Piątek z TAURON Ligą: Energa MKS Kalisz - DPD IŁCapital Legionovia Legionowo 3:1
Zespół Energa MKS Kalisz wygrał z DPD IŁCapital Legionovia Legionowo 3:1 (25:23, 23:25, 25:15, 25:20) w meczu 21. kolejki TAURON Ligi. Nagrodę MVP otrzymała Justyna Łysiak, libero kaliskiej drużyny.
Kaliszanki, które na dwie kolejki przed końcem rundy zasadniczej zajmowały ósme miejsce, musiały to spotkanie wygrać, aby mieć szanse na pozostanie w walce o play-off. Do spotkania przystąpiły mocno zmotywowane, jednak w początkowej fazie to przyjezdne miały dwa, trzy punkty przewagi 8:6, 11:8. Gospodynie najpierw odrabiały straty, potem traciły oczka i ponownie musiały gonić wynik. W połowie partii, po dobrych akcjach Moniki Ptak i Emilii Muchy, wyszły na prowadzenie 14:12. Zawodniczki z Legionowa grały chaotycznie, popełniały błędy, dzięki czemu rywalki powiększyły przewagę 17:13. Podopieczne Alessandro Chipappiniego próbowały walczyć, jednak zbyt późno zaczęły odrabiać straty. Seta wygrały gospodynie 25:23.
Początek drugiej odsłony przypominał poprzednią partię. Przez większą część seta trwała wyrównana walka, z minimalnym prowadzeniem legionowianek 10:8. Gospodynie goniły wynik, doprowadziły do remisu 12:12, a po punktowej zagrywce Karoliny Bednarek wyszły na prowadzenie 13:12 i ponownie zawiązała się walka punkt za punkt. Przy stanie 17:17 przyjezdne odskoczyły na dwa oczka 19:17, i mimo, że kaliszanki próbowały walczyć, nie udało im się odmienić losów seta. Zawodniczki z Legionowa wygrały partię do 23.
Set numer trzy rozpoczął się od wysokiego prowadzenia gospodyń 8:2. Podopieczne Alessandro Chipappniego nie potrafiły przebić się przez szczelny blok rywalek i traciły kolejne oczka 14:6. Wprawdzie w połowie partii zdołały zniwelować straty do pięciu oczek 15:10, jednak błędy własne pogrążyły zespół i podopieczne Jacka Pasińskiego ponownie uzyskały wysoką przewagę 21:15. W końcówce siatkarki Energi MKS były niezawodne na siatce, a dwa ostatnie punkty w secie zdobyły blokiem 25:15.
Czwartą partię lepiej zaczęły legionowianki, uzyskując cztery punkty przewagi nad rywalkami 5:1. Po stronie Energi MKS punktowała Monika Gałkowska, w zespole przyjezdnych Olivia Różański i różnica między zespołami nadal się utrzymywała 13:9. Kiedy do walki o punkty włączyła się Emilia Mucha, kaliszanki odrobiły straty 14:14. Przez chwilę trwała walka punkt za punkt 18:18, ale w kolejnych akcjach gospodynie przejęły kontrolę na boisku. W najważniejszym momencie spotkania zachowały więcej spokoju i to one cieszyły się ze zwycięstwa w secie 25:20 i meczu 3:1.
Powrót do listy