Piątek z TAURON Ligą: Developres BELLA DOLINA Rzeszów - IŁ Capital Legionovia Legionowo 2:3
W meczu IX kolejki TAURON Ligi Developres BELLA DOLINA Rzeszów - IŁ Capital Legionovia Legionowo 2-3 (25:23, 25:27, 25:23, 20:25, 13:15). MVP Olivia Różański.
Zakończyła się zwycięska seria Developresu BELLA DOLINA. Kroczącą od zwycięstwa do zwycięstwa ekipę z Rzeszowa zatrzymał zespól IŁ Capital Legionovia i tym samy w TAURON lidze nie ma już niepokonanych drużyn. Spotkanie na Podpromiou było niezwykle emocjonujące, a losy setów za wyjątkiem czwartego rozstrzygały się w końcówkach.
Inauguracyjna partię ekipa z Legionowa rozpoczęła od prowadzenia 3:1, ale odpowiedź Developresu była natychmiastowa i to rzeszowianki wygrywały 4:3. Przez długi czas żadnej z drużyn nie udawało się uzyskać znaczącej przewagi, a zespoły zdobywały punkty seriami. Przy prowadzeniu przyjezdnych 16:14 miejscowe zdobyły trzy punktu z rzędu w czym duża zasługa świetnie zagrywającej Anny Stencel i wyszły na prowadzenie 17:16. Kolejne dwie piłki padły łupem siatkarek z Legionowa i to one znów wygrywały. Od tego momentu rzeszowianki podkręciły tempo gry. Poprawiły zagrywkę i blok co zaowocowało serią trzech „oczek”. Dwupunktową przewagę wicemistrzynie Polski dowiozły już do końca.
Jeszcze większe emocje były w partii numer dwa. Początkowo przeważały przyjezdne. Wśród miejscowych słabo spisywała się Bruna Honorio. Brazylijska atakująca, która po dwóch setach skończyła 5 na 20 ataków. Natomiast w Legionovi świetnie radziły sobie Yaprak Erkek i Olivia Różański. Zespół trenera Alessandro Chiappiniego wygrywał 17:13. Developres ruszył w pościg i systematycznie zaczął niwelować straty. Przy stanie 21:23 rzeszowianki zdobyły trzy punkty z rzędu i stanęły przed szansą na wygranie seta, ale jej nie wykorzystały. Rywalki za to przy drugiej piłce setowej (Ana Kalandadze zaatakował w aut) doprowadziły do remisu 1-1. W partii numer trzy początkowo przeważały rzeszowianki (9:5), ale z czasem gra się wyrównała. Nie do zatrzymania była Olivia Różański i ekipa z Legionowa zaczęła przejmować inicjatywę. Po trzech punktach z rzędu m.in. zagrywka Alicji Grabki IŁ Capital Legionovia wygrywała 12:10, a za chwilę 18:14. Rzeszowianki popełniały sporo błędów zwłaszcza w ataku i w końcówce przegrywały 18:21, ale nie zamierzały się poddawać. Dobra gra blokiem i zagrywką spowodowała, że przewaga rywalek zaczęła topnieć. Przy stanie 22:23 do końca już punktowały miejscowe z czym duża zasługa świetnie dysponowanej w bloku Anny Stencel. Wydawało się, że po takim finiszu wicemistrzynie Polski pójdą za ciosem w IV secie, ale ten od samego początku układał się po myśli ekipy z Legionowa, która zaczęła go od prowadzenia 6:0 czy 8:1. Developres ruszył w pogoń ale rywalki na nie wiele już pozwalały doprowadzając do tie-breaka. W nim rzeszowianki wygrywały 9:7 bo oddać zupełnie inicjatywę rywalkom. Te zdobyły siedem punktów z rzędu i prowadziły 14:9. Wówczas w pogoń ruszyły wicemistrzynie Polski, które obroniły cztery piłki meczowe ale przy piątej – ataku niesamowicie grającej Olivi Różański już były bezradne.
Punkt po punkcie: https://www.tauronliga.pl/games/id/1101633.html#pktvspkt
Statystyki meczowe: https://www.tauronliga.pl/games/id/1101633.html#stats
Powrót do listy