
Drugi set był bardziej wyrównany. Wrocławianki poprawiły przyjęcie i atak, dzięki czemu miały niewielką stratę do rywalek 8:6. Atak Karoliny Fedorek z piłki przechodzącej dał na chwilę remis 9:9. W zespole z Polic nadal skuteczna była Milenković, kolejne punkty dokładała Jovana Brakocević-Canzian i przewaga ich zespołu w drugiej połowie seta zaczęła rosnąć 19:14. W grze podopiecznych Mateusza Żarczyńskiego znowu pojawiła się nerwowość, nie pomogły zmiany, których dokonał trener. Pojedyncze udane akcje Izabeli Bałuckiej czy Natalii Murek nie zbliżyły ekipy #VolleyWrocław do świetnie dysponowanych rywalek 22:19. Ostatecznie gospodynie wygrały do 22.
W trzeciej partii wrocławianki długo dotrzymywały kroku policzankom. Bardzo dobrze spisywała się Aleksandra Rasińska, punktowała Natalia Murek, po drugiej stronie siatki nadal najskuteczniejsze były Serbki i do połowy seta trwała zacięta walka 15:15. Dwa udane ataki Andrei Kossanyiovej dały pierwsze w meczu prowadzenie wrocławianom 17:15. Nie utrzymały go długo, bowiem trzy kolejne oczka wpadły na konto gospodyń 19:17. Wrocławianki ponownie rzuciły się do odrabiania strat, walczyć próbowały Natalia Murek i Andrea Kossanyiova, jednak po drugiej stronie siatki niezawodna w ataku była Jovana Brakocević-Canzian, blok dołożyła Iga Wasilewska 23:19 i tej przewagi wrocławianki już nie odrobiły. Grupa Azoty Chemik Police wygrała tę partię 25:21.
Powrót do listy