Piątek z TAURON Ligą: Energa MKS Kalisz - Grot Budowlani Łódź 3:1
Energa MKS Kalisz pokonała Grot Budowlane Łódź 3:1 (26:28, 25:20, 25:17, 25:19) w meczu 19. kolejki TAURON Ligi. MVP została wybrana Monika Gałkowska. Pierwsze spotkanie tych drużyn zakończyło się wygraną łodzianek 3:1.
Drużyna Energa MKS Kalisz w piątek przystąpiła do mecz bardzo skoncentrowana. Po dobrym meczu z Chemikiem Police zespół miał chwilę na spokojne przygotowanie do pojedynku z Budowlanymi, dzięki rozegraniu awansem starcia z #VolleyWrocław (wygrana 3:1 we Wrocławiu) pod koniec października.
- Jesteśmy drużyną, która podejmuje walkę i może z każdym wygrać, ale też z każdym przegrać, co pokazuje na przykład mecz z Rzeszowem. Ostatni mecz też pokazał, że mogłyśmy wygrać – powiedziała Monika Gałkowska, po spotkaniu z Chemikiem.
Pierwszą partię spotkania od skutecznego ataku rozpoczęła Gawłowska 1:0. Przy serwisie wspomnianej atakującej, gospodynie objęły prowadzenie 3:1. Do tego cenne oczka zdobywała Zuzanna Szperlak 5:2. Łodzianki szybko jednak odrobiły straty, dzięki dobrej postawie Veroniki Jones-Perry 5:6. Chwilę później to zespół przyjezdnych zdołał zbudować niewielką przewagę 12:8. Kaliszanki nie poddawały się i odpowiedziały dobrą grą na siatce. W bloku dobrze sobie radziła Aleksandra Gromadowska 13:13. Do stanu 16:16 zespoły grały punkt za punkt. Po chwili Energa MKS przy serwisie Eweliny Polak objął prowadzenie 18:16. Ekipa gości w końcówce doprowadziła do remisu 21:21. Do końca toczyła się zacięta rywalizacja o każde oczko. Ostatecznie nerwową grę na przewagi na swoją stronę rozstrzygnęły siatkarski z Łodzi 28:26.
Seta numer dwa od punktowego ataku rozpoczęła Zuzanna Górecka 1:0. W kolejnej akcji zawodniczki z Kalisza pomyliły się w ataku 2:0. W dalszej części zespoły toczyły w miarę równą grę 8:7 i 11:11. Z czasem podopieczne Jacka Pasińskiego zaczęły punktować w bloku 13:11. Z kolei za zagrywkę należało pochwalić Karolinę Bednarek 14:12. Energa MKS Kalisz kontynuowała swoją dobrą grę i utrzymywała swoją wypracowaną przewagę 18:16 i 21:17. Łodzianki cierpliwie odrabiały straty 19:21. Serią dobrych zagrywek popisała się Górecka. Jednak ostatnie słowo w tej partii należało do gospodyń, które wygrały 25:20. W ostatniej akcji Małgorzata Lisiak pomyliła się na zagrywce.
Set numer trzy zaczął się od równej gry punkt za punkt 2:2. Za sprawą dobrych ataków Moniki Ptak i Emilii Muchy, ekipa z Kalisza objęła prowadzenie 10:8. Grot Budowlane szybko jednak wyrównały wynik 12:12. W połowie seta to właśnie zawodniczki z Łodzi wysunęły się na prowadzenie 17:14. Wystarczyła chwila i inicjatywę na parkiecie przejęły kaliszanki. Świetnie zagrywały i utrzymywały wysoki poziom kontrataku 21:17. Zmuszały też przeciwniczki do prostych błędów. Tę część meczu Energa MKS Kalisz wygrała pewnie 25:17.
Gospodynie poszły za ciosem. W kolejnej partii dość szybko narzuciły rywalom swój rytm gry 8:5. Ręki w ataku nie zwalniała Gałkowska. W polu serwisowym bardzo dobrze spisywała się Mucha 10:5. Podopiecznym Błażeja Krzyształowicza nie można było odmówić waleczności. Zespół Grot Budowlanych do walki próbowała poderwać Górecka 12:15. Jednak łodzianki miały problem, żeby przebić się przez szczelny blok Muchy 12:19. Drużyna z Kalisza nie dała sobie już wyrwać z rąk zwycięstwa. Utrzymała odpowiednią koncentrację i zwyciężyła pewnie w tej partii 25:19 oraz całym meczu 3:1.
Relacja pkt za pkt: https://www.tauronliga.pl/games/id/1101280.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauronliga.pl/games/id/1101280.html#stats
Powrót do listy